reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcjańska szkoła rodzenia

My z wtorkowego spotkania w szkole rodzenia jesteśmy zadowoleni. Dostaliśmy wanienkę z wodą lalkę (taką interaktywną co zachowuje się jak noworodek) i ćwiczyliśmy kompanie i przewijanie. Położna śmiała się, że na razie musimy się zadowolić lalką bo nikt Niechciał jej dziecka wypożyczyć :-D Śmiechu było co niemiara, zwłaszcza jak panowie ćwiczyli kompanie, my też nie byłyśmy lepsze ale panowie znacznie lepiej wczuwali się w rolę. Położna również podała nam listę specyfików i leków jakie powinniśmy mieć, niechęcę reklamować żadnej firmy, ale może którejś z was się przyda.
Do pielęgnacji pępka poleciła nam Octenisept (i powiedziała, że można dziecko kąpać normalnie i pępek też umyć i się nieba, że się zamoczy)
PC 30V to środek na otarcia i odparzenia
Maść pięciornikowi, tormentiol (bez kwasu bornego) zalecała bardzo podobno lepsze niż sudokrem,
Esputicon w kroplach na problemy z brzuszkiem
Viburcol N to są czopki homeopatyczne jak dziecko jest rozdrażnione podczas ząbkowania i po szczepieniach
Vita K i Vita D witaminy w kapsułkach dla dzieci
 
reklama
Kasia - Tormentiol jest po 12 roku życia, a ten bez kwasu borowego i tak nie jest zalecany dla noworodków i niemowląt...
choć jak W. był mały to pediatra nam to przepisała Tormentiol z kwasem borowym ;/, ale po przeczytaniu ulotki nie miałam sumienia smarować pupki noworodka tą maścią i po prostu przemywałam wodą i nie zakładałam pampersa w ciągu dnia, maluszek lezał pod pieluszką tetrową i skórka na pupci po 1 dniu była zdrowa! I dalej polożne polecają tą maść...

resztę czyli
Octenisept, Viburcol N, Esputicon polecam bo się sprawdziły i są bezpieczne :)
 
odnosnie wod- to tak jak wspomnialam - kazdy szpital inny ( u mojej mamy jedzie sie zaraz po odejsciu, w wawie do 6 godzin, a w holandii np mozna i 24 czekac) Podobno ( sama nie doswiadczylam) max ilosc wod ktore moga wyplynac to ok 200 ml- taka szklaneczka- nie dzieje sie tak jak na filmach- chlust i juz dziecko rodzi sie " na sucho" ( to podobno jeden z wielkich mitow)
na temat zielonych wod- to slyszalam tylko jedno wytlumaczenie- ze dziecko zrobilo kupke- a kupe robio sie w stresie- wiec cos spowodowalo ze dziecko sie zestresowalo ( czyli np bylo niedotlenione) przenoszone dzieci nie mieszcza sie w naszych brzusiach i czasem moga swoim cialkiem zaciskac pepowine.
Jesli chodzi o przygotowanie do porodu to:
Szyjke mozemy “przygotowac” tak: Od 34 tyg mozemy lykac 3x2 kapsulki oleju z wiesiolka ( np oeparol)- zmiekczy ja. Mozna pic napar z lisci malin ( III trym 2-3 razy dziennie)
Krocze mozemy smarowac olejkiem kilka razy dziennie ( olejek ze slodkich migdalow+ 2 buteleczki wit E I kilka kropli olejku lawendowego)- w niektorych szpitalach standardowo nacinaja krocze- wiec nie ma co sie bawic w masaze. Hehe moze jak pisalyscie wczesniej- palce meskie sa lepsze do masazu- ze wzgledu na rozmiar:D
Do tego w okolicy porodu zaleca sie przytulanki- bo sperma dziala rowniez swietnie na przygotowanie naszej szyjki ;-)
Jak jeszcze mozemy sobie pomoc w trakcie porodu? :
W czasie skurczu swiadomie “wydychamy: badz “ wykrzykujemy” swoje dziecko ( parcie na zatrzymanym w plucach powietrzu jest bardziej meczace)
W koncowej fazie porodu “usmiechajmy sie ( dobre sobie :D) lub otworzmy usta- bo to spowoduje rozluznienie krocza ( swoja droga smieszne powiazanie twarzy z kroczem)
 
