reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

mamy z norwegii

No Lilka super ze sie zaaklimatyzowalas :tak:od razu lepiej sie wtedy czujesz. A no zapomnialam ze Ty eskk konczylas, no to luzik :-) suuuper....gratuluje :-)
a jak tam dzieciaczki tyle czasu bez mamusi sobie poradzily sam na sam z tata :-):confused:
Kasiu ale fajnie ze na basenik chodzicie, podobno dzieci fajnie pod woda smigaja pozniej, ekstra:tak: no i nie bedzie sie wody bala co dzieci w wiekszosci maja no i bedzie plywac jak zawodowiec :-) no i dla Ciebie jakas odmiana:tak:, Ajakich gosci mialas?
Anka wcle mu sie nie dziwie ze tak wcina slodkie, ja sama nie moglabym zyc bez slodyczy, wogole bez cukru :szok::-D Mysle ze Nasze Tomki znajda cos:tak:...ahhh jak jak teraz zaluje ze nie moge isc do pracy...nie zrozumcie mnie zle...ale mysle ze taraz latwiej bym dostala prace, sama zreszta nie wiem...Maya musi szybko urosnac i wtedy bede miala fuche ze sprzataniem w norweskich domkach, tylko musze miec samochod co oznacza ze Tomek bedzie musial jezdzic autobusem. Zz wczesnego wywiadu bede miala sporo tych domkow no i 130 nok za godz wiec juz mi sie buzka smieje :-D
a jak tam u Was?
Agata jak tam Daniel i Wasze nocki...bylas u helsesoster, zaradzila cos? napisz cooos..
aaaa.."pokerowa mamusiu" ja bylam "remikowa":-D a teraz "serialowa" bo sciagam cale sezony z neta ii siedze i ogladam :tak: a rano ciezka dupcie mam
 
Ostatnia edycja:
reklama
hejka
Lilka to wielkie gratulacje , fajnie , że sobie radzisz:tak:. a jak dziewuchy , choruja jeszcze:confused:.
Marcia a ty masz jakieś spotkanka dla mamusiek w Bergen:confused:, albo spotkanie polonijek?
 
czesc dziewczyny

Marta dzieki za wiadomosc na n-k

nie pisze ostatnio bo nie mam czasu na to, albo moze juz nie mam co pisac bo u nas nic nowego:-(

tylko jedna rzecz, a mianowicie rozmawialismy ze meza ciotka (jest przelozona hesesøster w Stavanger), bo moja tutaj to mam wrazenie ze to ja ze wszystkim przesadzam... ale coz nic nowego

no i jego ciotka fajnie z nami pogadala, bo dala nam rady co mamy zrobic by probowac mi laktacje podtrzymac, ktora nigdy przy tym dziecku nie byla duza, a juz po zapaleniu piersi to jeszcze spadla. Potem przeprowadzka, kolki, choroba Sadnry, Daniela i spadlo jeszcze bardziej. Poprostu moj organizm juz zaczyna odmawiac wspolpracy. Powiedziala ze rozumie sytuacje i ze decyzja nalezy do nas. Ze wzlgedu na to ze zna dobrze rodzine meza to jednak radzi postarac sie zawalczyc o mleko (maja duzo alergii w rodzinie, maz takze a to mleko matki moze uchornic od potem meczenia sie dzieciaczka przez cale zycie). Powiedziala ze nie damy rady zrobic tego sami i kazala wlaczyc na weekend dziadkow zeby zabrali Sandre. Ja mam spac, lezec i sie nie stresowac,,, no i jesc dobrze, bo mnie dzieciak wyssysa na maksa (choc ja sie ciesze ze jestem znowu szczupla, ale musze dostarczyc tluszczu na mleko bo bedzie Daniel glodny)

dzisiejsza noc (3 z rzedu:szok:) maz z Danielem siedzial. Niby spal, ale ciagle sie przebudzal. Ja dostalam stopery do uszu i mialam sie najpierw wyspac porzadnie. Obudzilam sie juz o 4 bo nie jestem przyzwyczajona do takiego dlugiego snu:-D ale zasnelam znowu. Przez kilka dni mam wypoczywac i nie przystawiac Daniela czesciej do piersi niz co 2 godziny zeby organizm mial kiedy naprokowac, bo on ciagnie z dwoch piersi (no i malo mu jeszcze:szok:)

tyle u nas... zawalczymy przez weekend, ale jest tak ciezko ze ciotka powiedziala ze jak mamy sie wykonczyc to nie ma sensu, bo to wszystko odbije sie najbardziej na dzieciach no i nas:-(

Sandra dzisiaj jedzie do znajomych, ktorych bardzo lubi i zostaje do jutra, a jutro popoludniu dziadkowie ja wezma. Ciesze sie ze troche wyjdzie z domu, bo niby bierzemy ja na spacer, ale przez to ze spimy na zmiane po trochu to wieszkosc kisi sie w domu niestety:zawstydzona/y:
 
Witam Slonecznie :-),
Agata to bynajmniej wiesz na czym stoisz i dlaczego biedaczek tak ciagnie. Ale fajnie jest miec kogos w rodzinie czy znajomych co sie zna na takich rzeczach:tak:.
No to zycze Wam powodzenia i odpoczynku :-).
Anka mam spotkanie w helsestation w poniedzialek z norwezkami. pojade sobie, jak minie bedzie si epodobalo to wyjde.
A ja dzisiaj zaspalam z Natala do przedszkola :zawstydzona/y:...obudzilysmy sie o 10:30 a to za pozno juz zeby ja zaprowadzic....chyba zaczne szybciej chodzic spac.
U nas dzisiaj slonecznie ale chyba kawke wypije bonie oge si eobudzic jeszcze...
Milego dzionka:-)
 
