Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W sumie zbadać proga ci nie zaszkodzi będziesz miała porównanie za jakiś czas z czym mniej więcej startowałas i jak luteina działa. ( Ja tak bym zrobiła)A jak będzie niski to co to znaczy? Biorę luteinę, ona chyba wychodzi w krwi? Bo pamiętam, że Duphaston nie wychodzi
Ostatnie pytanie dziewczyny... Czy owulka musiała nastąpić na 100% do tych 3 dni po piku? Czy jest jakakolwiek możliwość, że była później?
I czy jeśli ta beta jednak spada (dzisiaj test ledwo widoczny) to luteina nie spowoduje zahamowania okresu? Bo rozumiem, że tak niski poziom to by spadła w kilka godzin chyba?
Sorry że się wetnę, ale tak - jeśli mimo lutki wyjdzie niski albo chociaż graniczny, czego ci nie życzę - to będzie to dla ciebie jakaś informacja. A tak to można sobie wyłącznie gdybać.Dostałam. Właśnie dlatego się zastanawiam czy jest sens go badać? Wynik będzie w ogóle miarodajny?
Hmm no teoretycznie ten test z 15dc też jest pozytywny więc może owulacja była mimo wszystko w 16dc, to jednak tylko kawałek papieru.. teraz to już wróżenie z fusów trochę. Musisz się uzbroić w cierpliwość i czekać na rozwój wydarzeńChyba tak muszę zrobić...
Już się z mężem pokłóciłam od rana, bo jak zobaczyłam poranny test to stwierdziłam że odstawiam leki. A tu informacja z LX że jednak beta urosła
Robiłam, generalnie przez 3 dni były wyższe wartości, ale peak tylko jeden. Tak to wyglądało
Nawet się zdziwiłam, bo zazwyczaj miałam peak bardziej w 15dc, a tym razem był w 13. Ale pamiętam, że objawy owulki czułam przez bite 3 dni
Bo to papierek który wyłapuje od 10. Jak widać niektóre są bardziej wrażliwe inne nie. A za każdym razem jednak mocz ma inne stężenie bety. Super że rośnie!!!!!Dramat... Wyniku dalej nie ma na portalu... Ale zadzwoniłam na infolinię i okazało się, że wynik już dawno jest 11,3 czyli przyrost ponad 83%... Więc o co chodzi z tymi testami to nie wiem
Ja już się z mężem dzisiaj pokłóciłam, bo on twierdzi że nie widzi w tych testach żadnej różnicy, a ten dzisiejszy jak byk jest bledszy niż poprzednie...Bo to papierek który wyłapuje od 10. Jak widać niektóre są bardziej wrażliwe inne nie. A za każdym razem jednak mocz ma inne stężenie bety. Super że rośnie!!!!!
No bo beta nadal niziutka to nie ma się co dziwić że wychodzą bladziutkie. Daj im tydzień i będzie prawilna krechaJa już się z mężem dzisiaj pokłóciłam, bo on twierdzi że nie widzi w tych testach żadnej różnicy, a ten dzisiejszy jak byk jest bledszy niż poprzednie...
I UWAGA UWAGA
Dostałam od męża ochrzan, że nie kupiłam pinków tylko "jakieś inne badziewie" a on wierzy tylko pinkom
Jaki wyszkolony!Dostałam od męża ochrzan, że nie kupiłam pinków tylko "jakieś inne badziewie" a on wierzy tylko pinkom
Luteina wychodzi w krwi.A jak będzie niski to co to znaczy? Biorę luteinę, ona chyba wychodzi w krwi? Bo pamiętam, że Duphaston nie wychodzi
Ostatnie pytanie dziewczyny... Czy owulka musiała nastąpić na 100% do tych 3 dni po piku? Czy jest jakakolwiek możliwość, że była później?
I czy jeśli ta beta jednak spada (dzisiaj test ledwo widoczny) to luteina nie spowoduje zahamowania okresu? Bo rozumiem, że tak niski poziom to by spadła w kilka godzin chyba?