Witajcie kobietki!
Piszę dopiero teraz, bo przedpołudnie miałam zalatane, najpierw zakupy, potem Adama odprawić do pracy, a potem to, co najfajniejsze - spacerek z dziewczynami. Byłyśmy ponad półtorej godzinki. Julka się wybiegała, powoziłam ją na sankach. Tak była padnięta, że zasnęła bez słowa protestu ;-) Ania jeszcze walczy i nie śpi

ale wyspała się na dworze
Sol, maliny powiadasz... na mnie to nie działa


Można brać Oeparol, 6 tabl dziennie. Po tym miałam skurcze. Ale cóż z tego, bo moje małe są trudne zawodniczki urodzone 9 dni po terminie
Marla, drineczek niczego sobie

i rozgrzał przy okazji ;-)
Mrozik, Gaba, Julita, jak się czujecie, jak dzieciaczki, kopią?
udanego dnia kobietki!
PS od 18.48 będziemy mieć astronomiczną ZIMĘ :-)