reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kanady jestescie????

Bernadetka, ja nie jestem zaznajomiona z tym programem family czy jakos tam, wiec Ci nie doradze. Przyjrzyjcie sie skilled worker albo IEC, mozecie szukac pracy online, moze dostaniecie LMO i z tym aplikowac o wizy. Mozecie tez wjechac na turystycznej (2500CAD kazde z Was doroslych powinno miec na koncie i celnicy moga to sprawdzic) i juz na miejscu szukac oferty pracy i z taka zalatwiac formalnosci.

Jesli naprawde tak bardzo Wam zalezy, dacie rade.
A! nie musicie jechac do Polski zeby skladac na jakikolwiek program, czy inne wizy.


A Cancun jest przepiekne. Jesli ma sie worek kasy, to najpiekniejsze na swiecie :tak:





Widze, ze reszte sniegi przysypaly chyba;-)
 
reklama
Hej,hej Zielona a no przysypalo i to niezle ,juz dawno w grudniu nie widzialam tu tyle sniegu i wogole zimno a to dopiero poczatek dluuuuuugiej zimy.
Sorki ze sie nie odzywam,checi brak,ja tu mam sajgon chorobowy,Olivia skonczyla antbiotyk to Lukasz zalapal i tydzien siedzial w domu no i ja tez myslalam ze jajo zniose. Od soboty Olivia goraczka,ryk ,wyk i juz trzecia noc co 45 minut sie budzi w ciagu dnia masakracja nic nie da zrobic tylko jeczy och.Ja juz drugi tydzien bez chlopa,zadnej pomocy z nikad.Dzisiaj to myslalam ze butelke wina wezme i sie zamkne w lazience:tak:
Juz nie pamietam co mialam napisac.Neti to chyba te muslim zainteresowani waszym domkiem skoro drugi raz przyjechali.Fakt jest faktem to jakas dzicz normalnie ci ludzie.Jesli chodzi o to podmywanie to oni tak maja nie papier tylko woda,ba jak sprzatalam domy to niektorzy mieli zamontowane specjalne krany przy kibelku.Wszakze wcale Ci sie nie dziwie ze sie tak zdenerwowalad,bo to jak inwazja na twoja prywatnosc.
Zielona a masz jakis przepis na te pierniczki,bo mysmy upiekli z Lukim takie zwykle christmas cookies ??Malzon w swieta ma wolne,jak Mloda???
Bernadetka witamy.Zielona mniej wiecej ci okreslila co i jak,jesli chodzi o formalnosci zwiazane z emigracja to ja wiem malo bo interesowalam sie tym bardzo dawno temu.Jak sie zyje w Holandi?Twoj synek troszke starszy od mojej coreczki ,ona ma15 miesiecy.
Usmiechnieta ganiasz za Amelka,musze to zobaczyc heh.
Ide spac bo Mloda niedlugo wstanie na cyca:baffled:.
 
Pestka, moze Olivce zby jakies ida? A wino to bardzo dobry przyjaciel strudzonej matki. NIe miej wyrzutow sumienia.
U mnie niby slubny jest, ale tylko mnie wkurza i balaganu jeszcze wiecej robi, a poza tym palcem nie ruszy, bo przeciez jestem w domu. A ze mam nakaz noszenia ortezy na prawej rece, to przeciez pikus i moge z ni dzialac... Szkoda slow.

Musze sie odniesc, bo inaczej nie daloby mi to spokoju, wiec leci
Fakt jest faktem to jakas dzicz normalnie ci ludzie.Jesli chodzi o to podmywanie to oni tak maja nie papier tylko woda,ba jak sprzatalam domy to niektorzy mieli zamontowane specjalne krany przy kibelku.Wszakze wcale Ci sie nie dziwie ze sie tak zdenerwowalad,bo to jak inwazja na twoja prywatnosc.
Dzicz? Przedstawiciele naszej kultury duzo czesciej kojarza mi sie z dzicza. My (w sensie przedstawicieli wspolczesnej kultury) tez mamy bidety. Co w tym zlego? Muzulmanie podmywaja sie lewa reka. Lewa reka jest ta "nieczysta". Oni nie jedza przy uzyciu lewej reki, lewa reka tez sie nie witaja. Z kolei my - niemuzulmanie - podcieramy zadki prawa reka (jesli jestesmy praworeczni), ta sama reka jemy i witamy sie. W publicznych kiblach widuje przynajmniej jedna osobe (za kazdym razem, gdy w publicznym kiblu jestem), ktora wychodzi, rak nie myjac... W tym wypadku wole to cala "dzicz". Zeby bylo jasne, mialam wielkie nieszczescie spotkac na mojej drodze Arabow, ktorzy wyrzadzili mi krzywde. Wynikalo to jednak z tego, ze byli zlymi ludzmi. Spotkalam tez katolikow, ktorzy zmienili moje zycie w pieklo. Nie ma reguly. Jesli ktos jest podla gnida, nic tego nie zmieni.

