mamatrójeczki
mama i nie tylko ;)
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2009
- Postów
- 436
Hejka, witam się i ja
Ampar podpisałam się i tyle, niestety pracy żadnej nie mają :-( . W poniedziałek powinnam mieć pierwszą kasę. Lipa teraz. Nie wiem jak dam radę z opłatami, no ale cóż trzeba jakos przetrwać.
Z rana wyprałam naszą pościel i powiesiłam w ogrodzie. Teraz piorę Chrisa koc i maskotki do spania. A ile było znowu płaczu przy wkładaniu ich do pralki. Czekam aż się wypiorą , powieszę w ogrodzie i zmykam z domu, by mały nie widział. Niech spokojnie pranie się suszy. Obiadek wstępnie już mam przygotowany, tylko jeszcze będę musiała obrać ziemniaki. Więc mam luzik. Trzeba skorzystać z pogody
. Po południu ma do mnie przyjść koleżanka z dziećmi. My poplotkujemy a dzieci ( mam nadzieję, że pogoda się utrzyma) wyszaleją sie w ogrodzie.
No zmykam, bo pranko juz wiruje, więc zaraz idziemy na spacerek.
Miłego dnia życzę
Ampar podpisałam się i tyle, niestety pracy żadnej nie mają :-( . W poniedziałek powinnam mieć pierwszą kasę. Lipa teraz. Nie wiem jak dam radę z opłatami, no ale cóż trzeba jakos przetrwać.
Z rana wyprałam naszą pościel i powiesiłam w ogrodzie. Teraz piorę Chrisa koc i maskotki do spania. A ile było znowu płaczu przy wkładaniu ich do pralki. Czekam aż się wypiorą , powieszę w ogrodzie i zmykam z domu, by mały nie widział. Niech spokojnie pranie się suszy. Obiadek wstępnie już mam przygotowany, tylko jeszcze będę musiała obrać ziemniaki. Więc mam luzik. Trzeba skorzystać z pogody

No zmykam, bo pranko juz wiruje, więc zaraz idziemy na spacerek.
Miłego dnia życzę
