reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mamy z FRANCJI!

hej dziewczyny
mam pytanko, wczoraj przyszly mi wyniki badania moczu i mam:
leucocytes 70gb/ul
glucosurie. negatife
nitrites. negatif
densite. >1.03
proteinurie. negatif troche sie martwie tymi leukocytami ... mozecie porownac to ze swoimi?? mysle,ze gdyby cos bylo nie tak to by dzwonili z laboratotium, albo lekarz:/ z gory dzieki
 
reklama
mozecie porownac to ze swoimi?? mysle,ze gdyby cos bylo nie tak to by dzwonili z laboratotium, albo lekarz:/
ja swoich wyników na oczy nie widziałam. tzn u mnie przed wizyta robią badanie ciśnienia, moczu, wagi i od razu to w kartę wpisują.
to ja nie mam pojęcia jakie powinny być te wartości.
ale myślę ze jeśli było by to niepokojące to jak wyniki dojdą do lekarza to zadzwonią do ciebie.
u mnie kiedyś była pomyłka w karcie to dzwonili by zaprosić na wizytę.

poszłam zobaczyć wyniki z pl co tam pisze. i u mnie nie ma żadnej wartości. tylko pisze ze leukocyty w normie. to nie wiem jaka powinna być ta norma.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny:))
Jak sie czuja wszystkie nasze ciezaroweczki? Mam nadzieje ze bardzo dobrze:tak: duzo zdrowka Wam i maluchom zycze!!
Ale szaro buro dzisiaj....nic sie nie chce:/
 
No powolutku sie szykujemy,drobne prezenty kupuje bo za wiele do samolotu nie wezme:/ szukalam kogos kto jezdzi w te strony zeby nam wziol jedna torbe...ale ciezko jest kogos znalezc:baffled: Jezdzi duzo tirowcow ale nie znam nikogo a obcemu troszke strach dac.Ja juz tylko tym wyjazdem zyje:-) doczekac sie nie moge:-)
Super ze glowa nie boli-moze to z przemeczenia tylko bylo.
 
a ja sie niepokoiłam o josephine i weszłam na grudniowki 2011. i tam czytam:
"Również 26 listopada o 10:29 nasza koleżanka Josephine (druga NIESPODZIANKOWA Mama
wink2.gif
) urodziła przez CC synka - Theophile
laugh2.gif
Waga 3130g
yes2.gif
"


Josephine
gratulacje!!! czyli przeczucie cie nie myliło wiedziałaś ze synek będzie :)
wracaj szybko do formy i odezwij sie do ans jak będziesz miała chwilkę czasu.

ja dziś spełniłam sie kulinarnie. a teraz odpoczywam po spacerku z Marcelkiem. ale zimo u nas dziś. wiec tylko godzinkę na podwórku. bo normalnie w uszy mi nawiało.

mona oj jak ja zazdroszczę świąt w pl. tak bym chciała do domu... jakoś ostatnio sentyment mnie wziął i tak sie che do swego gniazdka.
magda a ja ci dam złotą rade :)))) kiedyś jak byłam w pierwszej ciąży to mi koleżanka powiedziała :)))
spij moja droga, ile się da spij. to jest ostatni moment w życiu kiedy będziesz mogla sie do woli wyspać. później juz nigdy ci sie nie zdarzy.
najpierw będą małe dzieci i spanie będzie ostatnia rzeczą na jaka będziesz mieć czas, później będą myśli i zmartwienia o tych łobuzów spać nie dawały, a na starość szkoda czasu na sen bo juz nie wiele zostało :)
 
Ostatnia edycja:
mona- ja tez ci zazdroszcze :p nie ma jak to w domu... a propo walizki to nie macie jakis przewoznikow, zeby zabrali wam torbe?? u nas czesto tak podaja albo przez autobus. ja sie zastanawiam nad sw. wielkanocnyli czy uda sie wyrwac tak nna tydzien samolotem, bo jeszcze teraz oplacaloby sie bilety zabukowac...
marys- zebym tylko mogla tak zasypiac na zawolanie :p wczoraj caly dzien spedzilam pod kocykiem, probujac usnac i nici z tego:/ u nas tez zimno, skoczylam tylko do sklepu i do domu uciekalam. juz chyba sie zacznie taki okres siedzenia w domu az do porodu:p a u ciebie jak tam samopoczucie?
mam ostatnio takiego lenia, ze nic mi sie nie chce... ani porzadkow robic po szafkach, ani wziasc sie za cos porzytecznego:p i tak mi mija dzien za dniem. jeszcze jutro do pracy na 2 godz, juz ostatni raz. aaa ostatnio zauwazylam, ze mnie zadyszka okropnie lapie:/
milego dnia:)
 
reklama
ze zadyszka łapie to normalne, bo przeponę mała uciska juz. będziesz sapać az do porodu :)))
a jak aj sie czuje to ja nie wiem :))) chyba ok. na nic w szczególności narzekać nie mogę. ale i sie nie zastanawiam za zbytnio. wiesz jak sie jest w drugiej ciąży to ten starszak skutecznie absorbuje myśli :) i czas.
a ja na początku listopada poszykowałam wszystko dla Danielka i mam juz labę pod tym względem :)
tylko jeszcze sie okazuje ze łóżeczko trzeba kupić. bo te po Marcelku jednak juz sie nie nadaje. mąż ocenił i wyrzucił, ja go tam nawet nie widziałam.
 
Do góry