Ostatnia edycja:
Dzisiaj mieliśmy wyprawę na porodówkę i położniczy :D I jak na początku baaaaaardzo chciałam to wszystko zobaczyć, to teraz sama nie wiem, czy to był faktycznie taki dobry pomysł ;)
W naszym szpitalu są 2 sale ze wszelkimi gadżetami i 1 do porodów w wodzie i w niej mieliśmy spotkanie, bo z tamtych jedna była właśnie sprzątana po porodzie, a na drugą w międzyczasie wjechała rodząca w II fazie porodu, drugie dziecko, a wrzeszczała jak opętana ;) ale nie minęło 15 min a było słychać już dzidzię ;) Ekspresem :O
No i po kolei..
Przyjeżdżamy do szpitala na SOR, stękamy i sapiemy, żeby nas szybko wzięli, przebieramy się i jedziemy na III p. na porodówkę, trafiamy na jedną z sal porodowych i tam jesteśmy już cały czas, sale są z łazienkami, więc co jakiś czas można sobie skorzystać z prysznica, a tak to piłki, drabinki, worki sako, krzesła, podłoga i wszystko co możliwe, żeby szybciej urodzić ;) Acha a po przyjeździe jak jeszcze jest I faza, to robią też półgodzinny zapis KTG. W czasie jak my mamy skurcze położna wypełnia masę papierów i rubryczek i pyta nas o wiele rzeczy.. Jak już są skurcze parte to na fotel i gnieciemy, aż maluch będzie na świecie, wtedy dają nam na piersi, pierwsze karmienie, potem my rodzimy łożysko a maleństwo z tatą idzie na stół do mierzenia, ważenia, szczepienia itd. Potem mamy jeszcze 2h na tej sali i dopiero na poporodowy, a tam już ruch jak w ulu.. Odwiedziny (nawet taty) mogą się odbywać tylko na "sali dla gości", gdzie są stoliki i krzesła - dla mnie tragedia, nie wyobrażam sobie siedzieć na drewnianym krześle z poszytym kroczem i przyjmować gości.. Jest sala vip, gdzie gość może przebywać cały czas :D Kosztuje 150zł za pierwszą dobę, za kolejne 100zł i muszę przyznać, że bardzo mnie korci ;)
Wprowadzono zakaz wynajmowania i opłacania tzw. "prywatnej położnej" ;)

Mieliśmy też pogadankę z ordynatorem, który generalnie mówił, że NFZ mało co finansuje, że jest ciągle mało kasy.. O terminie porodu mówił, że najważniejszy termin z USG do 12 tygodnia ciąży, a ja siedziałam cicho ;) Nie wiem co z nami będzie, nie wiem kiedy mam rodzić :/ Do domu wychodzi się na 3 dobę!

No i widzieliśmy noworodka, jeszcze był w takiej białej mazi i mama przystawiała go do piersi, omal się tam nie rozryczałam ;)

Generalnie - raj to to nie jest, ale da się przeżyć i innej opcji nie ma!
 
