I
izusia
Gość
Maxin-myslalam wlasnie o tobie, o tym jak sobie radzicie, to cudownie, ze masz mame przy boku no i ze tatus zajmuje sie Natalcia.Cudne zdjecia oczywiscie, slicznie wygladacie razem.Mam wrazenie, ze Natalcia juz sie zmienila patrzac na te zdjecia ze szpitala i te teraz.Jakby pyziczki jej urosly
Jest sliczniutka.A ty odpoczywaj ile mozesz a jak znajdziesz czas to czekamy na opis porodu.Caluski!
Malvina-olejek caly czas za mna chodzi i sie zastanawiam ale glownie dlatego, ze bol nogi jest nie do wytrzymania i dlatego juz chcialabym urodzic.A jak ma sie twoj skarbeczek?
U nas bez zmian, czekamy i czekamy.A ja z dnia na dzien mam sie gorzej bo bol nogi zamiast ustepowac to z kazdym dniem mam wrazenie ze jest silniejszy.Dzis w nocy to juz wogole nie wiedzialam co mam zrobic i jak sie ulozyc na lozku bo kazda pozycja wywoluje okropny bol.A nie mowiac juz ze boli mnie miednica a dzis wyjatkowo bardzo krzyz.Ale marudze cio?Mam nadzieje, ze sie nie gniewacie i nie usyiacie czytajac mojego posta!!!
A gdzie podziwa sie reszta babeczek???
Sciskam was wszystkie, papa!
Malvina-olejek caly czas za mna chodzi i sie zastanawiam ale glownie dlatego, ze bol nogi jest nie do wytrzymania i dlatego juz chcialabym urodzic.A jak ma sie twoj skarbeczek?
U nas bez zmian, czekamy i czekamy.A ja z dnia na dzien mam sie gorzej bo bol nogi zamiast ustepowac to z kazdym dniem mam wrazenie ze jest silniejszy.Dzis w nocy to juz wogole nie wiedzialam co mam zrobic i jak sie ulozyc na lozku bo kazda pozycja wywoluje okropny bol.A nie mowiac juz ze boli mnie miednica a dzis wyjatkowo bardzo krzyz.Ale marudze cio?Mam nadzieje, ze sie nie gniewacie i nie usyiacie czytajac mojego posta!!!
A gdzie podziwa sie reszta babeczek???
Sciskam was wszystkie, papa!