reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Katka,Pabella tą friedą musicie tak ruszać na boki i do góry żeby trafić na tą zatkaną zatokę wtedy kózki powinny wyjść w całości;-) Jak nie miałam Katarka to nie ciągnęłam tą friedą jednostajnie ,ale tak fazami (nie wiem czy wiecie ,o co mi chodzi)
 
Ostatnia edycja:
Dziś piękny dzień się zapowiada, więc po drugim śniadanku ruszamy na spacerek. Może uda mi się wyciągnąć znajomą z 4miesięcznym szkrabem. Później jakiś obiad trzeba będzie upichcić i trochę ogarnąć mieszkanie, bo wieczorem ma wpaść do nas mój kuzyn z nową dziewczyną:tak:
My Fridy używaliśmy ze 2-3 razy, i zdecydowanie wolę zakropić nosek, położyć Pawcia na brzuszek i poczekać chwilkę, aż koza sama wyjdzie niż męczyć go i siebie i i tak nie osiągnąć zamierzonego efektu.
 
Dzień dobry!
Ja jeszcze w sprawie glutów. W sobote po południu mieliśmy nawrót kataru. Emek pojechał do apteki i przywiózł to zachwalane przez naszą Spring urządzenie. Niestety, nie udało mi się nic odciągnąć, bo... katar zniknął. Tak więc działa jeszcze przed zastosowaniem i na dodatek Emkowi też minęło przeziębienie;-). Ale na poważnie widzę, że dobrze zrobilismy, juz tylko przyłożenie donoska Mała zniosła świetnie, a przy fridzie się strasznie wierciła.
Magdzior, ale jesteś dumna z Pawcia. Podobnie Barbra z Mai. A moje Dziecko ani myśli sie przemieszczać. Rotuje tylko na plecach.
 
Katka,Pabella tą friedą musicie tak ruszać na boki i do góry żeby trafić na tą zatkaną zatokę wtedy kózki powinny wyjść w całości;-) Jak nie miałam Katarka to nie ciągnęłam tą friedą jednostajnie ,ale tak fazami (nie wiem czy wiecie ,o co mi chodzi)
Haha, u nas Frida powoduje taką wściekłość Gabrysi, że za sukces uważam w ogóle trafienie nią w okolice dziurki nosa :-D
 
Dzień Dobry Kochane

Nie było mnie tu chwile..Miałam jakiś kiepski czas ostatnio.Wszystkim czułam się przytłoczona,do tego @ dołączyła.Nie wiem czy to przemęczenie,jesienne przesilenie:hmm: Nie chciałam Wam tu narzekać i wolałam to przeczekać.Do tego m w weekend pracował i byłam sama z Sammym i ząbkującym Jamiem.Dalam jednak rady i nowy tydzien zaczynam z bananem na buzi,uszami do góry i muzyką u boku:tak:
Mam nadzieje ze u Was OK a wszystkim solenizantom przesyłam buziaki
 
czesc kochane

3 dni pracy za mną:tak::tak:klienci sie cieszą ze mama wrociła:-D:-D wiec nagadałam sie za wsze czasy he he
odwiedziła mnie tez kolezanka ta która tak długo rodziła okazało sie ze cały poród trwał 56 godzin :szok::szok: skonczyło sie na cc w znieczuleniu ogólnym bo w znieczuleniu od pasa jak gosc wzioł skalpel to czuła ból ciecia:szok::szok::szok: tyle tych znieczulen nabrała ze jeszcze je czuje ...mała jest słodka taka kruszynka miała 2950 jak sie urodziła za tydzien do nich jedziemy i robie małej sesyjkę:-p

Wiki ciezko znosi zmiane grupy:confused2:płacze:-(tak mi jej zal........bo widzi nauczycielki i dzieci z poprzedniej grupy i chce isc do nich ale nie moze........mama nadzieje ze z czasem bedzie dobrze....

nawet nie mam czasu na neta wejde na chwile i juz wychodzę bo młody marudzi kolejny ząbek sie szykuje i mam kongo dosłownie:crazy::crazy:

przepraszam ze kazdej nie odpisze ale nie ma szans by was nadrobić...
 
Dzień dobry Mamusie ...
Dzionek słoneczny się zapowiada ... więc pewnie jakiś spacer do lasu zaliczymy.
Teraz póki co eMek z Małą na spacerze a ja dopijam poranną zimną kawę i za chwilę wpadnę w wir sprzątania i gotowania zupki dla Malwi.
Z okazji skończonego 6 m-ca Malwi przesiadła się dzis do spacerówki ... ale jakoś dziwnie tak ... musimy sie przyzwyczaić :-)

Miłego dzionka! :-)
 
reklama
Do góry