reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Austrii

czesc dziewczynki!
Agani, dzieki za instrukcje. zajme sie suwaczkami w przyszlym tygodniu.

Jak tam w wielkim swiecie? A powiem Wam, ze bardzo fajnie ;-)
Ja bardzo lubie moja prace, pracuje w duzym koncernie miedzynarodowym i mam bardzo duzo obcokrajowcow w biurze, wiec nie musze obcowac z samymi Austriakami... na szczescie :-) Nie czuje sie wiec nieswojo i bardzo lubie moje biuro.
Po dwoch latach siedzenia w domu (gdy przyjechalam do Wiednia) nadal bardzo lubie wstawac rano do pracy . Dlatego mam nadzieje, ze bycie z dzieckiem w domu nie bedzie dla mnie katorga. Ogolnie jestem raczej osoba bardzo kontaktowa i otwarta, wiec troche mnie boli, gdy nie moge obcowac z ludzmi.

Jesli chcecie posmakowac troche zycia " w wielkim swiecie" to proponuje spotkanie w ktorys wieczor, bez dzieci i mezow/partnerow. Bedzie mozna sie blizej poznac i wyrwac z domu. Dla Was bedzie to odmiana a ja chetnie poslucham o mamusiowym zyciu :-)

Beabea, ja jestem za szczepieniami! nie wiem jak bede to przezywac jak beda kluc mojego dzidziusia ale wole zeby pokluli niz ma sie potem cos przypaletac, jakies chorobsko.

Jesli chodzi o basen to tez jestem bardzo ZA. Ja bede napewno chciala z moja dzidzia chodzic na basen. Sama bardzo lubie plywac, dlatego napewno chetnie pojde tez z dzieckiem.

Aktualnie jestem na urlopie, poniewaz odwiedzila mnie moja siostra i bumelujemy sobie razem :-)

pozdrawiam!
 
reklama
To ja znow ,Agani jesli chodzi o chrzest to musicie z Polski przywiezc akty chrztu rodzicow,zaswiadczenie z parafii od chrzestnych z adnotacja o bierzmowaniu,reszte papierkow macie na miejscu,jak karta meldunkowa dziecka,swiadectwo urodzenia,czy slubu,ale najlepiej isc do kancelarii przy kosciele gdzie bedzie chrzest i tam dostaniecie karteczke z wymienionymi dokumentami,ktora trzeba wypelnic ,jak to juz bedzie gotowa mozna date wyznaczac.
Siedze dzis w domu ,w domowym stroju:biggrin2:bo paskudna pogoda .Mysle ze sie poprawi bo w czwartek mam spotkanie z kolezanka (sklepy,kawa) i przydalaby sie lepsza aura.Poziomko mozemy ci pozazdroscic,choc z drugiej strony....:confused:na wszystko przychodzi pora i to jest dla nas ten czas ktorym powinnysmy sie cieszyc,bedac non stop z naszym malenstwem,mimo ze ma to tez swoje minusyDobrze ze mamy polska tv to jestem na bierzaco,no i nieraz nawet znajde czas zeby film obejrzec do konca:biggrin2:Caluje...
 
My tez z siostra siedzimy dzis w domu. Okropna pogoda!:crazy:
czje sie jak na maciezynskim ;-)


Beabea, tak, fajnie jest miec kontakt z ludzmi i chodzic do pracy ale z drugiej strony przychdzi taki czas, kiedy zegarek pokazuje godzine CIAZA :-)
i wtedy trzeba brac to wszystko zarowno z wadami jak i zaletami. I mysle, ze mimo wszystko jest to piekny i niezapomniany czas, na ktory juz sie ciesze.

Tylko musze sie najpierw zaczac starac.
Ale - od wczoraj biore kwas foliowy :-)
 
Ja wszystko co moge zalatwialam w Pl,chrzciny tez bo robilismy razem z moja siostra(ona w Niemczech na stale mieszka) wiec nie pomoge za duzo.
Szkoda,ze do Wiednia mam taki kawalek....No ale w niedziele jade do Polski na niecaly tydziec to przejezdzajac usmiechne sie do was :-)
U nas dzis zimno i wieje jak diabli ale przynajmniej zalatwilam tagesmutter dla malego i jest cacy :-)
 
Czesc,co u Was slychac?Wzielam wczoraj ze soba mala i pojechalysmy na umowione spotkanie z moja przyjaciolka.Dziecina usnela w wozku i o dziwo nie przebudzila sie nawet jak ja przepakowalam na obce lozko tak ze nam nie przeszkadzala w pogaduszkach bo spala ze 3 godz!Czas szybko zlecial w koncu jakas odmiana bo wiekszosc znajomych zapracowana.Fajnie bylo,maz za nami dzwoni ze nas tyle nie ma i przyznal sie -ze bez nas pusto w domu jak z pracy wrocil.Myslalam ze sie ucieszy ze spokoj ma i luz a tu taka niespodzianka:szok:
No a dzis znow normalka-pranie ,ogarnianie mieszkania,lulanie.Kupilam Nikolce cudne ubranko na chrzest na allegro-sukieneczka ,kapelusik,butki z takim puszkiem.Cos mnie podkusilo i zamowilam jeszcze lalke interaktywna ,bo tak mi sie spodobala.Wiem ze to za wczesnie ale nie moglam sie powstrzymac.Pomyslalam ze najpierw ja sie pobawie:tak: bo za moich czasow takich lalek nie bylo:-DMilego dnia!
 
