U mnie podobnie, Maluszek mial 48 cm, chociaz byl przenoszony (!) - mama sie upiera, ze tutaj zle mierza, inaczej niz w Polsce 
 No i cale szczescie, ze mialam pare rzeczy na rozmiar 50, bo byloby krucho. Po ponad 2 tygodniach rzeczy na rozmiar 56 sa jeszcze troszke duze. Pewnie do 1 miesiaca w nich pochodzi. Najsmieszniejsze jest to, ze myslalam, ze Dzidek bedzie wielkoludem i na kartce z rzeczami do zrobienia po porodzie napisalam, ze gdyby Mlody urodzil sie wiekszy to "przygotowac rozmiar 62" 

Rampersy sa swietne, mam kilka sztuk
;-)
Ja mojego malucha przywiozlam w body na krotki rekaw, spiochach i kaftaniku, a na to kombinezon, oczywiscie mama jeszcze z kocem wyskoczyla
 na usprawiedliwienie mam fakt, ze troszke kichal i wiaterek straszny byl ;-)
				
			
 No i cale szczescie, ze mialam pare rzeczy na rozmiar 50, bo byloby krucho. Po ponad 2 tygodniach rzeczy na rozmiar 56 sa jeszcze troszke duze. Pewnie do 1 miesiaca w nich pochodzi. Najsmieszniejsze jest to, ze myslalam, ze Dzidek bedzie wielkoludem i na kartce z rzeczami do zrobienia po porodzie napisalam, ze gdyby Mlody urodzil sie wiekszy to "przygotowac rozmiar 62" 

Rampersy sa swietne, mam kilka sztuk
;-)Ja mojego malucha przywiozlam w body na krotki rekaw, spiochach i kaftaniku, a na to kombinezon, oczywiscie mama jeszcze z kocem wyskoczyla
 na usprawiedliwienie mam fakt, ze troszke kichal i wiaterek straszny byl ;-)
 wynika, ze opieka przedporodowa jest w Polsce lepsza (wiecej badan), ale juz porod i pobyt w szpitalu o niebo lepszy tutaj!
 ) i po tej lewatywie,potem cc i jedzenie dopiero w 2 dobie dalo sie pozniej we znaki.Dlugo mialam problemy,jadlam juz tylko pieczywo wieloziarniste a przy karmieniu diete ograniczylam bo balam sie kolek...Wyszlam na prosta naprawde dopiero po dlugim czasie.Teraz jak nie bedzie obowiazkowa to im ladnie podziekuje...