reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

reklama
aknytsuj jak mozesz to uciekaj. to mi bardzo przypomina sytuacje mojej kuzynki. od slubu przez lat kilka mieszkali z mezem potem z dziecmi z tesciowa. w wiekszosci to oni uttzymywali dom, kupoeali jedzenie itp. a codziennie mieli na obiedzie jedna z siostr meza z dziecmi. plus druga z doskoku. niby odwiedzaly rodzicow, ale nikt sie nie pytal kto placi za jedzenie, sprzata itp. wkoncu kuzynka sie wybudowala obok by moc zyc na wlasny rachunek.
tez uwazam, ze decyzje muisz podjac wspolnie z eS. ale jesli tylko macie mozliwosc mieszkac osobno to to najlepsze wyjscie.
 
A....jeszcze trzy strony napisaliście:-)
Witaj Monia!:-)
Kropelka aż mi ślinka pociekła...
Aknytsuj no to niewesolo z tą siostrą masz. Ja miałam fatalny kontakt z siostra byłego męża...zazdrosna, dziwna, snobistyczna, zero otwartości. O tesciach nie wspomnę, teść w sporej mierze przyczynił się do rozpadu naszego małżeństwa...Mój mąż wiedział że solidarny ma bycia wobec ojca nie wobec żony. Oj mam tak dużo żalu do tego faceta ze nie będę już gadać...
 
Oooo z@t zazdrosna, snobistyczna SAMOLUBNA I WYGODNA to idealnie określa szwagierke.. Na pocczatku nic do niej nie miałam.. Ale przy bliższym poznaniu te właśnie epitety mi sid nasuwają.. Generalnie to musielibyśmy cos sobie wynająć a troszeczkę się boje ze nie damy wtedy rady finansowo niestety tu kawalerka 25m to koszt od 1000 do 1300 a ja mam nie pewna sytuacje z zasilkiem później nie wiem czy go dostane.. Eh.. Zawsze jakieś dylematy.. Masakra normalnie..trudno mi zdecydowac wiem ze eS. Pojdzie za mną gdzie bym nie poszła i widzę ze ma on tez juz dość tej chorej sytuacji.. Oni nawet w weekend są... Eh.. Musze to przemyśle ...
 
aknytsuJ oj to faktycznie ciężka sytuacja
Trudno mieć każdą szafke na klucz pokuj z lodówką
Teraz jak się dziecko urodzi to szwagierka z dziećmi najmniej potrzebne do szczęścia
Ja bym mówiła biegnij
 
Aknytsuj też bym mówiła uciekaj! Młodzi jesteście, zdąrzycie się dorobić. Z byłym mężem zaczęliśmy od wynajęcia kawalerki 27 m, potem teść nam udostepnil 95 m przy samym placu Wilsona, niby bezinteresownie, to był jego spadek po jakiejś cioci, ale on ma masę nieruchomości i bez tego. Potem zaczęły się takie jazdy z zagladaniem w każdy kąt, wchodzeniem do nas z klucza, no po prostu myślał że kupił sobie możliwość kontroliwania naszego życia- istny tyran.dla męża było to normalne, oczywiste, żadnych granic, pełne oddanie rodzicom, dla mnie dziwne, integrujące w moją prywatność. Ale się nie odzywalam bo przecie "nie każdy ma na start taki metraż w takiej lokalizacji". Ale mi nigdy nie chodziło o metraż, o pieniądze, nie do tego dazylam, miłości nie miałam ale to już słyszałyście.
Teraz mam 30 lat, dużo miłości, fajne mieszkanie z moją własną wielką doniczką( tak nazywam nasz malutki ogródek 25 metrów) i fajnych przyszłych teściów do których moje dziewczynki jeżdżą jak do trzecich dziadków. Także aknytsuj najważniejsze to być we dwoje, mieć spokój psychiczny i oparcie w partnerze, nie ważne metry ani kasa, bo i z tym jak widzidz ludziom nie wychodzi
 
aknytsuJ ja bym też stamtąd uciekła jeśli by się tylko nadarzyła okazja. Szczególnie jeśli eS ma podobne zdanie i nasz w nim oparcie.
Ja tez mieszkam z teściową i choć kobita zła nie jest to ma swoje za uszami i czasem mnie wkurza i się wtrąca, ale wtedy też mam po swojej stronie S.
Ogólnie oboje twierdzimy że gdybyśmy mieli taką możliwość to najlepiej byłoby mieszkać z daleka zarówno od moich rodziców i jego mamy. Niestety sytuacja jest w tej chwili od nas juz niezależna.
Także jeszcze raz, jeśli macie możliwość zmienić cokolwiek to uważam że warto dla własnego spokoju psychicznego.
 
Rurka ja jestem terapeuta zajęciowym.. Obecnie pracuje z ludźmi dorosłymi z niepełnosprawnością intelektualna.. Ale tez jestem instruktorem plastyki dla dzieciaków.. :)

.

tak myślałam :) w WTZ-tach pracujesz? czy w jakiejś innej placówce? Ja w WTZ-tach psychologiem jestem :)
 
reklama
Do góry