reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mamy z FRANCJI!

marys : czyli ze wg lekarza nie doczekasz do 2012?????? :szok::-D:-):-D:szok: to pewne ?????????
czy pewne to nie pewne :) położna po kontroli stwierdziła ze szyjka otwarta an palucha. Danielek nisko bardzo, skurcze co dnia sa, chodz nie regularne, wiec według niej powinno sie to jakoś niedługo rozkręcić.
dala mi nawet skierowanie an oddział w razie godziny W w Wigilie i świętą, bym przez IP nie musiała przechodzić tylko od razu do nich iść.
i nie wyznaczyła już nawet wizyty. powiedziała ze mam przyjść jak zacznę rodzic.
a ja przerażona. no bo niby wszystko ok. tylko jak sie wie ze to może sie wydążyć w każdej chwili to sie głupio doszukuje objawów.
tak to śmigałam i latałam itp a wczoraj juz mnie plecy bolały, a dziś juz se wkręciłam ze wody mi pójdą.
no po prostu głupio se wkręcam. zamiast czekać cierpliwie.
 
reklama
marys- chyba my kobiety juz tak mamy z tym wkrecaniem:/a ty sie nie martw na zapas, napewno wszystko bedziie dobrze! bedziesz brala znieczulenie? nie znam nikogo, kto by go bral... moje siostry rodzily sn bez znieczulenia. moze ty opowiesz jak to wyglada i jak sie czulas przed i po podaniu go! ja mam 15 grudnia spotkanie z anestezjologiem!
 
marys no to czekamy na Danielka :-) Swieta juz w komplecie super!!Oby wszysciutko szybko ,sprawnie i bez zadnych komplikacji poszlo!!
magda bedzie dobrze USMIECHNIJ SIE!:tak:

Ja jak sobie przypomne znieczulenie(nic nie bolalo)ale bralo mnie tak na wymioty ze szok:eek: ponoc to normalka.
 
bedziesz brala znieczulenie? nie znam nikogo, kto by go bral... moje siostry rodzily sn bez znieczulenia. moze ty opowiesz jak to wyglada i jak sie czulas przed i po podaniu go!
jak będzie wyglądał poród tak jak z Marcelkiem, to brać nie będę. tzn spróbuje i tak bez. no chyba ze jakoś będzie nadzwyczajnie bolec to wtedy będę sie darła by mi dali :)
ale jakoś do mnie to zzo nie przemawia, może dlatego aj ja wysoki próg bólu mam i chyba bardziej boje sie powikłam i samego zrobienia tego znieczulenia niz rodzenia.
poród jak dla mnie nie był niesamowicie bolesny. chyba kiedyś dentystka bardziej boleśnie zęba mi leczyła :)))
ale to zależy od wszystkiego. a w szczególności chyba od czasu trwania porodu. bo jak bym miała rodzic tak z 12h to bym sie chyba poddała. ale ja w 3h urodziłam Marcelka. to zacisnęłam zęby i sie skupiłam na robocie.
 
to nie było tak pięknie ze 3h i juz. nie :no:
najpierw w niedziele o 15 odeszły mi wody. zgłosiłam sie do szpitala i niedziele noc cały poniedziałek próbowali mi wywołać skurcze. tzn zrobić by były mocniejsze silniejsze. bo niby jakieś miałam ale nie były dość silne by rodzic.
ale co mi sie silniejsze zrobią to mi te wkładki domaciczne co tam powsadzali chlust z wodami i dalej cisza :)
no i we wtorek o 10 po obchodzie powiedzieli ze mam isc na porodówkę i dostane oxy. i tak było podłączyli kroplówkę i po 3 h był już Marcelek.

moje znajome co rodziły po 2 już dzieci mówiły mi ze łatwiej sie rodzi jak wody odchodzą przy skurczach wraz z dzieckiem, no i ze po oxy trochę bardziej bolesne sa skurcze.

nie wiem nie wiem :) zobaczymy jak będzie tym razem.
napisze ci jak już będzie po wszystkim :))
 
oj prawda w 100% po oxy bardziej bolesne.Ja dostalam tyle tego...jak dali mi ostatnia dawke najwieksza,to lekarz sie smial ze jestem krolowa dopalaczy ;-) jestem bardzo odporna na bol,ale tego zniesc nie moglam,maz myslal ze mu reke zlamie:-D tyle meczarni,skakania na pilce i nici.Potrzebna byla jednak cesarka-wybawienie jak dla mnie.
Marys​ a ogolnie dobrze sie czujesz teraz pod koniec???
 
hej

magda : ja mialam 2 razy znieczulenie, pierwszy porod sn, wymiotowalam po porodzie, a drugi CC i zwymiotowalam zaraz po podaniu znieczulenia. ale jelsi sie boisz bolu zastrzyku w plecy ( to jest uklucie w cos twardego sztywniejszes ztak jakby, a pozniej zalewa cie fala ciepla, w sumie to trwa moze minute!) to moze jedank wez znieczulenie bo bol podania znieczulenia i bol skurczy/porodu jets nieporownywalny, w czasie trwania i sile :)

marys : bedzie dobrze !!!! :) nie wkrecaj sobie :) czekaj spokojnie, spakuj torbe zeby cie nie zaskoczylo jak mnie ;)
i mysl o czym innym, np. o swietach, choince, kuchni, prezentach :))))))))))
 
Ostatnia edycja:
Marys​ a ogolnie dobrze sie czujesz teraz pod koniec???
dziękuje! tak dobrze. ja cala ciąże sie czuje dobrze :) sie śmieje ze stworzona jestem do chodzenia w ciąży :)
ja jakiś odporny materiał jestem.
a ci sie szyjka nie otworzyła ?
moja koleżanka tez tak miał i to podczas dwóch porodów, ze wszystko niby ok ale szyjka nie dochodziła do odpowiedniego rozwarcia i dwie cesarki miała. ale ja dwa razy męczyli by było sn. głupota jak dla mnie.
a torbę muszę spakować. jakoś nie chcę wywoływać wilka z lasu :) wszystko mam naszykowane, ale do torby trzeba wrzucić :) ale jakoś nie wiem nie szykuje sie jeszcze :)
josephine
a jak u ciebie sie zaczął poród ? bo w pierwszym wody ci poszły a teraz?
 
reklama
marys no to fajnie,ja tak samo ciaze super znosilam:) do konca ciazy latalam w kolo domu z kosiarka i trawe kosilam,czy kierowalam samochodem :-D co nie ktorzy mieli dziwne miny jak to widzieli:-D.Ciaza to nie choroba wiec trzeba bylo cos robic:-).
Szyjka mi sie otworzyla bylo ok,rozwarcie mialam na 8 cm(o ile dobrze pamietam)wody mi przebila polozna jak rodzilam,nie wiem poco mnie tyle czasu meczyli,trzech lekarzy bylo mnie badalo(sprawdzali jak mala)az w koncu ordynatora zawolali,sprawdzil ze mala zaklinowala sie glowka i od razu powiedzial cesarka!Nie ma co tyle czekac bo w kazdej chwili z dzieciatkiem moze byc zle....i kazali na tej pilce skakac jak nie bylo juz po co:confused: ale co poradzic jak oni zawsze maja"racje".
Mam nadzieje ze z drugim dzieciatkiem tez bedzie cesarka:tak:.

No Josephine ​napisz nam co nie co o porodzie:) w wolnej chwili.
 
Do góry