reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Marcóweczki 2011

Futrzak o faq to się nazywa świetlik w dachu hahahahaha Ja sobie wyobraziłam raczej jakieś bawole oko hahahahahahaha ;) Podobają mi się strasznie i kiedyś na swoim drewnianym domku pokrytym strzechą chcę mieć takie cudo :D
Zaraz zbieram się do mamy na rybkę, ale to będzie już 2 podejście, pierwsze było jakąś godzinę temu, mama miała zajechać po mnie i Fredzika jak będzie wracała z pracy, no i wjechała w naszą uliczkę i doopa.. sprzęgło piardło i zostało jej tylko zepchnąć auto na bok i autobusem do domu.. czekamy teraz na mojego eMka, będzie trzeba sholować ibizkę do mechanika.. a weź teraz Fredzikowi ubranemu w smycz przełumacz, że jednak nie idziemy jeszcze ech.. musiałam go chrupkami curly przkeupywać, żeby się trochę uspokoił ;)

Papcia udusiłabym tą Krystynę z gazowni!!!!!!!! A czemu aż do środy?? Ty masz płacić w terminie, a oni jakieś dni na podłączenie se wymyślą - banda!!

Wierka no nareszcie jakiś pozytywny znak od Ciebie, teraz już musi być coraz lepiej :*

Edit:
Zmykam na pycha rybkę :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dopiero sie uspokoiłam i nie recze za sibie jak wpadne do tej gazowni w poniedziałek na szczęscie wója mi przywiózł moja maszynke na prad i chociaż mam na czym obiad zrobić ale ona żre tyle pradu że masakra a że ja mam licznik przedpłatowy to musze jeździć do elektrowni po karte z kodem jak w telefonie i dałam wczoraj kase szwagrowi bo on ma elektryke pod nosem wiec m do niego dzwoni że ma mu podac kod bo ta maszynka zje tyle pradu że jeszcze nam prad sie wyłaczy a on mu mówi że nie kupi bo go w domu nie ma myślałam że m wybuchnie taki wsciekły na niego był jak do mnie dryndał i biedna ciężarówka musiała latac żeby kupić prad przez matoła! a tam kasa otwarta do15,30a to było już o15,05wiec biegiem do kumpeli ona mi mówi że ma resztke gazu w aucie i nie wiem czy nawet na stacje dojedzie więc w te pędy z ręcami złożonymi do nieba i pojechałaśmy korki jak cholera a samochód nam zgasł przed samym dystrybutorem póżniej na każdych światłąch czerwone wpadłam do elektryki o równej15,29 jak pani rolete zasłaniała i mówi że już 15,30i zamyka wiec jej mówie że może zamknąc ale o15,31 skoro do 15,30 i z wieką paszcza ale wydrukowała mi tą karte ja pierdziule jak wsiadłąm spowrotem do auta to aż ciśnienie ze mnie zeszło a szwagier niech mi sie na oczy nie pokazuje bo go kuźwa rozniose.

Co do butli właśnie nie mamy bo mamy typowy gaz ziemny i nie możemy podłaczyć butli tzn moglibyśmy ale opłaty przesyłowe do gazowni i tak musiałabym płacić a one są wieksze niż cena za zurzycie a na bojler grzewczy nie mamy miejsc w domu bo ja mam malutkie mieszkanko wiec musi być junkers a jakbym teraz chciała butle to butla100a napełnienie50wiec mija sie z celem

Masakra jeszcze takiego dnia w swoim życiu chyba nie miałam właśnie właczyłam sobie pralke z wózkiem na poprawe humoru ale tego grzania wody codzinnie na kąpanie nie moge sobie wyobrazić w dodatku znowu nie upieke sobie sernika od Konci normalnie żyć nie umierac.

