reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Aberdeen

Witam,
Mieszkam od września na Seaton a dokładnie Beachview Court.Córkę mam faktycznie dużą i marzy nam się drugie dziecko nad czym z mężem usilnie pracujemy od dłuższego czasu :)
MamoNastki, spotkać się możemy, bardzo chętnie.Prowadzę własną działalność, a raczej staram się rozkręcić po tym, jak córka poszła do szkoły mam na to w końcu czas.
pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
 
reklama
Hey.to fajnie ze staracie sie o druga dzidzie nam na razie wystarczy jedna:-D ale za pare latek na pewno pomyslimy o drugim dzidziusiu;-):tak:.Ja mieszkam w Bayview Court ale jak mala prowadze do zlobka to przechodze pod waszym wiezowcem.A moze udalo by sie spotkac jutro czy w srode na kawke??jestem na razie dostepna a moze moglabym cos pomoc??doradzic?
pozdrawiam
 
witamy serdecznie nowa mame :)
Marta przykro mi slyszec ze stracilas prace ze wzgledu na obowiazek bycia mama :(, to troche glupie......

a tak wogole to skoro masz troszke czasu, to moze bys wpadla do nas w sobote, dawid pracuje popoludniu, a ja siedze w domu z niuniem.....
jesli tylko macie ochote zapraszamy serdecznie

pozdrawiamy i do uslyszenia
 
Witam mamusie które już miałam przyjemność poznać i te które dołączyły podczas mojej dłuższej nieobecności,U mnie dużo na szczęście się nie zmieniło no może tylko tyle że wreszcie kupiliśmy samochód :-)i nie muszę jeżdzić do pracy autobusem;-)1.5 godz. dziennie zaoszczędzone:happy:.Moje smerfy nudzą się strasznie w domu Oliwcia strajkuje i przestała chodzić do przedszkola szkoda bo miałam nadzieję że będzie się uczyć języka no ale może w przyszłym roku:confused: Niedługo święta i 7 dni wolnego nie mogę się doczekać.:rolleyes: A Wy jedziecie do Polski na święta ja zostaję niestety ale jedziemy 15.01 na 2 tyg bo oczywiscie bilety wtedy tańsze:szok: ok pozdrawiam Was teraz idę spać pa
 
Witam mamusie które już miałam przyjemność poznać i te które dołączyły podczas mojej dłuższej nieobecności,U mnie dużo na szczęście się nie zmieniło no może tylko tyle że wreszcie kupiliśmy samochód :-)i nie muszę jeżdzić do pracy autobusem;-)1.5 godz. dziennie zaoszczędzone:happy:.Moje smerfy nudzą się strasznie w domu Oliwcia strajkuje i przestała chodzić do przedszkola szkoda bo miałam nadzieję że będzie się uczyć języka no ale może w przyszłym roku:confused: Niedługo święta i 7 dni wolnego nie mogę się doczekać.:rolleyes: A Wy jedziecie do Polski na święta ja zostaję niestety ale jedziemy 15.01 na 2 tyg bo oczywiscie bilety wtedy tańsze:szok: ok pozdrawiam Was teraz idę spać pa
Hey Marta.My nie wybieramy sie do Polski w najblizszym czasie bo rodzina meze przylatuje do nas na swieta wiec bedziemy miec bardzo rodzinne swieta w tym roku:tak::-).Poza tym mam nadzieje niedlugo zaczne prace wiec nie dostlabym urlopu tak szybko ale tak na prawde nie ciagnie nas do polski i nam tutaj jest dobrze.Nasza mala nie protestuje bardzo chetnie chodzi do zlobka i na prawde jest jej tam dobrze:tak:,poza tym na razie to tylko dwa dni zeby miejsce utrzymac a potem wraca na cale dnie 5 dni w tygodniu. U nas tez w sumie nic nowego,auta nadal nie mamy ale po prostu nie chcemy tego na co nas stac tylko auto ktore oboje wybralismy i tak odkladamy kaske:-D
buziaczki dla mamus
 