A tu przepis na pierniczki, ktore nie wymagaja dojrzewania :tak: mozna przed upieczeniem nalozyc na nie odrobine marmolady malinowej, albo pomaranczowej (takiej ze skorka) i beda pyszne

2 szkl. maki
3/4 szkl. cukru pudru
lyzeczka sody
1,5 lyzeczki drozdzy instant (tym razem uzylam mniej wiecej 3gr prawdziwych drozdzy)
torebka przypraw do piernika
przesiac wszystko do miski
2 cale jajka i jedno zoltko dodac do maki
2,5 dkg margaryny rozpuszczonej z 2 lyzkami miodu dolac do wyszystkiego i wyrabiac.
jesli ciasto jest bardzo geste dodawac cieple mleko, ale nie za duzo. - ja dalam za duzo, wiec dodlam jakies cwierc szklanki maki.
Odstawic na pol godziny

Rozwalkowac na 3 albo 4 milimertry i wykrawac pierniczki.

Pozostale bialko roztrzepac i smarowac ciasteczka.

Piec 10 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C



Wyszly puszyste i mieciutkie. No i one nie stwardnieja, wiec smialo mozna nawet w Wigilie rano je upiec.

Pierniczki w trakcie pieczenia rosna, wiec nie mozna ukladac ich na blasze zbyt blisko siebie.
 
Zielona,Piszac dzicz to nie mialam na mysli samego aktu mycia sie po skorzystaniu z toalety,ale fakt ze nie przychodzi sie ogladac dumu do obcych ludzi ,bezczelnie trzepac szafki etc a to ze ktos moze sie poczuc dziwnie jak go prosza o szklanke do "podmycia"(ta sama co z niej pije) tez nie jest niczym niezwyklym.Poza tym z Tego co Neti napisala i drugi raz zachowywali sie jak byd.. wlacznie z sytuacja na parkingu.Zgadzam sie ze czesto nasi rodacy sie tak zachowuja i tu nie ma reguly kulturowej.Moja droga jestem jakis czas w tym kraju i niestety nauczylam sie jednego ze trzeba krotko z takimi.Jesli chodzi o higienne to to ze myja sie reka ktora nie jedza jest tylko filozofa ,jak ktos jest czysty to nie wazne czy katolik czy muzumanin to bedzie przestrzegal jakis zasad.Ja pewnych zasad ucze moje dzieci i pewne zachowania sa nie dopomyslenia zarowno w moim a tym bardziej czyims domu.Mnie np razi jak ktos w czapce do stolu siada no kurde troche szacunku.A wogole dzisiaj takie czasy ze kazdy chce robic co chce tzn byc "wolnym" i ucza tzw asertywnosci.Moja nowa sasiadka (mlodzi ludzie) w pierwszym tygodniu po wprowadzeniu sie przyszla do nas ze jej nas klimatyzator przeszkadza(now 2012) i powiedziala to w taki sposob jakby kurde maila mi pisala.Ja tu mieszkam 10 lat i czego takiego nie widzialam a jej maz jak podjechalismy pod dom to sie dupa odwrocil i co mialam mu dziendobry powiedziec,obrazeni.Ja ich do zycia nie potrzebuje ale jednak jakos sie trzeba zachowywac.No to tyle o tych wszystkich wspanialych ludziach.
Olivka na pewno zabkuje ale choroba nie pomaga,delikatne stworzenie ten moj dziec.
Co ci sie Zielona stalo w reke???Ach te chlopy,czasami to kopa w dupe bym dala :tak:
Dziekuje za przepis,musze dokupic drozdze bo nie mam ,Lukaszek na pewno chetnie bedzie pomagal.
Pozdrawiam
 
Pestka, te drozdza mozesz zastapic dodatkowa lyzeczka proszku do pieczenia, ale wowczas pierniczki moga wyjsc twarde. W takim wypadku jest na nie sposob - albo wsadzasz do szczelnie zamknietego pojemnika ze skorka z pomaranczy, albo jablka, albo dla pewnosci jablka i pomaranczy ;-), albo maczasz w czekoladzie (ja zdecydowanie wole ta wersje). Biore tabliczke gorzkiej, takiej z przynajmniej 75%kakao, krusze na patelnie, dolewam troche mleka aby nie bylo zbyt geste i podgrzewam na wolnym ogniu, albo na 2 w tych elektrycznych kuchniach. Jak juz sie rozpusci, to pierniki maczam. Nie wiem na jakiej zasadzie to dziala, ale ciasteczka bardzo szybko miekna, mozliwe, ze chlona wilgoc z czekolady.

