reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Austrii

Hej Izulka, gratulacje :)
Tak jak pisze Karolask - spodziewaj się kontroli w kasie chorych. Chociaż podobno jak przychodzi się właśnie z bólem pleców to przecież nie udowodnią, że Cię plecy nie bolą i mogą przedłużyć, no ale nie jest to niestety dolegliwość do Freistellung.
Też kiedyś mieszkałam w 23. Bezirku :)
 
reklama
Hej Izulka gratulacje fasolki [emoji4]
Ja bylam od pierwszych dni na zwolnieniu lekarskim. Ginekolog nie chcial wystawic wyslal do zwyklego lekarza i ten mi wystawil l4 i tak sie slizgalam do konca ciazy ;)
W kk bylam na kontroli 2 razy albo 3.
Pani powiedziala zebym sobiebw domu siedziala [emoji4] ale na wioskach chyba to inaczej wyglada jak w Wiedniu. U was bardziej sie czepiaja z tego co zauwazylam.

Aniag zaglosowane [emoji4][emoji4]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny, wielkie dzięki za gratulacje i życzenia. Od wczoraj jesteśmy w domu. Rodziłam w Wilhelminnen i trafiałam na położna Renate Romaniewicz ta babka była wielka to mój pierwszy porod i dzięki niej zalatwilismy sprawę w niecałe dwie godziny :laugh2: byłam tak wspaniała i ogarnięta oj miałam wielkie szczęście. Szpital jak szpital spełniał swoją rolę dla zainteresowanych to mieliśmy zapisany pokój rodzinny, ale przyszła położna i powiedziała że jest Pani która rodzi bliźniaki od dwóch dób i czy nie odstawilabym jej go gdybym urodziła przed nią (a miałam taki plan ponieważ poród zaczęł się we czwartek wieczorem przed piątkiem 13 i na szczęście się udało) :laugh2: oczywiście pokój jej oddałam i pierwsza noc spędziłam Jugosławiankami które miały w duszy to że ich dzieci płaczą spaly baa chrapaly w najlepsze... Ale to nie o tym na drugi dzień dostaliśmy z mężem pokój rodzinny i bylo jak w domu polecam każdemu, mój mąż nawet mnie przekonywał żebyśmy zostali dłużej bo mu się podoba to że śniadanie obiad i kolacje ma na gotowe haha... Jedyne co bym poprawiła to to że ja jako młoda mama zostałam z takim malenstwem sama i gdyby nie to że ja pytałam o niczym nie byłabym informowana jeśli chodzi o opiekę na nad małym. Mały zarzut do Kinderzimmer bo ile tam jest kobiet opiekujacych się dziećmi tyle zdań, jedna Pani każe przestawiać tak, na drugi dzień jest inna kobitka i mówi całkiem co innego i tak w kółko :happy: no ale już po wszystkim teraz uczymy się macierzyństwa.
 
Lilka super, że jesteście w domu już :) o Pani Renacie same pozytywne rzeczy słyszałam, więc napewno była pomocna ;)
Chrapanie...u nas chrapała turczynka, ale taka normalna bez szmat na głowie itd. Za to tłumy ją odwiedzające i polkę która dotarła w ostatni dzień do nas były straszne (ta polka miała męża turka-zapach tych ich potraw do teraz czuje)

Gesendet von meinem SM-G930F mit Tapatalk
 
Lilka fajnie, że już jesteście w domku :) Również o pani Renacie słyszałam same ciepłe i dobre słowa, także super, że udało Ci się na nią trafić! Na to niestety nie mamy wpływu z kim będziemy na sali, ja miałam bardzo sympatyczną dziewczynę, ale też niestety takie tłumy do niej przychodziły, mnie to bardzo krępowało i marzyłam, żeby już wyjść do domu. Ciekawe jak będzie teraz...
Samych cudownych chwil w domku, uczenia się siebie nawzajem [emoji7]
 
Hej dziweczyny
Lilka super,ze jz w domku
Izulka gratki fasolki i wpadaj do nas i pisz.
Ja mam wolne i chcialam was ponadrabiac a tu mi po 10 dzwonia,ze mlody goraczkuje wysoko i mam go odebrac.Pol dnia z maruda ,pospal chwile i jak by lepiej choc juz raz wymiotowal...ciekawe co bedzie dalej. W poniedzialek dopiero do pracy wie posiedze z nim i czekamy co sie rozwinie.Wczoraj i dzis rano nic mu nie bylo...hmmm jak bedzie goraczkowal to w piatek do lekarza,no chyba ze pic nie bedzie chcial to wczesniej...
 
Hejka
Izulka gratulacje i życzę dobrego samopoczucia mimo wszystko! Może uda się bez problemu na chorobowym dociągnąć do końca:) oby :)
Lilka fajnie ze juz w domku i macie spokój od chrapiacych hehehe
Powodzenia w macierzyństwie oczywiście :)i zdrówka dla WAS!!
Vici zdrówka dla Synka. Kurcze teraz co chwile jakieś wirusy ...oby szybko się uporal z nim jego organizm.
Haha jaka piękna strona 1111 [emoji38][emoji55]

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej noc byla srednia bo sie wybudzal ale wystarczylo,ze cicho muzyke mu wlanczalam i spal dalej,no ale wstawac trzebabylo. Dzis jest cieply ale juz nie tak jak wczoraj a z nosa woda leci...jutro jednak lekarz bedzie tak dla pewnosci,ze to nic powaznego...Malo je ale to nic niepokoi mnie to,ze i pic nie chce za bardzo.W takich momentach doceniam tea moja prace bo nie musze wolnego brac ,dopiero w pon do pracy
A jak tam dzis u was????
 
reklama
Oj zdrówka Vici [emoji8]
U mnie kiepsko, bo też mnie coś rozkłada, katar, ból zatok, gardło... Jutro mam na szczęście wolne to poleżę przez weekend i mam nadzieję, że się poprawi...
 
Do góry