reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Po drugie (to bylo w jednym poscie,ale nie przeszedl...chyba byl za dlugi):eek::
JAK WSTAWIC ZDJECIE
sposob1:
Wklejanie zdjęcia w postach

Jest taka strona - żaba - http://www.imageshack.us/
jak wejdziesz na tę stronę klikasz przeglądaj,
wybierasz zdjęcie z komputera które chcesz włożyć postu,
a następnie klikasz host it!.
Na samym dole pojawia Ci się adres Twojego obrazka zaczynajacy sie od http://- Here is a direct link to your image. - musisz go skopiować
Jak masz już skopiowany ten adres wracasz do postu na forum i wklejasz ten adres od http:// i wysyłasz post
dzieki temu można wklejać większe fotki ( oby nie przesadzić- bo rozciągną stronę niepotrzebnie) Ja mam max 500 pikseli w wiekszym wymiarze, ale fotkę trzeba pomniejszyć przed dodaniem do żaby.
Ja osobiscie wole www.fotosik.pl bo sam zmniejsza zdjecia.Pamietaj o zmniejszeniu do 400 px.Wieksze moga byc usuwane przez admina;-)
 
reklama
No a po trzecie to musze sie wkoncu wziasc za gadulca:wściekła/y:.
A jak radzi sobie srarszak,zapomnialam jak ma na imie :zawstydzona/y:
Swieta z tesciami?
Podziwiam Cie,za ta Twoja trojce.Masz sile!
A oto moj slodki od czekoladki,ktora tata mu dal i myslal,ze sie nie wyda:laugh2:
 
ANINECZKO chetnie pokazalabym fotki swoich maluchow ale nie umiem ich wkleic,moze mi podpowiesz jak mam to zrobic.Wczoraj pisalam z marta na gg wiec kontakt mamy ze soba dalej. Pytalas jak sobie radze z 3 dzieci ,to nic trudnego poprostu wszystko samo sie organizuje w ciagu dniai nie zaluje ze mam 3 bo sa przekochane, codziennie cos nowego cos sie dzieje jestem poprostu szczesliwa ze moge je miec.:-D


czesc dziewczynki jestem nowa,mieszkam w galway juz 2 lata i chetnie sie do was dolacze na pogaduszki:-)
 
Hej kobitki,

jestesmy juz w Polsce, podroz sie niezle dluzyla, wstalismy o 1 w nocy, o 2 wyjechalismy z Waterford, o 4.15 bylismy na lotnisku, a o 6.20 mielismy miec wylot, a tu guzik...siedzielismy przez 45 minut w samolocie i mielsimy opoznienie, makabra, bylo tak gorąco, ze mozna było sie udusić, leciało duzoo dzieci, wiec tez nie mogły wyrobić, no i leciala tez kobieta z 2-tygodniowym noworodkiem, wiec biedni sie meczyli...po podrozy bylismy wykonczeni, ale warto bylo...
dzis stroilismy choinke, oczywiscie swieżą, ale po mieszkanku sie roztacza piekny zapach, wlasnie tez skonczylam stroic balkon, wyglada bosko :))) hehhe
pogoda jak na te 2 dni jest ponura i smutna, ale i tak jest wesolo, bo moj maluszek mogl sie spotkac ze swoim najlepszym kumplem rowiesnikiem...jenyy jak oni szaleli, normalnie po całym dniu szaleństw moj Szymus padl i spi jak zabity...fajnie sie spotkac z rodzina i znajomymi...ale jednak tęsknię za Irladnia, za tym czystym powietrzem a nie spalinami...stoje na rozstaju , ze juz sama nie wiem gdzie lepiej sie mieszka, mozna zwariowac...najchetniej to bym przeniosła nasze mieszkanko do Irlandii i paru przyjaciol, wtedy byloby idelanie....wigilia jest w tym roku u nas, wiec bedzie superowo, wlasnie wczoraj zrobilam spiewniczek i 1 raz bedziemy tworzyc klimat swiat poprzez spiewanie kolęd hehe ciekawe jak to wyjdzie w praniu :))) kolega przebiera sie za gwiazdora, to mistrz kabareciarstwa i teatralnosci wiec bedzie smiechu co nie miara...