Aniu ale wpada :zawstydzona/y: spotkanie mialam w patek 9 tego a nie 19tego:sorry: no to suuuper...ale mam pamiec, wkurzylams ie troche bo naprawde chcialm tam isc teraz dopiero w marcu...
a gdzie Wszystkie wywialo :szok::-D hej hej gdzie sie chowacie:confused:
 
Cześć mamuśki

Pozdrawaim Was w ten zimniutki dzionek. Nie pisałam już tu jakiś czas, ale zaglądałam i czytałam co u Was... Miałam sporo spraw na głowie...

Dziewczyny, mam prośbę... Napiszcie mi, jak to wygląda z kartami ubezpieczeniowymi wydanym na kraje ue w razie leczenia poza granicami NOR?? Nam jak wcześniej się pytaliśmy w NAV-ie powiedzieli, że uprawniają nas sdo korzystania z opieki med. w Polsce (bo gł. chodziło nam o nasz kraj), więc takie też karty sobie wyrobiliśmy....
Wczoraj byłam z małą w przychodni u chiururga dziecięcego... Okazało się, że powinniśmy do tej karty mieć wypełnione przez męża zakład pracy druki E106 lub E109. Potem te druki należy przetłumaczyć i zawieźć (w naszym przypadku) do NFZ w Gdańsku i oni wtedy potwierdzają ważność takiej karty ??? Ale z drugiej strony zaraz udzielono mi informacji, że ta karta i ubezpieczenie dotyczy tylko pomocy doraźnej w nagłych przypadkach i po udzieleniu takiej pomocy dalsze leczenie przebiega w kraju - NOR. Sama się już w tym wszystki pogubiłam, bo jak rejestrowałam małą do chirurga nikt mi nic nie mówił o żasdnych paprierach , ani nic o pomocy doraźnej... Moja mama zna całego dyrektora naszej przychodni i z nim rozmawiała i podobno bez problemu mogłam być wczoraj u chirurga i mam dziś iść na usg bioderek... Już teraz sama się w tym wszystkim pogubiłam...

Z małą wszystko ok. Kazał mi ją częściej układać na brzuszek... Mam nadzieję , że usg też wyjdzie ok. Przepuklinki też nie ma.
Napiszę co i jak jak wrócę od lekarza (wizytę mam na 13:30).

A mój mężuś już pojechał do Gdańska - dziś ma samolot... Ciężko nam było się znowu rozstawać... No, ale cóż...
 
To nasza Kruszynka ...
 

Załączniki

  • SDC10057.jpg
    SDC10057.jpg
    23,6 KB · Wyświetleń: 43
hej hej
tak na szybko napiszę Ewelina jak było u nas z ta kartą europejskiego leczenia.
MM skręcił nogę podczas ost.wielkanocy w PL, pojechaliśmy na pogotowie i pokazaliśmy tą kartę i ...wszystko grało. Zrobili z niej xero i po wszystkim, nie musielismy płacić za wizytę i rtg. No, ale to był nagły przypadek.
A Wy nie możecie za darmo małej leczyć w PL booo..nie płacicie podatków w PL, tak ?
smutno że M już wyjechał...byle do lutego!
Kasia - dziękuję za wszystkie info i rady. Musze walczyc z Karolą żeby chciała co.ś nowego jeść. brokułami prawie pluła, ale fakt - ochyda. Kaszkę już je,ale tylko tą słodką z PL...

Wczoraj wieczorem mały sukces, uczymy ja zasypiac samą w łóżeczku.
1szydzień - 1 h placzu, wczoraj tylko pół h.
I pospała sama do 23 potem karmienie i niestety już została ze mną....Ale i nad tym popracujemy.
Marta - o to głupio że przegapiłaś wizytę w Helsestasjon. Nast.razem włączycz przypomnienie i już:tak:

Agata jak tam zyjecie?
Lilka nowe zycie wstąpiło, prawda? Sporo nauki cię czeka,ale pewnie będziesz to robić z przyjemnością.

U nas lekki snieżek...czas na spacer.
Wczoraj spała na mrozie prawie 3 h:-)
 
reklama
Ewelinka z ta karta to jest tak ze tylko w naglych przypadkach i leczenie szpitalne tylko w przypadku ratowania zycia z tego co wiem. A jak chcesz leczyc MAla w PL to niestety prywatnie wszedzie. Bynajmniej ja tak robie, chodze prywatnie:tak:.
A na brzuszek zeby cwiczyla miesnie karku :tak:. Moja tez nie lubi tak lezec ale zawsze kilka minut pare razy dzziennie daje rade:blink:.
sliczna Malutka :-)
A Iza chcialamCi napisac ze nie przejmuj sie ze papkki sa niedobre alboze niemilo pachna bo to jest zdrowe a ze brzydko pachnie albo nie wyglada to Karolince nie zrobi roznicy :-). JA Natalce gotowalam papki i wszystko wcinala az jej sie uszka trzesly :-D.
ja wczoraj bylam na spacerku ale dzisiaj odpada bo wieeejeeee jak nie wiem. kisimy sie :-D ale zaraz bede wietrztc mieszkanko wiec tez "jakby byla na dworzu";-)
 
Do góry