reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2018

Dziewczyny wylądowałam w szpitalu. Bylam dzisiaj u lekarza rano upewnic sie czy wszystko wporzadku, bo w sobote mialam podejrzany śluz, odrobine ciemniejsze nitki. A że mojego lekarza nie bylo poszlam do innej byle tylko zrobił mi ktos usg. Lekarka nie potrafiła mi zlokalizowac maluszka, mam tylozgiecie, dlugo szukała myślałam ze oszaleje. Jak juz znalazła okazało sie ze owszem serduszko bije ale dzidziuś nie urósł nic od zeszłego tygodnia. Dostałam skierowanie do szpitala. Jest tu mój lekarz i zrobił mi odrazu usg. Najpierw dopochwowo i rzeczywoscie fasolka byla mała i niewyraźna, ale potem zrobił przez brzuch i odrazu lepiej, odpowiedniej wielkosci i nawet nam pomachal [emoji2] Jestem taka szczęśliwa. Mam maleńkiego krwiaka i pewnie przez to ten śluz. Obym tu długo nie leżała bo nie znoszę szpitali i pewnie oszaleje. No ale najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze [emoji5]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny wylądowałam w szpitalu. Bylam dzisiaj u lekarza rano upewnic sie czy wszystko wporzadku, bo w sobote mialam podejrzany śluz, odrobine ciemniejsze nitki. A że mojego lekarza nie bylo poszlam do innej byle tylko zrobił mi ktos usg. Lekarka nie potrafiła mi zlokalizowac maluszka, mam tylozgiecie, dlugo szukała myślałam ze oszaleje. Jak juz znalazła okazało sie ze owszem serduszko bije ale dzidziuś nie urósł nic od zeszłego tygodnia. Dostałam skierowanie do szpitala. Jest tu mój lekarz i zrobił mi odrazu usg. Najpierw dopochwowo i rzeczywoscie fasolka byla mała i niewyraźna, ale potem zrobił przez brzuch i odrazu lepiej, odpowiedniej wielkosci i nawet nam pomachal [emoji2] Jestem taka szczęśliwa. Mam maleńkiego krwiaka i pewnie przez to ten śluz. Obym tu długo nie leżała bo nie znoszę szpitali i pewnie oszaleje. No ale najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze [emoji5]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja niestety na L4 nie mogę iśc bo mam własną działalność... i muszę pracować. Przy drugim porodzie wziełam do szpitala laptop (bo na patologii leżałam kilka dni) i o 24 jeszcze wysyłałam jakieś zestawienie służbowe a 8 h pozniej juz urodziłam :D he he

Dziewczyny.... o 15.30 mam wizytę... chyba z nerwów się przekręcę... ciagle myślę ile będzie serduszek i czt na pewno wszystko ok....
Kochana czekam ja info. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok
 
Dziewczyny wylądowałam w szpitalu. Bylam dzisiaj u lekarza rano upewnic sie czy wszystko wporzadku, bo w sobote mialam podejrzany śluz, odrobine ciemniejsze nitki. A że mojego lekarza nie bylo poszlam do innej byle tylko zrobił mi ktos usg. Lekarka nie potrafiła mi zlokalizowac maluszka, mam tylozgiecie, dlugo szukała myślałam ze oszaleje. Jak juz znalazła okazało sie ze owszem serduszko bije ale dzidziuś nie urósł nic od zeszłego tygodnia. Dostałam skierowanie do szpitala. Jest tu mój lekarz i zrobił mi odrazu usg. Najpierw dopochwowo i rzeczywoscie fasolka byla mała i niewyraźna, ale potem zrobił przez brzuch i odrazu lepiej, odpowiedniej wielkosci i nawet nam pomachal [emoji2] Jestem taka szczęśliwa. Mam maleńkiego krwiaka i pewnie przez to ten śluz. Obym tu długo nie leżała bo nie znoszę szpitali i pewnie oszaleje. No ale najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze [emoji5]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
O jezu zes mnie zestresowala:szok: najwazniejsze, ze z kruszonką jest ok.:tak::tak:
 
W pierwszej ciąży czułam się super i pracowałam do 7 miesiąca.
W drugiej marzyłam żeby iść jak najszybciej na zwolnienie...cóż marzenie o L4 się spełniło, ale okupione zostało ciągłymi problemami i w końcu utratą ciąży.
Po tym przeżyciu nawet nie śmiem myśleć o L4.
Chciałbym żeby wszystko było ok to mogę i do samego porodu chodzić do pracy...
Inna kwestia, że moja praca mnie nie stresuje i jest biurowa. :)
 
Niby tak ale za zlobek 800 zl... Umowa na najnizsza krajowa... A zanim mlodego ze zlobka wypisze to i tak mc do przodu musze zaplacic... Spytam jeszcze lekarza co on o tym mysli ze wzgledow zdrowotnych i poprzedniej ciazy przede wszystkim