hej hej dziewczynki!
a ja siedze w pracy i mam tysiac spraw na glowie.
za oknem ponuro, Wy pewnie z pociechami tez siedzicie w domkach, bo co tu robic... :-(

poza tym moja siostra pojechala juz do Warszawy, wiec smutno mi bez niej i w domu pusto jakos...
ale moj mazus umila mi czas i stara sie, zebym nie byla smutna.

Jutro idzie na badania, tzn pobranie krwi - w sprawie naszej przyszlej ciazy postanowil sie rowniez przebadac. Jest chyba bardziej przejety niz ja ;-)
ciagle pyta sie jak to jest z konfliktem serologicznym (bo mamy), czy to nic groznego, co trzeba robic, co jesc, co pic i jakie badania zrobic, zeby wszystko bylo dobrze i zeby dzidzia byla zdrowa.
slodki jest :-)

zaczynamy starania w maju! tak wiec najwyzszy czas wziac sie w garsc i porobic wszystkie niezbedne badania. Ja jeszcze po skierowanie musze sie udac ale mam wizyte u gina dopiero w marcu - powariowali! wlasciwie to takiego dobrego tego gina nie mam..... strasznie dlugo sie do niego czeka.
no i takie to mamy nasze male problemiki w zwiazku z przyszlym rodzicielstwem ;-)
a co u was? jak wasze dzieciaczki?
 
Witam
Dziewczyny gdzie sie podziewacie,dawno zadna nic nie napisala!
Poziomko widze ze masz precyzyjnie ulozony plan,zycze powodzenia i powiem ci ze kto wie byc moze nasze dzieciaczki beda rownolatkami bo my tez planujemy w tym roku starania o baby.Troche mnie przeraza jak poradzimy sobie z tak malymi szkrabami,bo bylby to rok roznicy ,no ale czas nas nagli,chcialabym wrocic do pracy.My nie mamy niestety pomocy rodziny bo cala familia jest wPolsce.
Malutka rozwija sie super,podnosi wysoko glowke ,siedzi z podparciem i smieje sie od ucha do ucha.Na poczatku marca czeka nas szczepienie i juz to przezywam.Pozdrawiam i odezwijcie sie mamuski,bo pusto sie zrobilo!
 
Witam Was Wspaniałe Mamy. Jestem studenką Uniwersytetu Łódzkiego i
piszę pracę magisterską na temat:Macierzyństwo na emigracji. Bardzo
interesuje mnie jak Polki radzą sobie na obczyżnie, w szczególności
jeśli decydują się tam na dziecko. Sama byłam w Holandii 6 miesięcy,
ale wróciłam. Zostały tam dwie moje koleżanki i jedna z nich jest w
ciąży. Jej sytuacja sprawiłą, ze zaczęłam się interesować
macierzyństwem Polek na emigracji. Bardzo prosze Was o pomoc w
napisaniu pracy magisterskiej, przez wypełnienie ankety, którą wyślę
meilem, jeśli Tylko zgodzi się Pani wziąć udziałw badaniu.
Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w badaniu, pozdrawiam Ania
Moj adres irzyk231@wp.pl
 
No i jestem w Polsce :-) Jadac przez Wieden pozdrowilam was wszystkie :-D No ale jechalam w sloneczku pieknym a tu teraz zima jak cholercia.A jak tam u was pogoda??W piatek lub sobote wracam mam nadzieje,ze pogoda bedzie dobra do jazdy.
Poziomeczko zycze powodzenia a plan naprawde niezle ulozony:-)
 
reklama
hej hej!
jak tos ie nie odzywamy!? ja sie odzywam :)

A no mam sprecyzowane plany, to prawda. Ale jak to bedzie z wcieleniem planow w zycie - to sie okaze.
Kiedy nasza fasolka zechce sie zafasolkowac - to juz tylko od niej zalezy! :-)

Ale Beabea, moze w takim razie rzeczywiscie uda nam sie urodzic rownolatki, hihi
No i Ty juz bedziesz podwojna mama - ale powiem Ci, ze rok po roku to jednak odwaznie, hihi
Ale z drugiej strony przynajmniej i tak siedzisz w domu z jednym, to i z dwoma siedziec mozesz :-)
Moze tez tak zrobie - najpierw musze jednak pirwsze zrobic, urodzic a potem zobaczyc czy mi sie to podobalo czy moze niekoniecznie, hihi

Vici, milego pobytu w Polsce. Pozdrow od nas ojczyzne hihihi

irzyk231, ja jeszcze dzieci nie mam, jak urodze to moge ci powiedziec jak to jest :-) Narazie moge ci opowiedziec jedynie jak to jest na obczyznie bez dzieci, hihi

wracam do roboty,
pozdrawiam
 
Do góry