reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamusie 2017

reklama
Paulyna, to faktycznie granica, tylko z czasem niestety jest gorzej, więc może być tak, że masz tę cukrzycę wychwyconą w absolutnie pierwszym momencie. Mierz cukier na czczo i godzinę po posiłku, na czczo powinien być do 90 a po posiłku do 120. I zbytnio się nie martw, dużo mam ma cukrzycę w ciąży :)

No właśnie nie mam pojęcia w ogóle, z czym się tę całą sprawę je, nie znam nikogo, kto by miał taki problem, a nie wiem, czy chcę przekopywać internet. Teraz leci 31 tydzień, trochę za wcześnie jak na wyciąganie dzieciaka z brzucha w razie czego :(
 
Wcale nie! 31 tc to juz lekarze sa spokojniejsi o wczesniaka jakby co. Gorzej jakby to byl 24-27 tc. Kolezanka rodzila 32 tc tylko chwile dali jej na wstrzymanie i podali leki na rozwiniecie sie pluc dziecka. Mala dogonila rowiesnikow a uroda ich wyprzedziła ;) 31 tc to juz spokojnie... kiedys nawet mowiono ze lepiej rodzic w 7 mies ciazy niz w 8 mies. Teraz to sie zmienilo i wolą by dzidzius jak najdluzej byl w brzuchu ale skas to sie wzielo ze lepiej 7 msc... badz spokojna bedzie dobrze chocby cos sie zadzialo... bedzie dobrze Katherinne
 
Paulyna, to faktycznie granica, tylko z czasem niestety jest gorzej, więc może być tak, że masz tę cukrzycę wychwyconą w absolutnie pierwszym momencie. Mierz cukier na czczo i godzinę po posiłku, na czczo powinien być do 90 a po posiłku do 120. I zbytnio się nie martw, dużo mam ma cukrzycę w ciąży :)

No właśnie nie mam pojęcia w ogóle, z czym się tę całą sprawę je, nie znam nikogo, kto by miał taki problem, a nie wiem, czy chcę przekopywać internet. Teraz leci 31 tydzień, trochę za wcześnie jak na wyciąganie dzieciaka z brzucha w razie czego :(
dziękuję za wskazówki :)
mierzę tak, jak napisałaś, zobaczymy, oby było dobrze :)
stosujesz jakąś specjalną dietę?

internetu nie kop! ja już nie czytam, bo potem stres tylko w głowie... co lekarz mówi?
 
Paulyna, to faktycznie granica, tylko z czasem niestety jest gorzej, więc może być tak, że masz tę cukrzycę wychwyconą w absolutnie pierwszym momencie. Mierz cukier na czczo i godzinę po posiłku, na czczo powinien być do 90 a po posiłku do 120. I zbytnio się nie martw, dużo mam ma cukrzycę w ciąży :)

No właśnie nie mam pojęcia w ogóle, z czym się tę całą sprawę je, nie znam nikogo, kto by miał taki problem, a nie wiem, czy chcę przekopywać internet. Teraz leci 31 tydzień, trochę za wcześnie jak na wyciąganie dzieciaka z brzucha w razie czego :(

Kat rozumiem Twoje obawy, u nas też jest podejrzenie niewydolności łożyska...brzuszek mniejszy parę dni to nie powód do nerwów, u nas na ostatnim usg wyszedł prawie 2 tyg mniejszy, do tego Bąbel w 30 t 5 d ważył niecałe 1500 g. Nie wiem do końca w czym rzecz, na razie mam odpoczywać i jeść. O wodach nie było słowa, więc chyba są ok. Też się bardzo stresuję :(
 
Jolka, brzuszek o parę dni mniejszy by mnie nie martwił w ogóle, gdyby nie to, że do tej pory (a tych usg z racji problemów dziecka z nerką miałam sporo) brzuszek był cały czas w górnej granicy normy. A teraz główka wielka, brzuszek mały. A mówili Ci coś, co się z tym łożyskiem w razie czego robi?
 
Jolka, brzuszek o parę dni mniejszy by mnie nie martwił w ogóle, gdyby nie to, że do tej pory (a tych usg z racji problemów dziecka z nerką miałam sporo) brzuszek był cały czas w górnej granicy normy. A teraz główka wielka, brzuszek mały. A mówili Ci coś, co się z tym łożyskiem w razie czego robi?

Na razie dr nic nie mówiła, to wyszło tydzień temu, wyznaczyła wizytę za 2 tyg i kazała przez ten czas jeść dużo białka i ograniczyć aktywność fizyczną do minimum. Być może miałam za duże spalanie, dziecko za mało otrzymywało. Do tego miałam paskudne zatrucie pokarmowe i jeść nie mogłam przez kilka dni, podejrzewam, że to też się przyczyniło. Mam nadzieję, że w przyszły poniedziałek będzie już lepiej...jak nie to pewnie podejrzenie padnie na niewydolność łożyska z jakiś innych przyczyn.. :(

Kiedy idziesz do lekarza ?
 
reklama
Do góry