reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Bradford

reklama
Hejka
Madziu- no to faktycznie nie daleko. Zycze szybkiej przeprowadzki
4 Muchy - ja napewno bede u ciebie , W przyszylym tyg, pracuje od 8-10.30 rano wiec jestem caly czas wolna.
Ampar- z checia bym przyjechala bo nie mam co robic, ale jak jestescie chorzy no to nie zabardzo.:no::no::no::no:
Doris- dupa z tym nocnikiem. dzis rano zupenie zapomialam ze mam nocnik, a po Szymka drzemce jak sie obudzil to lecialam z nim pedem na klopik i wrzask i nic wiecej. Takze narazie bylo jedno podejscie i dupa.
chyba bedzie ciezko bo maly jak sie budzi to lubi sie najpierw popprzytulac zanim wciagnie pepuszek i zanim sie zacznie bawic, wiec nie wiem jak to bedzie z tym sikaniem.
Kasia8118- i co jak z tymi % dostalas co chcialas?

A u nas nuda nuda i jeszcze raz nuda. :-(
Dziewczyny ja to juz wysiadam przy moim synku, chodzi mi o jego chodzenie spac.
Otoz wstaje ok 8.30 -9 , drzemkie ma ok 12 , jakas 1-1,5 i pada dopiero przed 22 i to jeszcze z krzykiem, ja juz nie wiem co robic:wściekła/y:, moze to jakis maly cyborg albo co.No przeciez ile mozna.
No dobra koncze bo klepie i klepie
 
rano zupenie zapomialam ze mam nocnik, a po Szymka drzemce jak sie obudzil to lecialam z nim pedem na klopik i wrzask i nic wiecej. Takze narazie bylo jedno podejscie i dupa.
chyba bedzie ciezko bo maly jak sie budzi to lubi sie najpierw popprzytulac zanim wciagnie pepuszek i zanim sie zacznie bawic, wiec nie wiem jak to bedzie z tym sikaniem.

Niunka -a co Ty chcialac, zeby bylo latwo, od razu tak za pierwszym razem zaczal robic siusiu i kupke na kibelek? ONI nam nic nie ulatwiaja, wrecz rzucaja klody pod nogi ;-)
A ze spaniem unormuje sie. Kuba w koncu zasypia sam w lozeczku, oczywiscie jak taty w domu nie ma, czyli dzis. Ale niestety to ja sie wrobilam w tego zlego policjanta :-( Zapewnij mu wiecej szalenstw i moze wczesniej rano budz, tak o 7 - 7.30.
 
witam z wieczorka:-)
wczoraj miałam masakryczny dzień w domu... Dominik chory, mały prawie cały dzień płakał, wogole nie spał (nielicząc 5minutowych drzemek), a do tego nie chciał nic jeść a jak już coś zjadł to zwracał:wściekła/y: już myślałam że załapał coś od tatuśka. temperatury nie miał na szczęście i nie wiedziałam już co robić , czy jechać do szpitala, czy poprostu ma zły dzień bo ciśnienie strasznie spadło... udało mi sie go jakoś uśpić koło 21.00 w nocy ku mojej uciesze pięknie zjadł butelke i tym razem nie zwracał:tak: a dzisiaj jak gdyby nigdy nic obudził sie z roześmianą buzią i cały dzień był aniołeczkiem:-) mam nadzieje że odporność na choroby będzie miał po mnie, bo tatuś to moment i przeziębiony:baffled: już mu troche przechodzi ale za to mój tata teraz zasmarkany chodzi:-( ja jak zwykle robie za pielęgniareczke i z tabletkami i syropkami za chłopami biegam... jak chore to nagle takie nieporadne:wściekła/y:
 
reklama
Do góry