anineczko no Twoj synek jest po prostu słodziutki jak te jedzonko na jego buzce...piekne zdjecie!!!

no i witam nowa kazikowa w naszym gronie (ja tez jestem tu swieża i do tego gaduła jak widac!!!) z checia zobacze Twoje dzieci...ja to bym bardzo chciala miec trojke dzieciaczkow, ale nie trojaczki ani nie blizniakow, bo sobie tego po prostu nie wyobrazam (jak widze mojego temteramentnego zywiołaka jakiego mam :))

pozdrowionka tym razem z Polski...kurcze ze Wy wszyscy sie skumałyscie z tego Galway, niech kurcze ktos sie przeprowadzi do Waterford, to tez ładne miasto :)))
 
Hejka

Słuchajcie czy wiecie jaki jest zwrot za wynajem mieszkania czy domu w Ireland? My wlasnie jestesmy w trakcie jego załatwiania, pewnie sie na to znowu bedzie czekalo pol roku albo i dluzej...tak jak z tym benefitem, to juz czekamy od marca...

pozdrowienia
 
Aniolekk to chyba zwracaja pod koniec roku,lub na poczatku,ale nie jestem pewna.
I jak w Polsce?


My mielismy jechac w kwietniu na swieta,ale chyba sobie odpuscimy.Bilety drogie,a ja chce wypoczac.
Zdecydowalismy,ze w lipcu pojedziemy na super,swietne wakacje bez oszczedzania.
Kocham Polskie morze i zagraniczne wycieczki do cieplych krajow przegraly z Polska Krynica Morska:-):-)
Tam tez szukamy jakis wygodnych noclegow.
A co! Nie po to sie tutaj rypie przez caly rok,zeby oszczedzac na wakacjach:tak:


A juz za 3 dni przylatuje moja mama z siostra na 3 tygodnie.Tak wiec rodzinka w komplecie:-)
Bedzie moja mama,siostra,brat,tata,moj maz i synek.No i dziewczyna brata:-)
Hura!
 
witam
17miesiecy temu urodzilam corke w Dublinie teraz spodziewamy sie drugiego dziecka, tez przybedzie w Coombe Hospital, niestety roznica pomiedzy opieka medyczna teraz a 2lata temu jest duza, pogorszyla sie o zgrozo!
jak sie macie na obczyznie
pozdrawiam
 
No hejka,

W polsce no coz...smierdzi tu cholernie tymi spalinami, ze nie moge wyrobic..brakuje mi oddechu na wyspie...ale nie ma za to takich wichur :)) hehe wichury spalin jeszcze czego, to bym zdechla...
a tak poza tym, codziennie mamy pelno gosci, ze nie wyrabiam juz, czas leci jak nie wiem z czego :)) przygotowujemy sie coraz bardziej do wigilii i wlasnie tu mam dla Was ciekawostke irlandzka, robimy wlasnie taka niespodzianke na wigilie...niektorzy z Was moze to wiedza, a niektórzy sie dopiero ode mnie dowiedza hehe...moj maz 3 dni temu mial spotkanie Chrismas Party w firmie (bo on biedaczek jeszcze siedzi w Irlandii, ale juz jutro przylatuje!!!!! hura!!!!!!!!), na ktorym poznal tradycje, zwyczaj irlandzki, ktory tutaj panuje w świeta...ten kto po sklepach łazi, ten widzial z pewnoscia takie jakby duze cukierki tekturowe, one sa w takich kartonach pakowane po 10, 15...jak to zobaczylam 1 raz, myslalam ze to jest do powieszenia na choinke...no a tu sie okazalo, ze nie jest to na choinke, a sluzy do czegos innego...ludzie przy 'wigilijnym' (choc nie wiem czy w Irlandii mozna o takowym mowic) w dniu świat, dobieraja sie w pary, kazda para bierze sobie jednego cukierka, no i trzyma tego cukierka za jego końcówki i na trzy cztery go otwieraja i ten kto otworzy wieksza cześć tego cukierka wygrywa prezencik ze środka...prezenty sa i śmieszne i banalne i tandetne co niektore...ale śmiechu jest przy tym co niemiara...nie bede zdradzala tego co jest w srodku, bo moze ktos sie skusi na ciagniecie cuksa hehe i nie bedzie suprice...zobaczymy co u nas z tego wyjdzie, bo maz nas juz zaopatrzyl w nie...Anineczka kupcie cos takiego, jak do Ciebie rodzinka sie zjezdza, tam sa takie tandetne rzeczy hehe Fajnie masz, ze przyjezdzaja do Was...bo święta jednak bez rodziny, to nie świeta...

