reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mamy w danii

herbata slowa twojej tesciowej sa srednim pocieszeniem, no coz jakos trzeba wytrzymac :dry:
Masz przesliczny brzuszek! Zazdroszcze kazdego ksztaltnego brzuszka, moj niestety taki nie jest.

Tusienka24 Witamy w kraju :-D
 
reklama
Czesc Dziewczyny!!! Pozdrawiam Was, KA-Mila gratuluje maluszka!!!!Mieszkam w Danii i w poniedzialek wyszly mi piekne 2 kreski!!! Moja coreczke rodzilam w Polsce wiec wszystko jest tu nowe dla mnie w zakresie badan ciazowych, porodu i w ogole. W Polsce bylam bardzo zadowolona z mojej lekarz, z poloznej wogole z porodu i z opieki po.
jestem umowiona do pielegniarki na 1 wrzesnia -chyba bedzie mi zakladac karte ciazy itp.badanie moczu,a do lekarza na 15.09 -to bedzie 8 tydzien ciazy.
mam pytanko czy pobieraja krew na poczatku? bo ja mam wrazenie,ze tu tak nie pilnuja jak w Polsce,ale oze sie myle
 
Witaj justynaj! Gratuluje dwoch kresek :-)
Widze, ze wizyte masz przewidziana na date mojego porodu (przynajmniej przewidywanego ;-)). Mi karte zakladal lekarz (wlasnie w 8 tyg.) i wtedy tez mialam robione badania krwi i moczu. Pozniej jedyne badanie krwi jakie mialam to bylo na cukrzyce ciazowa.
 
justynaj,witaj i gratuluję 2 kreseczek! Mi kartę zakładała moja lekarka w 8tc, wtedy też miałam pobieraną krew (dużo), wymaz z szyjki, mierzone ciśnienie, badanie moczu.
A ja 15.09 będę idę do szpitalnego laboratorium na glukozę. Ważny dzień na naszym forum, jak widzę ;)

Herbata, magisterkę w całości robiłam tutaj, w Polsce zrobiłam licencjat, przetłumaczyłam dyplom, złożyłam papiery i się dostałam. Studiowałam i zdawałam po angielsku. Nie wiem jak to jest z kontynuowaniem tutaj polskich studiów, na pewno można zostać po Erasmusie, ale czy da się tak po prostu się przenieść, tego nie wiem. Ale jeżeli masz na myśli konkretny uniwerek i kierunek, to możesz zadzwonić lub pójść do sekretarki, na pewno udzieli wszystkich informacji lub dowie się wszystkiego, jeżeli nie będzie wiedziała od razu.
Śliczny brzuszek, słodkie są takie z dziubkiem :) Czekasz na synia czy córcię?

Tusieńko, witaj znów w Dunolandzie :)

My dzisiaj odbieramy klucze do nowego mieszkania i powoli rozpoczynamy przeprowadzkę:-) Pewnie mocno się zdziwimy ile nagromadziliśmy przez te 3 lata w naszej kawalerce;-)
 
echo dziekuje za wyczerpujace informacje. mam zamiar skonczyc studia tutaj, jak tylko mala skonczy rok. czekam na coreczke ;-)
ale Ci fajnie ze juz zdalas wszystko. widze ze czeka Cie przeprowadzka... oj oby byla szybka. ja nie cierpie tego calego zwozenia ciuchow. tez zmienialam mieszkanie, ale bylam wtedy w 3 miesiacu, wiec to nie byl taki klopot.
justynaj rowniez gratuluje 2 kreseczek! opieka jest ok, ale zdecydowanie inna niz ta w Polsce. moze dobrze trafisz i bedziesz miala mila lekarke, ktora obejda Twoja dolegliwosci. ja niestety na taka nie trafilam, ale znalazlam cale szczescie polskiego lekarza. co do krwi to przy pierwszej wizycie rowniez pobrali mi jej sporo. mialam tez badany mocz.
friggia dziekuje ;-) ale z tego co pisalas to nie przytylas za wiele przez ciaze, a ja mam 16 kg na plusie juz
 
Hej Mamuśki.