Reka... mam zespol ciesni nadgarstka i cos z lokciem, ale mozliwe, ze to powiazane. Musze orteze przez 5 tyg. nosic. No, a ze niewiele da sie zrobic bez udzialu nadgarstka, wiec generalnie nosze ja tylko na noc. To dopiero kilka dni, ale jest minimalna poprawa.


Chlopy... Dla mojego sputnika szukam, coby go na orbite wyslac. Kilka kwietniowek tez chce swoich wyslac, wiec chyba sciepe zrobimy :tak:
 
Zielona ale mi smaka narobilas tymi czekoladowymi piernikami mniam,chyba sie skusze i je zrobie:-D:-):-):-) :-):-).
Dobre z tym sputnikiem :-D:-D,usmialam sie.Ja mam o tyle lepiej ze moj sie pakuje wyjezdza na tydzien:tak: ale generalnie to mi go brakuje.Jak siedzi w domu to jest balagan straszny, ale on za to gotuje i to dobrze.Na pierwszy dzien swiat mamy gosci i bedzie lamb shanks,prime rib i moze tatar z lososia i to wszytko on bedzie robil,takze do czegos sie przydaje he he he;-).
 
Pestka, moj nie gotuje. Piers kurzeca smazy na glebokim tluszczu przez dobre pol godziny... Jest strasznie rozpieszczony przez wszystkie mozliwe kobiety jego zycia i maczistoska kulture.
Szkoda, ze jak czlowiek sie zakocha, to nie mysli logicznie, a jak juz tak zacznie myslec, to na wiele spraw juz za pozno...
 
Pestka w holandi zyje sie dobrze, nie jest najgorzej, ale tez sie zaczyna robic nieciekawie.
Jak to mowia wszedzie dobrze gdzie nas nie ma :)

Co do twoich przezyc z muzulmanami to nie dziwie sie, sama za nimi nie przepadam, mieszkamy w bloku i jest ich tu sporo, wogole w kraju jest ich od groma... Zawsze sa z nimi problemu, nad nami mieszkaja jedni niewiem co oni robia ale zyja w nocy jak w dzien, tluka sie bija i bog wie co jeszcze.

Zielona bardzo fajny przepis na pierniczki :)

Dziewczyny czy tam u was da sie cos zrobic tradycyjnego na swieta? tzn. polskiego? :)
 
Bernadetka, tutaj jest pelno polskich, albo europejskich sklepow, wiec nie ma problemu. Poza tym w costco i w wiekszosci marketow mozna kupic artykuly polskopodobne. Ja mam szmergla na punkcie "polskiego" jedzenia i jesli cos nie smakuje tak jak powinno, to nie ruszam.


Zawsze sa z nimi problemu, nad nami mieszkaja jedni niewiem co oni robia ale zyja w nocy jak w dzien, tluka sie bija i bog wie co jeszcze.
ja za jedna sciana mam Kanadyjczyka, wyksztalconego faceta, z drugiej strony Norwega, po przeciwnej stronie korytarza wlosko-kanadyjska rodzine. Norweg jest super spokojny, Kanadyjczyk od czasu do czasu robi kupe halasu, a Wloszka z jej glosnymi dziecmi doprowadza mnie do szalu. Kostka jest glosna, ja wrzeszcze, ale nawet w trakcie apogeum jestesmy duzo ciszej. Wloszka i jej dzieci sa tak glosni, ze mam wrazenie iz siedza ze mna w mieszkaniu. Malo tego, te jej dzieciaki biegaja po korytarzu i pruja geby od rana do wieczora... Nade mna mieszkaja jacys biali. Nie wiem, co robia, ale brzmi to jak rzucanie metalowa kulka o kafelki. Kiedy w autobusie jada ze mna Chinczycy, jest tak glosno, jak w niedziele na jarmarku. W bloku wszyscy Chinczycy sa jacys tacy spokojni...


Mnie bardzo razi generalizowanie. Stwierdzenia typu: Muzulmanie sa tacy, Zydzi sracy, a Polacy jeszcze inni, sprawiaja ze otwiera mi sie noz w kieszeni. Urok Kanady polega miedzy innymi na misz - maszu kulturowym.
 
reklama
Hejka.
Bernadetka to tak jak w Kanadzie,nie jest super ale nie jest zle,wszakze cudow nie ma.Tu gdzie ja mieszkam-Mississauga Ontario ,mozesz kupic wszystko polskie od jedzenia do lekow,ubran etc.Z tym nie ma problemu.
Jak jest w Quebec to nie wiem,tak jak pisze Zielona oni zachowuja sie jak odrebne panstwo w panstwie.Ale moze tam latwiej emigrowac i pewnie zawsze mozecie sie przeniesc do innej prowincji.
Pozdrawiam
 
Do góry