reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Austrii

Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy :)
Jestem świeżak na forum, bo to moja pierwsza ciąża i temat całkiem nowy, chociaż od 3 dni w wolnych chwilach czytam Wasze wiadomości i informacje, które tu umieszczacie są nieoceniona pomocą :D
Termin mam na 28.04.2018 i jestem już po wizycie u lekarza (dr. Truskolaski-bardzo polecam) ale z tych emocji niewiele pamiętam z tego co mi mówił...mogl najpierw powiedzieć a potem pokazać mi dzidziutka to pewnie więcej bym zapamiętał ;) Moja znajomość języka jest delikatnie mówiąc tragiczna więc przy wyborze szpitala muszę kierować się opcja polskich Pań położnych i coraz bardziej skłaniam się do wyboru szpitala Wilhelminen, super że można rodzic razem z mężem i jest opcja pokoju rodzinnego bo z mężem zawsze lepiej.
Ale takie moje pytanie, czy któraś z Was korzystała z pomocy swojej prywatnej połóżnej? Znalazłam na internecie Panią Renata która oferuje taka pomoc, czy ktoś coś o tym wie? Czy może wszystkie załatwienia w szpitalu są tak bajecznie proste że nie potrzebuje przewodnika? Przyznam szczerze że jestem przerażona wizja porodu i wszystkich załatwien bez znajomości języka.
 
reklama
Witaj Aśka, życzę żeby ciąża była bez najmniejszych powikłań jeśli chodzisz do Truskolaskiego.
Panią Renatę wszyscy sobie chwalą :) ale w WSP jest w któryś dzień tygodnia oprowadzanie po porodówce, przynajmniej było 2 lata temu. Ale tam tyle polskich położnych, że napewno sobie poradzisz.

Gesendet von meinem SM-G930F mit Tapatalk
 
Witaj Aniu...
Ja mam termin na 16 stycznia. Także troszkę wcześniej. Decyzja o porodzie w Austrii nie była dla mnie łatwa dlatego też chętnie wysłucham Twoich obaw :) Tak mi się wydaje, że miałam pewnie podobne. Przede wszystkim gratulacje.
Ja po kilku już wizytach u lekarza. Jestem bardzo zadowolona, że zdecydowałam się zostać w Wiedniu. Żałuję, że podjełam tą decyzje dopiero kolo 16 tyg ciąży. Pomimo tego że mój język nie jest na jakimś wysokim poziomie. Ale gdzie nie ide wszyscy z obslugi są pomocni i mili. Pozdrawiam

Witaj
Ja również gratuluję
Do jakiego lekarza zdecydowałaś się chodzić ?
Ja nie umiem niemieckiego, i własnie to stresuje mnie już teraz..teoretycznie mogłabym si ego uczyć mam dużo czasu.. ale obawiam się ,że w stresie mogę zapomnięc własne imię a zdania po niemeicku będą ostanią rezczą którą dam radę
Jaki szpital wybierasz ? czy może juz wybrałaś ?
 
Witajcie mam trzy pytania bardzo proszę czy może mi ktos odpowiedzieć ,mieszkam w Austrii od neidawna i jestem totalnie zielona ,nie umiem niemieckiego, czasami czuje przerażenie ze zdecydowałam się rodzic tutaj a nie w polsce
A więc ..
Zdecydowałam się rodzić w Wilhelminenspital ponieważ słyszlam ze jest tam duzo polskich poloznych
moj termin koniec marca poczatek kwietnia czy dzwoniąc teraz we wrzesniu nie jest już za pozno ?

Czy połozna jest z przypadku czy wybiera się jakąś ? A czy isnieje możliwośc opłacenia połoznej ktora towrzyszyłaby przy porodzie i podczas pobytu w szpitalu ?

Czy nei umiejąc języka powinnam się obawiać ,czy można jednak jakoś dać radę ?
 
Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy :)
Jestem świeżak na forum, bo to moja pierwsza ciąża i temat całkiem nowy, chociaż od 3 dni w wolnych chwilach czytam Wasze wiadomości i informacje, które tu umieszczacie są nieoceniona pomocą :D
Termin mam na 28.04.2018 i jestem już po wizycie u lekarza (dr. Truskolaski-bardzo polecam) ale z tych emocji niewiele pamiętam z tego co mi mówił...mogl najpierw powiedzieć a potem pokazać mi dzidziutka to pewnie więcej bym zapamiętał ;) Moja znajomość języka jest delikatnie mówiąc tragiczna więc przy wyborze szpitala muszę kierować się opcja polskich Pań położnych i coraz bardziej skłaniam się do wyboru szpitala Wilhelminen, super że można rodzic razem z mężem i jest opcja pokoju rodzinnego bo z mężem zawsze lepiej.
Ale takie moje pytanie, czy któraś z Was korzystała z pomocy swojej prywatnej połóżnej? Znalazłam na internecie Panią Renata która oferuje taka pomoc, czy ktoś coś o tym wie? Czy może wszystkie załatwienia w szpitalu są tak bajecznie proste że nie potrzebuje przewodnika? Przyznam szczerze że jestem przerażona wizja porodu i wszystkich załatwien bez znajomości języka.


Witaj :) Chodzę do tego samego lekarza co ty oraz wybrałam ten sam szpital !
Mam ten sam termin !
Proszę odezwij się to wymienimy się obawami a z czasem może razem sprobujemy jakoś odszukać odpowiedzi na meczace pytania
Pozdrawiam Anna
 
Anka spokojnie ;) do porodu to i tak będzie Ci potrzebne tylko "auuu" hihi żartuje. Tutaj nie ma się czego bać, nie nacinają dla zasady, nie mogą odmówić znieczulenia chyba, że mogło by naprawdę zaszkodzić czy coś, rodzi się po ludzku bez typowo polskich sławnych tekstów w stylu "było się nie puszczać, to by teraz nie darła".
WSP to "polska" porodówka, a i oddział noeorodkowy mają w razie komplikacji itd. Położną możesz sobie wybrać i opłacić ekstra jeśli chcesz jakąś konkretną, ale nigdy nie ma gwarancji że poród będzie w terminie, a ona nie ma wtedy dyżuru na drugim końcu miasta. Przy porodzie w trakcie zmiany każda pacjentka ma cały czas tą samą położną. Ogólnie poród wspominam tam miło. Największy minus to wieloosobowe pokoje i jak trafisz na mame która ma tłumy zwiedzających to jest ciasno :/
W Kinderzimmer mówią po niemiecku, ale jak trzeba wołają kogoś do tłumaczenia. Sama jednej mamie tłumaczyłam bo akurat byłam pod ręką i nie musiały wołać położnej.
Powodzenia :)

Gesendet von meinem SM-G930F mit Tapatalk
 
Anka spokojnie ;) do porodu to i tak będzie Ci potrzebne tylko "auuu" hihi żartuje. Tutaj nie ma się czego bać, nie nacinają dla zasady, nie mogą odmówić znieczulenia chyba, że mogło by naprawdę zaszkodzić czy coś, rodzi się po ludzku bez typowo polskich sławnych tekstów w stylu "było się nie puszczać, to by teraz nie darła".
WSP to "polska" porodówka, a i oddział noeorodkowy mają w razie komplikacji itd. Położną możesz sobie wybrać i opłacić ekstra jeśli chcesz jakąś konkretną, ale nigdy nie ma gwarancji że poród będzie w terminie, a ona nie ma wtedy dyżuru na drugim końcu miasta. Przy porodzie w trakcie zmiany każda pacjentka ma cały czas tą samą położną. Ogólnie poród wspominam tam miło. Największy minus to wieloosobowe pokoje i jak trafisz na mame która ma tłumy zwiedzających to jest ciasno :/
W Kinderzimmer mówią po niemiecku, ale jak trzeba wołają kogoś do tłumaczenia. Sama jednej mamie tłumaczyłam bo akurat byłam pod ręką i nie musiały wołać położnej.
Powodzenia :)

Gesendet von meinem SM-G930F mit Tapatalk


Bardzo dziękuję za odpowiedz
To ,że bedzie mi potrzene tylko auu szczerze mnei pocieszylo . Chciąlbym ,żeby naprawdę tylko to było potrzebne :)
A czy w Wilhelminenspital także wołają do tłumaczenia ?


Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa.
Mam termin na styczeń, a w poniedziałek pierwszy raz jadę do Wilhelminen - zarezerwować łóżko. Mam więc pytanie do dziewczyn, które tam rodziły:
czy do zameldowania się potrzebne mi jest jakieś skierowanie od mojej ginekolog lub lek.domowego, czy tylko MKP?
Bo zgodnie z ich informatorem trzeba mieć też skierowanie.
Jak to było w Waszych przypadkach?
 
Do góry