Ostatnia edycja:
:nerd:no dobrze to opowiem czego sie dowiedzialam na wczorajszej szkole rodzenia TEMAT:pOROD BEZ KOMPLIKACJI. nie wiem jak w pl ale tu to w uk wyglada tak: oznaki poczatku porodu to:
- odejscie wod plodowych ale one rzadko chlustaja tylko moga sie ciagnac nawet caly czas do porodu i jesli do 18 godz od odejscia wod nie bedzie skurczy ani rozwarcia min 4 cm to nie ma po co do szpitala bo i tak mnie odesla na chate. jesli skurcze nie nadchodza to kompiel zrobic ciepla i sie rozluznic - to pomaga wywolac skurcze i jak beda co 5 min to do szpitala, ale i modlic sie zeby ktos mogl was tam zawiesc bo karetka do porodow nie przyjezdza:szok:(chyba ze umierasz):szok: musisz taxi wezwac - podobno maja obowiazek cie zabrac:cool: i nie moga odmowic lub najlepiej zeby maz wzial urlop na okres kiedy spodziewamy sie porodu...
jak juz zdecyduja ze mozesz zostac w szpitalu( jesli masz albo skurcze co 5 min albo rozwarcie min 4 cm) to wtedy zaczynamy porod - trzeba im dac plan porodu tzn powiedziec jakie chcemy znieczulenie , czy tatus chce pepowine przeciac, itp . jesli chcemy znieczulenie do kregoslupa takie to zdecydujcie sie wczesniej bo zaczyna wlasciwe dzialanie dopiero po 45 minutach a cala faza parcia porodowego-ta trzecia faza trwa ok godz. wiec zdecydujcie wczesniej zeby zdazyc przed dzidziusiem:szok::-D. aha i nie dawkujecie go same tylko oni sami -jak raz podlacza to juz tak zostanie i wtedy ci cewnik tez zakladaja bo siuskow nie czujesz -zalezy jak na poczatku im powiesz jak duzo znieczulenia potrzebujesz- tzn oni go beda ci aplikowac powili i ty mowisz STOP i tak juz zostaje-staraj sie zeby czuc kiedy skurcze nadchodza a nawet jesli przedawkujesz sobie znieczulenie i nie bedziesz czula skurczy ani nic to polozna bedzie miala lapki na brzuszku twoim i ci powie kiedy przec-oczywiscie najpierw cie ostrzega przed powiklaniami przed kazdym znieczuleniem, jesli chodzi o gaz jako znieczulenie to dziala ale do ok 6-7 cm rozwarcia potem to podobno malo co daje i dziala usypiajao no malego a na ciebie jak glupi jas i tracisz orientacje i koncentracje, wiec polozne tego nie polecaja na koncowke porodu-podobno trzeba go wciagnac na ok 20 sec przed punktem kulminacyjnym skurcza bo inaczej zadziala za pozno i nie pomoze-jego reakcja to wlasnie 20 sek..dobre znieczulenie to podobno jakas maszynka z lekkimi elektrodradami ktora sie do pleckow przykleja i sie dawkuje w razie potrzeby -powoduje ona porazenie miesni ktore bola i podobna dziala i my mozemy normalnie przec - nie likwiduje bolu na 100 % ale podobno bardzo go lagodzi. Tutaj w uk mozna ja podobno wypozyczyc ze szpitala i przetestowac przed oststnia faza porodu. 3cia faza -faza parcia ma trwac ok 1 godz do 1.20 min jesli do tego czasu nie urodzisz to zaczynaja zalecac jakies pomoce porodowe ale to bedzie na nastepnych zajeciach wiec napisze w nastepnym tyg. :tak:
dzidziusia nie myje sie w szpitalu tylko wyciera grubsza ilosc wod plodowych zeby mu nie bylo zimno i daje mamusi jesli chce.:-) potem masz byc z pierwszym dzieckiem w szpitalu od 24 do 48 h w zaleznosci jak ci karmienie idzie jesli zle to bedzie polozna ci pomagac i cie dluzej potrzymaja a jak dobrze to mozesz sie wypisac wczesniej. maluszka do 3go tyg nie powinno sie kompac w zadnych plynach nawet dla dzieci zeby uchronic go przed wysypkami bo jego skora jest NOWA jeszcze i nie chcemy jej zmywac. po 24 godz od porodu mozesz mu umyc wloski szamponem dla dzieci-nie poleca sie produktow JOHNSON'S & JOHNSON'S bo powoduja podraznienia skory na bardzo malych dzieciach. Reszte cialka myje sie w zwyklej wodzie bez zadnych srodkow i jak chce sie go umyc pozadniej np po kupkach to chusteczkami nawilzajacymi tylko-to rady poloznej ze szpitala STOKE MANDEVILLE HOSPITAL -ALESBURY uk. Aha co do pepuszka to nie polecaja tutaj takze przemywania pepuszka niczym bo kazde jego przemywanie powoduje przedluzenie sie jego gojenia. ma sie go zostawic i on sam po ok 4 dniach odpadnie-nie grozi podobno zadne zakarzenie .chyba wszystko napisalam -najwazniejsze to sie zrelaksowc zeby skorcze byly reguralne bo jak sie zestresujemy i nie bedziemy oddychac spokojnie i glebok to podobno skurcze moga ustac:tak: no tak to tyle co pamietam jak cos sobie przypomne jeszcze to napisze


aha jeszcze tez nam powiedziano ze szpital nic nie zapewnia nawet pieluszki musisz dac swoje i cala reszte jedyne co dostaniesz jesli bedzie potrzeba to butelke do karmienia jak beda problemy z karmieniem piersia lub jak planujesz karmic butelkom bo swoich nie wolno miec bo moga byc bakterie a potem nie beda wiedziec skad dzidzia sie choroby nabawila a my bysmy mogli skarzyc szpital jak cos:-p
 
