reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Anya pisze:
lwica- no wlasnie ja mam taki dylemat jezykowy, bo latwiej jest mi mowic po angielsku, gdyz tutaj w ogole nie romawiam po polsku (nie znam nikogo z kim moglabym sobie pogadac w ojczystym jezyku) i glupio, ze tatus nie bedzie rozumial co do malego mowie /jeszcze pomysli, ze go obgaduje  ;) / ale to jedyny sposob, aby moj dzieciaczek nauczyl sie troche polskiego,

Lwico, Anya...
wielokrotnie sie nad tym zastanawialismy... podobnie jak Wy uznalismy, ze najlepiej bedzie jak bedziemy do mlodego mowic w 2 jezykach [ja po polsku, maz po ang]... ALE oczywiscie jeszcze nie teraz... poczekamy jeszcze troszke, az bedzie mozna sie nim chociaz odrobine dogadac... [bo jak powiedziec ze to nazywa sie kon/horse.. przynajmniej tam mi sie wydaje... jak juz bedzie wiedzial ze kon to kon, dodamy ze mozna powiedziec tez horse :):):)]...
poza tym pewnie jestesmy w nieco innej sytuacji niz Wy bo nie zamierzamy zostac w UK na stale, wiec mlody musi mowic po polsku :):):)

trzymam kciuki za 2 jezycznosc naszych dzieci :):):)..

ps Anya... mysle ze dla Twojego partnera to bedzie ciekawe dosiadczenie... kto wie moze za jakis czas bedziecie mowic w domu tylko po polsku... tak dla odmiany :):):):)...


Asiak ... witam serdecznie :)

Dorcia trzymam kciuki za pozytywny wynik testu... jaka bedzie roznica miedzy dzieciakiami, jakby udalo sie przy pierwszym podejsciu??? :):):)

Aro jak kociaki? :)

pozdr
 
reklama
leedsana moj syn w kwietniu przyszlego roku skonczy 7 lat wiec roznica bedzie spora
smiesznie jest bo to wlasnie on nas namawial na drugie dziecko meczyl i meczyl az wkoncu wymeczyl ;D
 
czesc kobietki :D

witam wszystkie nowe mamusie i nie tylko  :)  coraz nas wiecej :D super :D

ja siedze w domku i nie robie nic tylko podziwiam t moja kocia rodzinke :) moja kota jest super mamusia i w rownym stopniu karmi cala czworke. a cala czworka przybiera po 10 gram dziennie i rosnie jak na drozdzach. nie wiem jak przezyje w przyszlosci rozstanie z nimi, ale bede musiala... choc z czasem na pewno zostanei jakas kruszynka z nami. najlepiej liliowa a na pewno koteczka. no a w tym miocie takiej nie ma :D

anya, mojej bratowej siostra ma dziecko z wlochem i ona mowila do dizecka po polsku, a ojciec po wlosku. mala jest dwujezyczna i z tego co sie orientuje to z matka rozmawia po polsku a z ojcem po wlosku, pomimo tego ze matka po wlosku tez mowi ;)

a ja...odpoczywam jak moge najbardziej i juz mi smutno ze juz jutro czwartek i zaraz znow do pracy trzebab edzie isc. na szczescie perspektywa swiat nastraja mnei bardziej pozytywnie. :)

pozdrawiam wsyztkie mamusie i brzusie i wracam przypatrywac sie mojejkociej rodzince


 
Ara - dziekuje za trzymanie kciukow!!!

Anya- co do twojego dylematu  jezykowego, moja koleazanka ma 2 ,5 letnia coreczke a teraz czeka na drugie dzieciatko. Tatus dziewczynki mowi do niej wylacznie po angielsku a Ola - moja kolezanka wylacznie po polsku. I  mala Mija Mowi do taty po angielsku a do mamay po polsku. Wcale  jej nie przeszkadza dwujezycznosc, slowka lapie bardzo szybko i wie do kogo mowic po polsku a do kogo po angielsku . Male dzieci to zdolne bestyjki i zazdroszcze im tej latwosci uczenia.;-))
Pozdrowionka

 
Anya nic na sile jak dziecko bedzie chcialo mowic w 2 jezykach to napewno sie uda.Jak Twoje samopoczucie na 4 dni przed terminem,to musi juz byc stresujace.

Dorcia madry ten Wasz synek,to juz najwyzszy czas.Powodzenia.

Asiak GRATULUJE i witam wsrod nas,fajnie ze nas przybywa.

Leedsana my do konca nie jestesmy pewni czy tu zostaniemy,mamy na to okolo 7 lat zeby zdecydowac,moj maz jest rowniez Polakiem wiec napewno bedziemy mowic do dzidzi po polsku,a poza tym chce zeby nasi rodzice mogli zrozumiec swojego wnuczka lub wnuczke.

