reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

As 76 jest syrop dla kobiet w ciąży. *spam*, osobiście nie próbowałam ale podobno skuteczny. Koleżanki piły. Ja byłam mocno zaziębiona w pierwszej ciąży ale że przy okazji miałam bardzo duże problemy z układem pokarmowym, to lekarz zabronił mi stosować czegokolwiek (nawet malin, po podrażniają układ pokarmowy), tylko kazał leżeć i nie kontaktować się z nikim.
Tak prawie całą zimę przeleżałam nie wychodząc z domu (rodziłam w kwietniu). A i tak mąż mi dwa razy z pracy bakcyla przytargał.

Na szczęście przy Ignaśku chociaż się nie zaziębiałam (choć na brak atrakcji ciążowych narzekać też nie mogłam).
Cóż moja wątroba bardzo nie lubi stanu ciążowego, trza się z tym pogodzić. Zapobiec się nie da. W II ciąży uważałam na dietę, wiedząc, że mogę mieć problemy i tyle mi to dało, że zepchnęłam problem z I trymestru na III trymestr co się okazało jeszcze gorsze dla dziecka i wylądowałam w szpitalu :baffled:.
 
reklama
AsiaKC gratulacje !!! I wow, że tak szybko jesteś na bb z powrotem :-D.
Zakładam, że przy piątym zdasz nam relację on line ;-):-D.
Bardzo się cieszę, że już masz Madzię przy sobie. Niedzielna panienka, a już skorpion czy jeszcze waga?
 
Ojej ale sie ciesze - gratulacje Asia! Niech Madzia rosnie zdrowo i spokojnym dzieckiem bedzie :-)
U mnie dzisiaj Jula okropnej wysypki dostala, proszek zmienilam, a niech mnie ....
 
Asia - wieeeeeeeeeeeelkie gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!super że tak chyba szybko poszło :)
AS - ja w tej ciąży już dwa razy ostro przeziębiona byłam, o syropie nie słyszałam, tylko ewentualnie apap przy gorączce i tantum verde na gardło, ale ja też brałam krople do nosa otrivin które podobno nie powinno się brać w ciąży, o czym nie wiedziałam, ale i tak bez kropelek bym nie zasnęła.
 
Stopi - u nas karta przetargowa jak zaczyna być niegrzeczny to teraz przede wszystkim bajki, ale też mamba lub jajko niespodzianka ;-)

Maria - współczuję bólu kręgosłupa...
ja też miałam straszne bóle jakieś 4 lata temu, chociaż dysk mi żaden nie wypadł. Na szczęście po 2-tygodniowej rehabilitacji przywrócili mnie do normalnego stanu dzięki Bogu, bo już byłam na skraju... teraz ostatnio mi trochę wraca, ale już nie tak strasznie jak wtedy. Kiedyś przez kręgosług bolały mnie łopatki, szyja, drętwiały mi ręce, nie mogłam auta prowadzić przez to.
Mój Jasiek też niezbyt kredkowy/ farbkowy - a starszy od Waszych!
Ogólnie to chętnie malowałby po wszystkim tylko nie po kartce, dlatego malujemy tylko razem.
Częściej pisze kredą po tablicy. To mu się podoba. Nawrt już mu wychodzą dość ładne kształty - słońce, kółka. Może to niezbyt zaawansowane jak na jego wiek, ale nie ma zbyt dużej praktyki. Może jakbym więcej z nim rysowała i malowała...:-(

AsiaKC - WOW:szok: GRATULACJE dzielna MAMO!!!!!!:-D:-D:-D i tak jak chciałaś - do końca tygodnia :-D
 
Ostatnia edycja:
ASIA gratuluję :)))) Madzia, witaj, pośpij długo bądź grzeczna żeby mama na położnictwie trochę odpoczęła :)))) Asia, super się spisałaś!!!!!

Ten *spam* syrop to ja kupiłam jak byłam w ciąży z Filipem i przeziębiłam się. Jest ohydny!!! Połączenie maliny z czosnkiem...raz wzięłam, musiałam zatkać nos, a za chwilę go zwymiotowałam :((((

Patewka, to trochę odsapniesz w domu na zwolnieniu. A jak się pracuje po takiej przerwie? Fajnie, że miałaś gdzie wrócić...a plany na biznes? rozwijasz?

Stopi, fajne życie prowadzicie. W rozjazdach, nowi ludzie, nowe miejsca, nie ma czasu na nudę! Super!

Dziewczyny z problemem z Olafem też doszłam do wniosku, że to o zazdrość chodzi...Olafek w kązie lądował i miał zabieraną zabawkę, tą którą użył do bicia Filipka, ale po wyjściu i przeproszeniu brata powtarzałm mu jak bardzo go ocham i przytulałam. Od 3 dni sytuacja się nie powtórzyła. Olaf czasem pokazuje jak bije brata ale mówię, że nie można i głaszczę go po głowie mówiąc żeby robił kizi mizi...
kupiłam też książeczkę "Kubuś ma siostrzyczkę" i czytamy o tym i emocjach, które towarzyszą Kubusiowi. Myślę, że pomaga. Staram się, żeby Olaf nigdy nie czuł się opuszczony, no ale wiadomo, nie zawsze mogę jak np. gdy karmię Filipka.
Filipek już ładnie je! ale nadal pluje kaszką i mlekiem modyf. Kurcze chciałabym go odstawić od piersi ale jak? skoro nie chce mleka/kaszki?
 
reklama
Do góry