no jezeli chodzi o moje baby...to od 3 dni siedze z nim w domu, bo jest chorutki i w zasadzie juz nie wiadomo co mu jest, bo ma caly czas goraczke...dzis pobil rekord 39,2...biedactwo, daje mu czopki na zbicie, ale po jakims czasie znowu temp. mu rosnie...do tego ma jakis katar, dziwny kaszel, ktorego jeszcze nigdy nie mial i to dziwne, zawsze jak juz jest polozony do lozka, taki szczekajacy, robi takie miny przy tym jakby sie dusil...makabra...oczywiscie mam tu cale zaplecze lekarstw, byl badany,ale ma czysto w pluckach, na szczescie, podobno to jakis wirus...no i tak moj maluszek sie meczy :(((( biedactwo...placze rano bo go boli gardło, marudzi w ciagu dni, nie chce sie bawic, ani jesc, no i sie klei do mamuni :((( takze nie jest za wesolo...choc przytulanie jest milutkie i mogłabym tak całymi dniami z nim siedziec i sie tulic, z moja mala perełeczka (ale zdrowiutka)...

no i to tyle co u nas...a moze sie skromnie pochwale moja choinka, kazdy kto wchodzi to nie moze z zachwytu, bo takiego arcydziela jeszcze nie widzial :)), a fakt jest taki, ze mam taka symetryczna te choineczke, najładniejsza ze wszystkich jakie mialam...no i te wszystkie pierdulki, lancuchy, swiatelka sa superowe...mam jeszcze pelno innych oświetlen, np. przywiozlam takie ładne gwiazdki do powieszenia na okno, kupilam w lidlu, superowo wygladaja...maz sie smieje, ze mamy tu mała elektrownie, bo na balkonie sa swiatla, w przedpokoju gwiazdora świecacego, w kuchni to samo :)) hehe

pozdrowionka z Polski
 
Ja widze ze tutaj przygotowania do wigilii pelna para ida, witam nowe mamusie na irlandzkim topicu :D A ja sie przygotowuje na przyjecie mojego szkraba, wigilia bedzie ciekawa bo przyjezdza znajomy polak ze szkocji do nas a do znajomych przychodzi hiszpan. Obaj by siedzieli w wigilie w domku. Na szczescie nie mam wszystkiego na swojej glowie. Dwa dni temu zrobilam z pomoca kolezanki pierogi z kapusta i grzybami, dzisiaj planuje zrobic kapuste z grochem. Tylko niestety moj mezus dostal wspanialy prezent na swieta, wywalili go z pracy:wściekła/y: Ma teraz co prawda troche wiecej czasu zeby zrobic to co sie zawsze odkladalo bo tego czasu nie bylo, ale mimo wszystko to wredne troche.
 
reklama
Aniay wkoncu sie odezwalas! A juz myslama ze urodzilas i niemasz czasu na bb:szok:
Jak to wywalili meza z pracy? I co teraz? Kurcze no!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jak sie czujesz? Jak dzidzia? Fajnie,ze sie odezwalas:tak:
 
Do góry