Witam! to ja tak w skrocie: nie dzieje sie nic ciekawego, jak zwykle dopadlo nas chorobsko w PL tyle, ze ja po 3 dniach bylam zdrowa a maly nadal ma problemy z gardlem:-( no ale najwazniejsze ze oskrzela juz czyste...Wlasnie spi wiec mam chwile dla siebie..kurcze jakos tu nie mam czasu przy kompie siedziec...
Wczoraj swietowalysmy z kuzynka nasze wtorkowe imieninki:-) Dzieciaki bawily sie razem a my wkoncu mialysmy czas na pogaduchy...oj gdyby nie pozna godzina to pewnie siedzialybysmy tak do rana...
Z pieknej bialej zimy zrobila sie okropna plucha...wczoraj padal deszcz i dzisiaj juz tylko gdzieniegdzie biale slady, i wszystko to nie w wodzie...buuu...:-(
Witam nowa mame na forum:-)
Wiecie co? po raz pierwszy jakos nie moge doczekac sie powrotu do Szkocji..Jakos nic mi w trakcie tego wyjazdu nie wyszlo jak powinno...Prawie 2 tygodnie siedzialam w domu z powodu choroby malego, bo wtedy bylam niezastapiona..nikt inny tylko mama...ech..moj maly maminsynek...
Teraz troszke wracam do zycia ale co z tego jak moja mama wyjechala w poniedzialek, wiec nawet do pubu wieczorkiem raczej nie wyskocze na dluzej bo moj tata pracuje i wraca wieczorem zmeczony a babcia idzie spac wczesniej niz maly...A jego przeciez ze soba nie wezme...Jakos mi nie tak tym razem sie poukladalo...A mialam miec taki relaks psychiczny - no to mialam: w trakcie nieprzespanych nocy z placzacym i goraczkujacym dzieckiem co prawie wymiotowalo od kaszlu....
Dobra juz nie marudze...Uciekam..PA!
 
A co to za cisza? Cyzbyscie aztak intensywnie pracowaly i przygotowywaly sie do swiat? odezwijcie sie!My przylecielismy w sobote...na szczescie podroz spokojna, maly spal w samolocie wiec i my sie zdrzemnelismy...Tylko temperatura nas zaskoczyla bo w PL nie bylo mrozu a tu jak wyladowalismy w Glasgow bylo -4 st. brrr...zeby to same mi szczekaly...ale oskrobalismy auto bo nam lekko zamarzlo na parkingu i do domku...A tu koleny szok....mam tyle sprzatania ze hej...wszedzie gips...najpierw musze to wszystko odgruzowac a dopiero potem myslec o porzadkach na swieta...A zalapalam takiego lenia w PL ze totaln nic mi sie nie chce...Bo ostatnie dni to mialam labe...Malemu prawie nie bylam potrzebna - wszystko musiala robic babcia bo jak ja np.chcialam go przebrac to byl krzyk ze baba ma to zrobic...no chociaz troche odpoczelam...za to dzisiaj slysze tylko "mamo, mamo"...ech...skonczylo sie dobre...
pozdrowionka
 
Halo halo a co za cisza, chyba wszystkie mamy z Aberdeen są tak zajęte, że nie maja czasu na klikanie?codobrego u Was dziewczyny?Jak Wasze pociechy? Mam nadzieje, że ktoś sie w końcu odezwie?:)
Szukam mamusi, z którą mogłabyśmy z moją Niką umówić się od czasu do czasu na spacerek:)Może znjadzie sie jakaś chętna mamusia ze swoim bąbelkiem:)Pozdrawiam wszystkie mamy:)
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie mamuśki z Aberdeen dzis przypadkowo znalazlam ta stronke ja mam na imie Iwona mam 3 pociechy mieszkam w Aberdeen od 2 lat z checia poznam mamy z dziecmi zeby spotkac sie na kawke :-)pozdrawiam wszystkich
 
reklama
Do góry