Majeczka daj znac jak juz zrobisz test i pamietaj najwazniejsze to sie nie poddawac.

Dziewczyny do spotkania zostalo juz tak niewiele,mam nadzieje ze nie pojawie sie tam sama.
 
Lwica, Majeczka, Ara, Leedsana- dziekuje za odpowiedzi co do dwujezycznosci :-)

Lwica- no nie powiem, ze staje sie troche niecierpliwa i wrecz szukam oznak rozpozczynajacego sie porodu. Zaczynam sobie mowic O, TO BYLO INNE. TEGO JESZCZE NIE CZULAM, TO MUSI BYC TO :-) Ale to takie obsesyjne troche czekanie na porod i oszukiwanie samej siebie :-) Prawda jest, ze musze czekac az dzidzia bedzie gotowa przywitac sie ze mna i calym swiatem :)

asiak, dorcia
- witam Was dziewczyny.
asiak- jak tam objawy ciazowe? Znosne? :-)
dorcia- zycze pozytywnych mysli, a co najwazniejsze pozytywnego testu !!! :-)
 
Witajcie babeczki te "stare" i nowe ;)

Co do dwujezycznosci to i ja sie wypowiem, Tez mam znajoma, co mieszkaja tutaj prawie 10 lat razem. On Anglik ona Polka. Maja coreczke co ma niecale 3 latka. Mama mowila do niej tylko po polsku tata po ang. i dziecko przez dlugi czas nie mowilo po polsku nic, choc wszystko rozumialo. Dopiero jak zaczela stykac sie z Polakami, dziadki, zanjomi Polcay, to zrozumiala, z emusi do nich po Polsku mowic, bo ja nie rozumieja. Teraz smiga juz w dwoch jezykach. Byl okres przelomowy jak miala chyba 2 latka, kiedy to zaczela rozrozniac jezyki. Dzieciom to naprawde bardzo latwo przychodzi i w porownaniu do nas starych nic im sie nie bedzie mieszalo ;)

Alus moj kochany lezy tu na brzuszku kolo mnie i bawi sie ladnie :) Moze uda mi sie wkleic jakies jego nowe foteczki.
Co do spotkania to ja niestety odpadam w przedbiegach, bo z moim malenstwem nie moge sama, taki kawal jechac :( Co innego jak by to niedziela byla, bo wtedy maz ma wolne. Tak, ze zycze udanego spotkania i wypijcie tam moje zdrowie (soczek) ;) :laugh:

Anya, no napiecie rosnie co?, naprawde czeka Cie super przezycie :)

Beta kieds pisala, ze moge wypowiedziec sie na temat znieczulen do porodu, ale chyba wszystko zostalo juz powiedziane?

Lwico ty juz tez do konca masz niewiele.

Zycze wszystkim brzuchatkom zdrowka i dobrego samopoczucia, a wszystkim starajacym sie pozytywnych testow.

Bycie mama to naprawde cudowna sprawa.
Ciekawa jak tam Aniabania ma sie w Polsce
 
Martuska- mam nadzieje, ze nie klamiesz :-) Taaa napiecie rosnie i jest wieksze, anizeli te w kontakcie :laugh:
Moja kolezanka dzwonila wczoraj podczas skurczow (bardzo podekscytowana, ze wreszcie sie zaczelo!), niestety nie rozumialam co mowi, bo nie byla w stanie prowadzic rozmowy, bardziej skupila sie na oddechu ;-) Ja tez tak chce! ;D
Jak znikne z forum to bedziecie wiedziec, ze moje zyczenie sie spelnilo :-) Pozdrowionka dla wszystkich x x x
 
reklama
anya, ja trzymam kciuki zeby poszlo szybciutko i bezbolesnie i zeby wszystko bylo w najlepszym porzadku. mam nadzieje ze nie bedziemy musialay dlugo czekac na relacje po :)

miu smutno ze ten tydzien mi tajk szybko zlecial. no ale takie jest zycie ;) co dobre to sie szybko konczy.

kotki mi rosna jak na drozdzach. jeszcze pewnie tylko kilka dni i zaczna otwierac oczka :) nie moge sie doczekac :) ciesze sie ze zdecydowalam sie na ten miot pomimo tego ze jestem w ciazy i dosc konkretnei to przezylam (porod) ale przy okazji mam zajecie i nie pograzam sie w nieustannym oczekiwaniu na koniec marca i swoj wlsny porod. wiem ze z tym calym kocim towarzystwem szybciutko mi zleci...i zanim mrugne bede juz tulic w ramionach swojego wlasnego szkaba.
a wczoraj mialam wizyte z gp. obsluchala, obmacala i powiedziala ze dziecko rosnie ladnie i ze wszystko jest w porzadku :)

pozdrawiam
 
Do góry