wpadam tylko się pochwalić, że zdałam examin i w dniu dzisiejszym zakończyłam studia, została tylko obrona (liczę, że na przełomie października-listopada):-) achhhh jaka ulga
u nas straszny upał obydwoje chłopcy dzisiaj urządzili strajk głodowy
Bartek gdyby nie zjadł zupki ze słoika w południe tak byłby przez cały dzień na 150ml mleka
dopiero teraz pojadł..
lecę się odświeżyć, a potem wpadnę was poczytać
achaaaa jak któraś ma możliwość podejść do sklepu Mather and care, to polecam. Wpadłam tam dzisiaj, mają ubranka przecenione nawet o 70%, cudaaaaaaa. 3pack bodziaków za 25 zł, 3pack pajacyków za 49zł, letnie kompleciki, czapeczki, obkupiłam małego bardzoooo
u nas straszny upał obydwoje chłopcy dzisiaj urządzili strajk głodowy
Bartek gdyby nie zjadł zupki ze słoika w południe tak byłby przez cały dzień na 150ml mleka
dopiero teraz pojadł..lecę się odświeżyć, a potem wpadnę was poczytać
achaaaa jak któraś ma możliwość podejść do sklepu Mather and care, to polecam. Wpadłam tam dzisiaj, mają ubranka przecenione nawet o 70%, cudaaaaaaa. 3pack bodziaków za 25 zł, 3pack pajacyków za 49zł, letnie kompleciki, czapeczki, obkupiłam małego bardzoooo

Ale bez płaczu się nie obeszło. Jak wróciliśmy z kościoła to mała dostała jakiegoś szału- płakała,krzyczała i marudziła na przemian. Myślałam,że jest głodna,ale wypiła tylko 60ml mleka. I potem dalej płacz. Już myślałam,że ją może coś w tym wózku ugryzło. Wreszcie spowrotem spakowałam ją do wózka i znów jeździłam-tym razem po osiedlu. Ku mojej uciesze-zasnęła
;-) Zaraz jakoś tak człowiek lepiej się czuje. Wiecie,co mam na myśli