Ostatnia edycja:
Buziaczek, a w co sie ubraliscie do tej szkoly rodzenia? Ogolnie to chyba wyklad byl prawda? My zaczynamy niedlugo :-)
A J&J tez nie polecam, bo nawet ja mam uczulenie :-(
 
aga to byl dokladnie wyklad zadne cwiczenia normalnie idz ubrana wez wode tylko sobie bo pewnie ci sie pic bedzie chcialo przez dwie godziny siedzisz na krzesle. jedyne o oddychaniu co mowila to oddychac podczas skurczu powolij wciagajac powietrze przez nos wypuszczajac ustami i to tyle na temat oddechu-nie panikowac bo nie bedzie skurczy ze strachu i wody plodowe jak sa przezroczyste to postepowac tak jak wyzej tzn czekac a jak zielone lub z krwia lub brazowawe to do szpitala z miejsca i podpaske wziasc ze soba zeby polozna kolor wod widziala
 
Buziaczek- tak czytam co wy na tych zajęciach mieliscie i robie wielkie oczy poniewaz pierwszo słysze ze karteka do rodzącej nie przyjeżdza:szok::szok::szok: sama polozna podała mi numer pod który dzwonic w razie porodu i karetka przyjedzie no i kilka mich kolezanek rodziło i karetka tez po nie normalnie przyjechała.............. wiec nie wiem dlaczego was tak jest ze nie..............

co do tego ze nic w szpitalu nie daja to tez u mnie wiki dostała wszytskie kosmetyki i pieluszki abym ją ubrała i wykompała jesli mam ochotę(bo oni nie myją to fakt)

takze dziwnie troszke u was.........
 
:tak::-Dno tak nam powiedzieli:) chciala bym powiedziec ze sklamalam piszac to ale tak nie jest niestety i to wszystko to prawda ... nie wiem moze to wina londynu ze tak blisko i dzieci masa sie rodzi tutaj i temu ale nie powiem zeby mnie te wiadomosci pozytywnie nastrajaly a ten szpital to podobno bardzo dobry bo mam duzo znajomych angoli co sami go polecali i tak juz to jest nawet to co dobre to nie cudowne... coz sie zobaczy 12 marca co to ta polozna za horrory opowiada:eek:


a przypomniala mi sie ze ona mowila ze kiedys dawali ale teraz ze ciecia sa to sie nic nie dostaje - o i to pewnie powod takze sprawdz u siebie:tak:tak w razie w
 
reklama
:tak::-Dno tak nam powiedzieli:) chciala bym powiedziec ze sklamalam piszac to ale tak nie jest niestety i to wszystko to prawda ... nie wiem moze to wina londynu ze tak blisko i dzieci masa sie rodzi tutaj i temu ale nie powiem zeby mnie te wiadomosci pozytywnie nastrajaly a ten szpital to podobno bardzo dobry bo mam duzo znajomych angoli co sami go polecali i tak juz to jest nawet to co dobre to nie cudowne... coz sie zobaczy 12 marca co to ta polozna za horrory opowiada:eek:


a przypomniala mi sie ze ona mowila ze kiedys dawali ale teraz ze ciecia sa to sie nic nie dostaje - o i to pewnie powod takze sprawdz u siebie:tak:tak w razie w


wiesz ja zabezpieczone bede we wszystko co dla małego potzrebne z Wiktorką tez wszystko miałam ze sobą ale ona kazała mi schowac bo mi przyniesie wiec schowałam;-) no ale z tą karetka to juz przegiecie normalnie nic tylko Wysrać dziecko na kępie trawy najlepiej,samemu odciąć pępowine i sie zszyc jak trzeba kosmos normalnie:-D
 
Do góry