Napisane na LG-H525n w aplikacji Forum BabyBoom
Z tymi przedszkolami jest roznie. Moj od wrzesnia idzie, ale z drugiej strony obawiam sie jak drugie przyjdzie na swiat:(
 
Dziewczyny wylądowałam w szpitalu. Bylam dzisiaj u lekarza rano upewnic sie czy wszystko wporzadku, bo w sobote mialam podejrzany śluz, odrobine ciemniejsze nitki. A że mojego lekarza nie bylo poszlam do innej byle tylko zrobił mi ktos usg. Lekarka nie potrafiła mi zlokalizowac maluszka, mam tylozgiecie, dlugo szukała myślałam ze oszaleje. Jak juz znalazła okazało sie ze owszem serduszko bije ale dzidziuś nie urósł nic od zeszłego tygodnia. Dostałam skierowanie do szpitala. Jest tu mój lekarz i zrobił mi odrazu usg. Najpierw dopochwowo i rzeczywoscie fasolka byla mała i niewyraźna, ale potem zrobił przez brzuch i odrazu lepiej, odpowiedniej wielkosci i nawet nam pomachal [emoji2] Jestem taka szczęśliwa. Mam maleńkiego krwiaka i pewnie przez to ten śluz. Obym tu długo nie leżała bo nie znoszę szpitali i pewnie oszaleje. No ale najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze [emoji5]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Dobrze, że wszystko ok :)
Też miałam krwiaka...miesiąc odpoczynku i nie było po nim śladu :)
 
Dziewczyny wylądowałam w szpitalu. Bylam dzisiaj u lekarza rano upewnic sie czy wszystko wporzadku, bo w sobote mialam podejrzany śluz, odrobine ciemniejsze nitki. A że mojego lekarza nie bylo poszlam do innej byle tylko zrobił mi ktos usg. Lekarka nie potrafiła mi zlokalizowac maluszka, mam tylozgiecie, dlugo szukała myślałam ze oszaleje. Jak juz znalazła okazało sie ze owszem serduszko bije ale dzidziuś nie urósł nic od zeszłego tygodnia. Dostałam skierowanie do szpitala. Jest tu mój lekarz i zrobił mi odrazu usg. Najpierw dopochwowo i rzeczywoscie fasolka byla mała i niewyraźna, ale potem zrobił przez brzuch i odrazu lepiej, odpowiedniej wielkosci i nawet nam pomachal [emoji2] Jestem taka szczęśliwa. Mam maleńkiego krwiaka i pewnie przez to ten śluz. Obym tu długo nie leżała bo nie znoszę szpitali i pewnie oszaleje. No ale najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze [emoji5]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

O matko!!!! KOchana, a który masz tc?
 
Dziewczyny wylądowałam w szpitalu. Bylam dzisiaj u lekarza rano upewnic sie czy wszystko wporzadku, bo w sobote mialam podejrzany śluz, odrobine ciemniejsze nitki. A że mojego lekarza nie bylo poszlam do innej byle tylko zrobił mi ktos usg. Lekarka nie potrafiła mi zlokalizowac maluszka, mam tylozgiecie, dlugo szukała myślałam ze oszaleje. Jak juz znalazła okazało sie ze owszem serduszko bije ale dzidziuś nie urósł nic od zeszłego tygodnia. Dostałam skierowanie do szpitala. Jest tu mój lekarz i zrobił mi odrazu usg. Najpierw dopochwowo i rzeczywoscie fasolka byla mała i niewyraźna, ale potem zrobił przez brzuch i odrazu lepiej, odpowiedniej wielkosci i nawet nam pomachal [emoji2] Jestem taka szczęśliwa. Mam maleńkiego krwiaka i pewnie przez to ten śluz. Obym tu długo nie leżała bo nie znoszę szpitali i pewnie oszaleje. No ale najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze [emoji5]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Najważniejsze ze już wszystko w porzadku:) musialas się najeść strachu:/
 
reklama
Hej mi od rana chce się płakać tak mnie te mdłości męczą to jest chore jakieś. W nocy się obudziłam siku i napiłam się łyka soku pomarańczowego i koniec po spane. Takie mdłości mnie dopadły ze zasnąć nie mogłam. Wstałam o 10 tej i powtórka z rozrywki. Zrobiłam sobie herbatę owocowa wzięłam leki i mówię zjem coś na siłę i prawie w kibelku wylądowałam.zjadłam półtora parówki z keczupem i pół bułki i odstawiłam bo bym do kibelka się przykleila. Poszłam się położyć i trochę lepiej ale to jakaś katorga jest. Słyszałam o jakiś opaskach uciskowych na mdłości. Opinie są różne z tego co czytałam. Słyszeliście o nich?
 
Do góry