reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

jestem padnieta..odebralam porod 4 maluchow. moich cudownych malych kotkow :) tak wygladamy przy jedzeniu.

opowiem wam wiecej jak odpoczne, a na razie, milego wieczorku :D

leedsanana, to sa wlasnei burmy :)
 
reklama
Aro

gratulacje z okazji udanego porodu kociakow :) :) :)
co zrobicie potem z nimi... sprzdacie czy oddacie w dobre rece :)...czy tez zostana z Wami??? :):):)

ps zrob tez fotke niebieszczakom :):):)
 
Aro!! gratulacje! mianujemy cie polozna roku!

Dziewczynki- tak bym chciala czesciej do was zagladac, ale czasu jakos malo - dokarmianie tez troche zjamuje i jak mowia, to naprawde brudny interes ;D

Leedsana - dzieki za pamiec- buzka tomka znowu gladka jak pupcia niemowlaczka ;D ;D - choc wciaz slini sie za cala anglie!

Lwico i Anya nie pracujcie tak ciezko!!! ::)

Pozdrawiam mocno i do zobaczenia 10-tego :-*
 
Nie moge spac, wiec pomyslalam, ze w przyplywie bezsennej nocy zajrze na forum. Dzidzia mnie skopala ;-) Swoja wlasna matke! :-)
Jej jak ja bym chciala sie juz spotkac z moim malenstwem, im blizej terminu tym bardziej jestem niecierpliwa.
Zycze Wam dziewczyny milego spotkania 10-ego. Latem moglybyscie wszystkie przyjechac do Brighton dla zmiany :-) Morski klimat z pewnoscia dobrze by zrobil i Wam i Waszym pociechom :-)
 
Ara gratulacje,az czworeczka no niezle to prawie jak zlobek.

Beta cos trzeba robic a poza tym nie chce wszystkich obowiazkow na meza zrzucac,bo On przeciez caly dzionek pracuje a w weekendy w domciu konczy remoncik.Ale staram sie nie przemeczac.Dzieki za troske.

Anya zycze lepszego snu wiem co to znaczy i jak meczy.Ja teraz na bezsennosc nie narzekam(odpukac).Oby ta pralka juz sie nie psula bo napewno bedzie Ci potrzebna.A jak Twoj partner panikuje juz czy jeszcze nie?

Choroba tez juz mnie puscila,na szczescie mocno nie chwycila nie dalam sie.W sobote troszke poimprezowalismy na barborkach,a malenstwo przez caly czas dawalo o sobie znac,chyba tez imprezowalo,a dzisiaj wlasnie poprasowalam wczesniej wyprane rzeczy dla dzidzi,sa takie malusie i kochane.
Pozdrawiam i ide obiadek gotowac.
 
lwica- wydaje mi sie, ze na czas rozmow o porodzie moj mezczyzna zaklada maske i udaje, ze sie nie boi :-) Nie widze, aby jakos szczegolnie sie stresowal, ale mysle ze gdyby sobie strzelil piwko przed akcja porodowa to czulby sie bardziej wyluzowany :laugh:
 
Witam dziewczynki!!

Jestem nowa na tym forum i niestety jeszcze nie zafasolkowana... Jestem w UK 1,5 roku i szczerze mowiac nie za bardzo mam z kim pogadac o problemach ciazowych i przedciazowych bo wiekszosc z moich znajomych jest zajeta pogonia za pieniadzem i nie w glowie im dzidza... Ja nietety mam zle doswiadczenia jesli chodzi io tutejsza sluzbe zdrowia . Przechodzilam kilka razy roznego rodzaju stany zapalne przydatkow i za kazdym razem musialam leczyc sie sama wlasnymi przywiezionymi z Polski antybiotykami czy innymi lekami bo albo skan mialam wyznaczony za 3 miesiace albo lekarz uzanawal ze to wirus i dawal paracetamol.. na wizyte u angielskiego gina czekalam 5,5 miesiaca po czym kobieta powiedziala ze badania z przed 5 miesiecy nie sa najgorsze i nie wiedzi potrzeby nawet zbadania mnie..;-((.I tak nietety w staraniu o dzidzie latam do Polski do swojego gina i martwie sie co bedzie jak juz wreszcie bede miala dzidziulka w brzuszku...Ale ciesze sie ze jest to forum ( przeczytalam kazdy jeden post!!!) i tak sobie wspolnie doradzacie...
Pozdrawiam serdecznie...
 
Majeczka pisze:
Witam dziewczynki!!

czesc Majeczko
fajnie ze do nas dolaczylas :):):)

no tak, jesli chodzi o sluzne zdrowia w UK to tez mam mieszane uczucia .... ostatnio na twarzy mojego szkraba pojawily sie takie malutkie krosteczki... bylam z tym u 4 lekarzy ::)... zaden nie powiedzial mi co to jest [ostatni przynajmniej byl szczery i powiedzial ze nie wie]... pierwszy dal antybiotyk, drugi masc anty-grzybowa, 3 i 4 jeszcze co innego i oczywiscie nic nie pomoglo... pocieszam sie tym ze niedlugo lece do PL i tam pojde do porzadnego pediatry... mam nadzieje ze porzadnego :):):)..
a jesli chodzi o opieke ginekologiczna... dzieki Bogu nie musialam ze niej tu korzystac ... ale dziewczyny chyba nie narzekaja... :):):):)
 
reklama
Czesc Majeczka, nie jestes jedyna kobitka, ktora narzeka na angielska sluzbe zdrowia. Kazdy pomyslalby, ze opieka jest tu lepsza anizeli w Polsce, a tu niestety... jesli o mnie chodzi to nie ufam tu zadnym lekarzom. Na szczescie nie mam z nimi wiele wspolnego, dlatego, ze moja ciaza przebiega prawidlowo. Ale o swojej poloznej moglabym duzo powiedziec, niekoniecznie dobrego! Wiem, ze jesli jest to tylko NHS to nikt nie bedzie na Ciebie chuchal i dmuchal, wiec jesli potrzebujesz prawdziwej opieki lekarskiej to niestety, ale jedynym wyjsciem tu jest isc prywatnie, a co sie z tym wiaze- zaplacic duze pieniadze. Nie martw sie jednak na przyszlosc! Jezeli juz bedziesz nosic w sobie ten cudowny dar- nikt nie pozwoli, aby stala sie Tobie badz Twojemu malenstwu krzywda. W koncu tyle kobiet tu rodzi i wszystko przebiega dobrze. Czasem musisz lekarzy, polozne bardziej naciskac, a otrzymasz troske, jakiej oczekujesz. A wiec powodzenia!
 
Do góry