reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

Ja mam termin na 1 marca i mąż się śmieje że dziecko urodzi się w jego urodziny a ma 27 luty, chociaż sądzę że i tak będzie szybciej, bo pierwszego urodziłam 11 dni przed terminem (miał być 10.11 a urodził się 30.10). Zobaczymy jak tym razem będzie.
 
reklama
Dziewczyny czy któraś z Was też nie ma kompletnie apetytu? Ja tak mam już jakieś 3 tygodnie i mam dosyć 🙁 do tego mdłości, czasamu wymioty i nie mogę patrzeć na jedzenie, które kiedyś uwielbiałam. A przecież jeść coś muszę. Nie daje już rady z tym, męczy mnie to bardzo
Ja dzisiaj chyba pierwszy raz od dwóch tygodni zjadłam mięso. Tak mnie odrzuca, że masakra. Apetyt też mam średni. Na szczęście jak już się pojawi to na owoce i warzywa bo na słodkie i chipsy też nie mogę patrzeć 😂
 
Dziewczyny czy któraś z Was też nie ma kompletnie apetytu? Ja tak mam już jakieś 3 tygodnie i mam dosyć 🙁 do tego mdłości, czasamu wymioty i nie mogę patrzeć na jedzenie, które kiedyś uwielbiałam. A przecież jeść coś muszę. Nie daje już rady z tym, męczy mnie to bardzo
Też u mnie z tym kiepsko.. Czasem mam jakiś przebłysk że bym coś zjadła ale po chwili mija i już nie mam ochoty. Jem głównie ja przymus i najlepiej jak ktoś mi przygotuje bo jak sama mam coś zrobić to w ogóle już mi się nie chce tego jeść. Mdłości też dalej są. Miałam nadzieję że 2 trymestr i minie ale na razie nic się nie zmieniło w tej kwestii.
 
Też czekam na wynik. Wczoraj lekarz od razu zlecił mi Nifty i już prenatalnego USG nie robil, bo "test wszystko powie"... Dzisiaj zrobiłam USG u drugiego lekarza i wszystko wygląda dobrze. Mam nadzieję że test to tylko potwierdzi.
Strasznie dziwny (leniwy?) ten lekarz, ze nie zrobił prenatalnego usg… a to na NFZ czy prywatnie doradził od razu NIFTY?
 
Ja dzisiaj chyba pierwszy raz od dwóch tygodni zjadłam mięso. Tak mnie odrzuca, że masakra. Apetyt też mam średni. Na szczęście jak już się pojawi to na owoce i warzywa bo na słodkie i chipsy też nie mogę patrzeć 😂
Zazdroszcze, ze masz apetyt na zdrowe. Ja już teraz mogę jeść w miare wszystko (14+2), ale do niedawna odrzucało mnie głównie od warzyw 😂 mięso, bułki czy chipsy - ok, ale na świeże warzywa nie mogłam patrzeć i zaczęłam je przemycać w zupach, żeby jakiekolwiek jeść ;)
 
Też u mnie z tym kiepsko.. Czasem mam jakiś przebłysk że bym coś zjadła ale po chwili mija i już nie mam ochoty. Jem głównie ja przymus i najlepiej jak ktoś mi przygotuje bo jak sama mam coś zrobić to w ogóle już mi się nie chce tego jeść. Mdłości też dalej są. Miałam nadzieję że 2 trymestr i minie ale na razie nic się nie zmieniło w tej kwestii.
Oo ja mam dokładnie tak samo z tymi przebłyskami i z tym przygotowywaniem jedzenia przez kogoś
Szkoda że z pierwszym dniem drugiego trymestru to nie mija😂
 
Ja dzisiaj chyba pierwszy raz od dwóch tygodni zjadłam mięso. Tak mnie odrzuca, że masakra. Apetyt też mam średni. Na szczęście jak już się pojawi to na owoce i warzywa bo na słodkie i chipsy też nie mogę patrzeć 😂
O tak od mięsa strasznie mnie odrzuca a przed ciąża bardzo lubiłam. U mnie owoce to jedyne jedzenie na które nie mam odruchu wymiotnego. Mam nadzieję że jeszcze chwila i minie😊
 
Dziewczyny czy któraś z Was też nie ma kompletnie apetytu? Ja tak mam już jakieś 3 tygodnie i mam dosyć 🙁 do tego mdłości, czasamu wymioty i nie mogę patrzeć na jedzenie, które kiedyś uwielbiałam. A przecież jeść coś muszę. Nie daje już rady z tym, męczy mnie to bardzo
Ja nie...u mnie mdłości skończyły się jakoś na przełomie 9/10 t. i czasami rano mam problem z dobraniem tego co zjem ale tak to wszystko w porządku z apetytem. Nawet zaczął rosnąć ;)
 
Zazdroszcze, ze masz apetyt na zdrowe. Ja już teraz mogę jeść w miare wszystko (14+2), ale do niedawna odrzucało mnie głównie od warzyw 😂 mięso, bułki czy chipsy - ok, ale na świeże warzywa nie mogłam patrzeć i zaczęłam je przemycać w zupach, żeby jakiekolwiek jeść ;)
Na początku chciałam tylko chipsy i ogórki kiszone 😂
O tak od mięsa strasznie mnie odrzuca a przed ciąża bardzo lubiłam. U mnie owoce to jedyne jedzenie na które nie mam odruchu wymiotnego. Mam nadzieję że jeszcze chwila i minie😊
Miejmy nadzieję, że minie. Moja przyjaciółka jak byłam w ciąży to do 5 miesiąca jadła praktycznie same nektarynki bo na wszystko inne miała odruch wymiotny, także da się przeżyć :)
 
reklama
Ja właśnie wróciłam z prenatalnych. Tragedia. Trwało 5 minut. Lekarz nic nie mierzył. Zanim rozpoczął USG skierował na NIFTY. może stwierdził że jak zrobię NIFTY to już nie ma sensu na USG mierzyć. Jestem załamana bo myślałam ze dzisiaj się czegoś dowiem a tu D...
Masakra. Może lepiej zapisz się do kogoś innego na prenatalne jeszcze?
 
Do góry