reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Wrocławia

A ja sie tylko upewnilam, ze chce rodzic w Walbrzychu. Tez bylam w ciezkim szoku.

Na Dolnym Śląsku jest placówka, która nie chce oszczędzać na rodzących. W Specjalistycznym Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym im. E. Biernackiego w Wałbrzychu kobiety mogą poprosić o znieczulenie. Wystarczy, że zdecydują się na nie odpowiednio wcześnie, wezmą udział w trzech zajęciach szkoły rodzenia (koszt około 30 zł) i zostaną zakwalifikowane do zabiegu przez anestezjologa, a bez strachu mogą zgłosić się na blok porodowy. - Kobiety mają prawo oczekiwać, że zrobimy wszystko, żeby ich cierpienie nie było tak dokuczliwe. Tracimy na tym finansowo, ale co mamy zrobić? To suwerenna decyzja, do której jako dyrektor medyczny szpitala mam prawo - mówi prof. Sławomir Suchocki.

Stosowane obecnie leki do znieczuleń bardzo różnią się od tych sprzed lat. Są bezpieczniejsze, nie wydłużają czasu porodu, a nawet go trochę skracają. Kobieta może swobodnie się ruszać, także chodzić.

W wałbrzyskim szpitalu z tej formy uśmierzenia bólu korzysta około 8 procent rodzących. - We Francji lub Szwecji nawet 70-80 - mówi prof. Suchocki i zwraca uwagę na społeczny wymiar uwalniania kobiet od cierpień: - Narzekamy, że wskaźnik dzietności w Polsce jest niski, że społeczeństwo się starzeje, że nie będzie miał kto pracować na nasze emerytury. A jednocześnie tak mało robimy, żeby zachęcić kobiety do rodzenia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć,
nie wiem czy czytałayście lub oglądałyście regionalne wiadomości. Ogłoszono spektakularny sukces akcji i petycji, którą też podpisałam, ponoć od kwietnia/maja będzie już można rodzić ze znieczuleniem na Brochowie. Bardzo bym chciała.Ale znając naszą rzeczywistość, uwierzę jak zobaczę. Na razie sama nie wiem gdzie rodzić. Wstępnie jestem zdecydowana na Brochów lub Oławę.
Ale jadę też do Wałbrzycha zobaczyć oddział i dowiedzieć się wszelkich informacji dotyczących warunków porodu ze znieczuleniem. Zastanawiałam się nad Feminą. Najbardziej w tych dwóch opcjach przeraza mnie odległosc.
W sumie kiedyś myślałam o porodzie w wodzie, ale spotkałam się z różnymi opiniami. Mam zamiar porozmawiac o tej opcji z moim lekarzem, w koncu on jest połoznikiem i bedzie lepiej wiedział czy moze mi taki poród polecic czy odradzic.
Może znacie kogos kto rodził w wodzie? Bede wdzieczna za wszelkie opinie.
 
Moja znajoma rodzila w wodzie pierwszego syna (ok 4 lat temu) - nastepnych dwoch juz "normalnie". Chyba nie bylo az tak rewelacyjnie skoro sprobowala tylko raz... ale to sa bardzo indywidualne odczucia... Ona w ogole ma "latwosc" rodzenia, wiec dla niej z tego co pamietam byl to niepotrzebny wydatek.
Do Walbrzycha najlepiej jedz w pierwsza sobote miesiaca - w godz. 11-13 mozesz obejrzec blok porodowy i wszystkiego dowiedziec sie odnosnie porodu i mozliwosci (w wodzie, w znieczuleniu). Z tego co wiem aby skorzystac ze znieczulenia trzeba miec zaliczone 3 zajecia w szkole rodzenia.
Super, ze podpisanie petycji cos zmienilo :-D
 
Dzięki za wskazówki :)
Do Wałbrzycha wybieram się 4.kwietnia w sobotę. Przetestuję od razu trasę. Zobaczę jak się jedzie. Moja koleżanka dojechała.Była bardzo zadowolona z porodu ze znieczuleniem. Pocieszam się, ze to moja pierwsza ciąża i powinno mi się udać.
Z porodem w wodzie to jakos tak jest, ze niewiele osób sie na niego decyduje. Ponoc nie we wszystkich szpitalach jest przeprowadzany do samego konca w wodzie.
Też się cieszę, ze coś sie ruszyło, bo mam nadzieje, ze jezeli teraz jeszcze sie nie załapię, to przy następnym dziecku bede mogła skorzystac ze znieczulenia we Wrocławiu.
 
W Walbrzychu na pewno nie jest przeprowadzany "do konca" w wodzie (nie wiem czy gdziekolowiek jest), wiec w zasadzie masaz wodny mozna sobie urzadzic pod prysznicem ;-) W kwietniu wybieram sie do szkoly rodzenia - moze czegos wiecej sie dowiem - dam znac :tak:
 
reklama
Obawiam się, ze nigdzie do konca nie przeprowadza sie porodu w wodzie. Dlatego chyba sobie odpuszczę.
Też mam nadzieję, że większość moich wątpliwości zostanie rozwiana podczas zajęć w szkole rodzenia. Muszę szybko ją wybrać :)
Pozdrawiam
 
Do góry