Noo... ja już wszystko rozpakowałam, porządki porobiłam, jeszcze piore tylko, bo pogody nie ma i wszystko schnie w ślimaczym tempie. Ale dziś znowu będzie meksyk, bo będziemy składać meble, kupiliśmy w PL meblościanke do salonu. Także będzie składanie, wiercenie itd, więc znowu bałagan, ale to nic, ciesze się ze w końcu kupiliśmy te mebelki.
Aaa... Lenka dostała się do żłobka, zaczynamy 3.10, troche się boje, ale mam nadzieje, że bedzie dobrze.

justynaj Ja również gratuluję dwóch kreseczek. Ja ciążę zaczełam tu prowadzić dopiero od 20tyg., więc nie wiem jak to wygląda na samym początku.
 
Echo widze znow, ze co lekarz to wyglada to troche inaczej, ja nie mialam robionego wymazu, bo lekarz stwierdzil, ze to juz nie jest praktykowane...
Fajnie z tymi studiami, ja tez sie zastanawialam po Sokratesie nad skonczeniem tutaj, ale ze studiowalam pedagogike to nie bylo takiej mozliwosci (przez to, ze tutaj ped.jest w seminarium a nie na uniwersytecie, czy cos w tym rodzaju), wiec skonczylam licencjat w Polsce, ale moze zrobilabym tu mgr, chociaz teraz to ciezko cokolwiek planowac.
Gratuluje nowego mieszkanka, ale przeprowadzki nie zazdroszcze ;-).
Herbata Moje dodatkowe kg wahaja sie w okolicach 4-5kg, wiec fakt, no ale ja mam swoich wlasnych na tyle duzo, ze dobrze, ze tak wiecej nie przybralam, ale slicznych brzuszkow zawsze zazdroszcze, a dodatkowe kg ciezarnej tylko dodaja urody, wiec nimi sie raczej nie przejmuj :-).
Tusienka gratuluje zlobka, na pewno wszystko bedzie dobrze :-)

Bylam dzis u poloznej, wszytko jest ok. Troche martwilam sie, bo jak wczoraj dopadly mnie skurcze b-h w nocy to trzymaja jak cholera, a w dodatku ten bol krzyza, no ale polozna stwierdzila, ze przy pierwszej ciazy to predzej spodziewa sie dziecka 2 tyg.po niz przed terminem. Mam nadzieje, ze jeszcze maluch poczeka z dwa tygodnie, no ale nie 5! :szok: Powiedzcie mi dziewczyny, bo te skurcze, ktore mam nie sa bolesne, no ale zintesywnialy od wczoraj jak cholera, kiedy mialabym zaczac sie martwic?
 
Ostatnia edycja:
Dziekuje dziewczyny!ale milo dostac gratulacje od Was:-). Mialam strasznie kiepski dzien w pracy bo przeczytalam w dunskich regulach pracy, ze w 1 trymestrze mozna dzwigac maks. do 12 kilogramow a ja mam praktyki gdzie musze dzwigac niepelnosprawnych ludzi. uzgodnilam z nimi, ze nie bede dzwigala tych najciezszych-tzn. np. faceta ktory ma k.100 kilo i jest niewladny, trzeba go przewracac a wierzcie mi jest ciezki on sie wogole nie rusza i trezba sie nadzwigac. dzisiaj patrze a on stoi na planie na weekend. maja gdzies to co ustalilismy. poszlam to wyjasnic a szefowa do mnie cemu ja nie chce dzwigac:szok:. a musze jeszcze do listopada na tych praktykach byc...smutno mi bo czytalam ze dzwiganie niesie ryzyko poronienia zwlaszcza w 1 trymestrze
 
justynaj dziwganie, dzwiganiem, mysle, ze nosze reklamowki z zakupami jest ok, no ale podnoszenie 100kg mezczyzny to juz inna kwestia. Moja kolezanka pracowala w fabryce i w 2 miesiacu poszla na, nie wiem jak to okreslic, wczesny urlop macierzynski (?), wlasnie ze wzgledu na dzwiganie, mimo, ze nie zawsze bylo cos do dzwigania, czasem ciezary ok 15kg, acha no i bylo to w Danii. Takze moim zdaniem musisz cos z tym zrobic, co jesli stanie sie tragedia, lozysko sie odklei czy cos, jezeli tak jest w reg.pracy to musza go respektowac.
 
reklama
justynaj ja bym zaprotestowala, chyba sa niepowazni. lepiej to wyjasnij. najwazniejsze jest dziecko!!

a mam pytanie do mam rodzacych w danii, co jest potrzebne przy wyprawce do szpitala? chodzi mi o rzeczy dla mnie, bo z tego co wiem to maluch bedzie mial wszystko zapewnione
 
Do góry