Ona nie tylko u Ciebie tak jest dlatego ja nie bede rodziła u siebie w miescie bo nie chodze do lekarza z naszego miasta tak już jest i raczej sie to nie zmieni

Przepraszam laski że dzisiaj tak sama o sobie ale same widzicie jaka masakra mam nadzieje że sie nie obrazicie
 
Hej bąbelki;-)


U Nas hmmm moc wrażeń...mąż wrócił wczoraj z pracy ...chory jak nie powiem co :baffled: mam maxa...ech...łóżeczko dalej stoi w kącie nie złożone....a dziś od rana nic nie robię tylko latam do apteki, po zakupy i stoję przy garach...za co to wyróżnienie?? :angry: już nawet ludzie na mieście patrzą na mnie z politowaniem bo idę taka kulka z tobołami..ech...brak słów....
Noc na szczęście była udana...wyspałam się i tylko raz było WC ...trochę schizowałam z ruchami małego...ale już jest dobrze:tak:
Jutro i pojutrze zaś szkoła...wrrr....no ale jakoś to trzeba pozaliczać i przeżyć -może do porodu się uda....


A teraz trochę do Was...


Harash
...zdecydowanie tylko podstawowa wersja tego tuszu jest najlepsza :tak:
I tak jak mówisz po incydencie z tym cukrem cały dzień miałam skopany..:baffled: Dzięki za dobre słowo co do moich postów tutaj...;-)

Miluś...nawet nie wiesz ile radości dają Twoje wiadomości!! Cieszę się razem z Tobą i już się nie mogę doczekać aż Nasz Wiktor będzie z Nami :-)

Ewi...kochana, ja też czytam wszystko ale czasem nie sposób wszystko spamiętać i wszystkim odpisać...wybacz....:zawstydzona/y:;-) A Ty się nie smutaj i nie płacz bo dziecko będziesz mieć marudne!!!:tak:
I ja też już tęsknie za szpilkami, moimi spodniami itd...achhhh....

Katjuszka
..widziałam ,że pytasz o jakąś wróżkę ale niestety nie mam pojęcia co i komu ona wywróżyła i nie wiedziałam jak się do tego odnieść :zawstydzona/y::tak:;-)
A co do tekstów do szpitala..to nie wiem czy będę w stanie wydusić cokolwiek z siebie bo zwykle mnie to "przeraża" - słabnę momentalnie:-)
I tak jak Ty nijak nie jestem gotowa psychicznie na to WIELKIE wydarzenie:-D

Koncia...co do stanika to mam 2...rozmiarowo wzięłam taki który najprawdopodobniej będę mieć...czyli C i D. Zaś pasa poporodowego nie kupowałam - ale za to takie majtki ze ściągaczem na brzuch i zobaczymy - mam nadzieję ,że się sprawdzą ;-) pokoik Maksia skończony??? :-)

Patik...no to żeś walnęła posta....wow....dzięki za wsparcie :tak:;-)

Malinka...niestety tak to już z tymi facetami jest:baffled: jak sama nic nie załatwisz to niestety rzadko możesz liczyć na nich ....mam nadzieję ,że jednak doszliście już do zgody :tak:

Ona...kochana Ty weź się wypisz z tego szpitala i uciekaj do innego bo to co piszesz to po prostu jakaś masakra...czekamy na wieści!!!!

Pinka
...tak jak mówisz byle do końca!!:tak:

Futrzaczku...o Tobie nijak nie da się zapomnieć!!!!! Dbaj o siebie kochana i nie przepracuj się !!:tak:;-)

Scarletka
...zdrówka kochana jak najwięcej Ci życzę!!! A jeśli chodzi o ruchy to wczoraj i dziś rano miałam tak samo...staram się nie nakręcać bo mały co jakiś czas daje o sobie znać...nie martw się słoneczko!!:tak:;-)

Pestusia...dziękuję za dobre słowo i wzięłam sobie to do serca;-):tak: faktem jest ,ze tak jak My to nie produkuje chyba nikt :-)

Agacina
...nic się nie bój, dacie sobie radę z maleństwem na pewno....to przychodzi wraz z dzidzią :tak:;-) głowa do góry!!

