Buziaczku - wloski super :-)
PINKA - Kochana jak wy wszytscy musieliscie sie nacierpiec. Bardzo wam wspolczuje. Widze ze dr browns w ruchu :-). A tak na marginesie,mowilam ze to mleczko co dawalas prawdopodobnie nie jest dla niej dobre, ze lepiej by bylo zmienic i zobaczyc - bo moja tez je miala i zachowywala sie podobnie. Wtedy z nia chodzilam po calym domu bo piszczala strasznie a ja bezsilna siedzialam i plakalam nad nia. Twojej tak to mleczko nie pasowalo ze juz sie pozadnie zbuntowala.Ale najwazniejsze ze juz jest dobrze, ze malutka jest juz spokojna i ciagnie butle. Wtedy mama i tata sa szczesliwi. obyscie juz nigdy nie musieli jechac do szpitala.
Ponadto powinnas sie kobietki cieszyc ze tak slicznie spadlas na wadze. Ja sie zwaze w nastepnym tygodniu na moim check up
A mu wlasnie wrocilismy od lekarza na poporodowych check up

podobno z mama wszytsko ok. Ma juz 60cm dlugosci i wazy 5440g :-) Byla bardzo grzeczna , lekarz bym przemily i powiem wam ze doznalam szoku gdy mu powiedzialam ze jej charczy w nosku od urodzenia i ze sa takie biale gile

a on do mnie ze pojde z tym do pediatry :-) poprostu mnie zatrakalo bo sie nasluchalam ze trzeba sie dobrze wyklucic by tu dostac skierowanie do pediatry albo byc powaznie chorym..a tu... polozne mi mowily ze te biale baboki to normalka, ze to pozostalosci z ulanego mleka...a on do mnie ze z tym musze isc do pediatry.
Ponadto mam moje poporodowe check up nastepnego tygodnia i sie pytalam jak to wyglada... i oczwiscie mi powiedzial ze zadnych badan "wewnetrznych" nie bedzie :-) a wy mowiliscie ze mialyscie
Oki

lece bo mala kwili coraz glosniej za butla :-)