reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

A ja się chciałam przywita po dłuższej nieobecności:)
Śpieszymy się z wykańczaniem domku żeby jak najszybciej się wyprowadzic (przed narodzinami Antka). Tak dużo pisałyście że chyba nie będę w stanie nadrobic zaległości, ale z tego co widzę to nowych dzieciaczków nie ma:) Jak mojemu M powiedziałam że na forum dziewczyny już zaczeły rodzic to na mnie nakrzyczał że torby do szpitala przygotowanej jeszcze nie mam. Więc na allegro pozamawiałam ostatnie duperelki i w tym tygodniu będę się pakowac. W końcu już tylko miesiąc został do porodu... Swoją drogą cieszę się że w końcu okazał trochę zainteresowania, to nic że ze strachu;) ważne że chociaż wymyślił że ja jakąś torbę powinnam miec;) Bo czasem mam wrażenie że tak go wykańczanie domu pochłania że o tym że za chwilkę będziemy mieli dziziusia zapomina... Z drugiej strony tak jest bo śpieszy się z budową żeby skończyc przed porodem, ale czasem mógłby się zainteresowac czy czegoś nam jeszcze brakuje, albo pomóc mi w rozwiązaniu rozterek typu czy pościel z baldachimem czy bez... A tak to wszystkie zakupy i decyzje na mojj głowie, a potem on się dziwi że chcę łóżeczko w sypialni postawic pomimo tego że szykujemy osobny pokoik dla małego...
No to się wyżaliłam:)
Poza tym te dwa ostatnie dni jeżdżenia na zakupy i sprzątania dały mi trochę w kośc. Dzisiaj w nocy przewracałam się z boku na bok i miejsca nie mogłam sobie znaleźc tak mnie plecy bolały. W pewnym momencie zaczełam myślec że to już poród... ale na szczęście uspokoiło się po jakimś czasie. Ale noc była ciężka. Brzuch z każdym dniem wydaje mi się większy i taki wypchany coraz bardziej, coraz cieżej się chodzi.
Mam już szafy do pokoju Antka, dzisiaj po południu będę je skręcac, więc do południa mam w planie popranie ubranek, pewnie ze trzy pralki zdążę zrobic. Aż się nie spodziewałam że tyle tego będzie, a jeszcze poprasowa trzeba będzie to wszystko...
Dobra zmykam do pralni nastawic pierwszą turę:)
 
reklama
Hej
Parę dni mnie nie było, bo najpierw weekend, który postanowiliśmy poświęcić tylko sobie, jako, że był to nasz ostatni weekend we dwoje, a od poniedziałku naszło mnie jakieś totalne osłabienie, więc tylko Was podczytywałam. Noce u mnie fatalne:-( Do tego zęby mi się zrobiły bardzo nadwrażliwe i bolą, najbardziej oczywiście w nocy. Ale jakoś to przetrwam. Dziś w planach jakieś małe zakupy jedzeniowe, naszykowanie obiadków Emkowi, a wieczorem ostateczne spakowanie torby.
Jutro na 7.00 do szpitala, a w piątek cesarka:-) Jejku jak to szybko zleciało:szok:
 
O prosze magdzior, rzeczywiscie czas szybko leci. Jeszcze chwilka i juz bedziesz się nam chwaliła swoim maleństwem :)))))

A ja własnie wstawiłam pranko i jem sniadanko. Potem muszę jeszcze wysprzątac całe mieszkanko, bo dziś ktoś przychodzi obejrzeć... ale mi sie straaaasznie nie chce sprzątać. Tylko, że obiecaliśmy włascicielowi pomoc w szukaniu chętnych na nasze miejsce. A że chłopak baaardzo w porządku i nie musieliśmy określać dokładnej daty przeprowadzki (powiedział, że daje nam tyle czasu ile bedzie potrzeba), to tez chcemy mu pomóc.
 
I ja witam o poranku ;):-)

Malinko i Migotko 3 mam kciukiiiii.... :)))) i czekam na wieśći ;))))
:tak: Migotko jak popatrzyłam na Twoj suwaczek, to nie moge uwierzyć ze Bartuś ma już ponad 3 tygodnie ;)))

Fifronka cieszy mnie bardzooo ześ wyspanaaa, bo teraz cięzko przespać noc ;)

Markul witajjjj, tylko się kurcze nie przerób jak ja :/:sorry: powolutku wszystko, bo ja przesadziłam aż popuchłam i trafiłam do szpitala... oczywiście Tobie tego nie zycze :*


Ewe miłej nauki ;-)

magdziorkuu Ty jużżżż....!! :szok::szok::szok: Ja pikoleeee, ale ten czas leci :)))) Bedziemy czekać z niecierpliwością !! :happy::happy:

A ja się zabieram ja ogarnięcie mieszkanka, bo dzisiaj teście wpadają zerknąć co porobiliśmy ;)))):-)
 
Hej
Parę dni mnie nie było, bo najpierw weekend, który postanowiliśmy poświęcić tylko sobie, jako, że był to nasz ostatni weekend we dwoje, a od poniedziałku naszło mnie jakieś totalne osłabienie, więc tylko Was podczytywałam. Noce u mnie fatalne:-( Do tego zęby mi się zrobiły bardzo nadwrażliwe i bolą, najbardziej oczywiście w nocy. Ale jakoś to przetrwam. Dziś w planach jakieś małe zakupy jedzeniowe, naszykowanie obiadków Emkowi, a wieczorem ostateczne spakowanie torby.
Jutro na 7.00 do szpitala, a w piątek cesarka:-) Jejku jak to szybko zleciało:szok:

WIesz ja myśle że jak cie bolą zeby to znak żeby łyknąć troche wapnie, zweryfikuj dietę czy wzbogacasz ją wystarczająco w produkty bogate w wapń, np sery żółte, mleczne wyroby itp. Nie chcę straszyć ale moja siostra miała pod koniec ciąży też bolace zęby i w ciągu pół rokju praktycznie wszystkie jej wyleciały po ciąży :crazy: W ciąży radykalniezwieksz się zapotrezbowanie na wapń chociażby do budowy kośćca dziecka, plus pod koniec ciąży na aktywność skurczową macicy...Zajadaj sery i może suplementacja wapniem nie zaszkodzi...Ja po mojej siostrze taka prewrażliwiona jestem na tym punkcie bo młoda dziewczyna 26 lat i bez zębów:nerd: Co prawda zainstalowała sobie nowe i nawet ładniejsze ale kilkanaście tys ją to kosztowało:sorry:
 
reklama
Magnoliaa nie strasz. Ja zawsze miałam słabe zęby i teraz się zaczynam bać, co będzie po ciąży...

Mnie się bardzo obniżyły dziąsła i stąd ta nadwrażliwość, pasty do zębów delikatnie to tylko łagodzą. Za 3 tygodnie wybieram się do dentysty, zrobi przegląd ząbków i zobaczymy co mi zaleci:tak:

Wracając do cesarki to zaczynam się denerwować, z jednej strony się cieszę i już nie mogę się doczekać, z drugiej boję się jak damy sobie radę itp:zawstydzona/y: Wkurzam mnie to że mogę się źle czuć i nie będę sama mogła się zajmować maleństwem, no i pobyt w szpitalu, mam nadzieję, że nie będzie zbyt długi:tak:
 
Do góry