Marta....mmmmmm same pyszności pichcisz....ja dziś zafundowałam swoim zupkę pomidorową i naleśniki z serem :tak:;-)

Cornelka...torba spakowana choć jeszcze nie w całości ...hm...ale dobre cokolwiek co nie??:-)

Papciu...tylko spokój Cię uratuje...ech taka to już nasza POLSKA...bądź dzielna!!:tak:

Wierka...super ,że czujesz się lepiej! Teraz tylko tak trzymaj!;-)

Olcia
...a musiałaś tak o tej mizerii...tak na forum??:angry::rofl2:;-)


No to zmykam trochę poleżeć bo ledwo zipię... :zawstydzona/y::-(

Buziaki i miłego weekendu dla wszystkich!!;-*
 
papcia my normalnie na ta babę z gazowni myszy naślemy
cliford uważaj na siebie,zebys sie nam przed czasem nie rozpakowala
 
Witajcie!!!

papcia szczerze współczuję przeboi z gazem i prądem:baffled: a nie wygodniej mieć prąd na stałe?

cliford w społecznościach internetowych zawsze istnieją gwiazdy socjometryczne i to na ich posty się odpowiada w 100%, o ich nieoobecność pyta itp. a reszta ginie w tłumie, a że jest nas tu sporo to zginąć nie trudno. Dobrze ruda pisze - część z nas by urodziła i nikt by nie wiedział bo nie podajemy nikomu namiarów. Podobnie jak Ty, długo czułam się ignorowana, zrozumiałam, że nie jest to złośliwość tylko po prostu nie wbijałam się w tematy. Ciebie też nikt nie pomijał celowo tylko umykało to gdzieś pośród dziesiątek postów.
Mój styl jest taki, że wolę konkretnie popisać z jedną osobą niż wszystkim kliknąć po oczywistym słówku. Każdy pisze co chce i jak chce i każdy czyta jak mu wygodnie a przyświeca temu jedna zasada: rozrywka - więc nie ma co zachodzić w głowę:-)

harsh moje rzęsy krótkie, jasne i proste wystarczą mi długie i czarne, nie muszą być kręcone;-)
 
mysza to ja Cię trzymam za słowo i brzuszek, że zostajemy na placu boju do końca i dodajemy sobie na wzajem cierpliwości:-D

mamii dzięki za polecenie tuszu:tak:
 
Dzieki dziewczyny za pocieszenie :-) musze sie wziac w garsc, w koncu niedlugo zostane matka i bede bronic jak lwica moje male lwiatko :-)
Tylko tak nieduzo juz czasu zostalo.
Dzis mialam spotkanie z polozna, swietna babeczka swoja droga. Szkoda, ze tylko raz mialam z nia spotkanie. Z ciaza oczywiscie wszystko w porzadku, jak zawsze ;-) nastepne spotkanie mamy w dniu porodu, albo i nie ;-)
Zalecila duzo sexu ;-) ale ja jakos chyba nie mam ochoty... M. robi wlasnie kolacje, a chyba nawet glodna bardzo nie jestem.

Znowu mam ochote cos sobie kupic. Teraz chyba kupie jakies buty i lokowke. Ha, na porodowke sobie loki trzasne :-p

Ciekawe jak Milutek radzi sobie z coreczkami. Migotka sie nie odzywa. Super, ze Cat mogla juz przytulic swojego maluszka :-)
 
Papcia trzymam kciuki, żeby szybko się te matoły uwinęły z przyłączeniem gazu - masakra chyba tylko u nas to jest możliwe
A mój eMuś wybył na imprezę firmową :-( i co ja mam robić??? Na szczęście pojechał naszym samochodem, "bo żonka ja nie muszę się z alkoholem bawić" :happy: - i gdyby się coś działo to mam dzwonić :tak:, no przynajmniej takie pocieszenie

Madzikm nie ma za co, jeśli się zdecydujesz to mam nadzieję, że się sprawdzi, a że wiedziałam, że jest na promocji to czemu bym miała nie napisać :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
agacina w temacie zalecenia Twojej położnej - wczoraj na szkole rodz. nasza mówiła, żeby nie wpędzać szpitala w koszty korzystając z żelu wywołującego poród - propidylu tylko męża wykorzystać:-D
Myślałam nad kupnem butóow wiosennych...ale boję się, e wezmę za duże ze względu na opuchliznę:baffled:
 
Do góry