reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Harszka :))))))) Heeeeeloooooł. Strasznie długo cie nie było.
Ja weekend miałam z okropnym bólem głowy. Na szczęście już jest ok.
A Ela ćwiczy arie operowe na macie :)))))
 
Heloł Marcjaneczki.
Informuję że pierwszą @ mam właśnie za sobą :tak::-p- najpierw krwawienie a potem lekka @ - chyba dzięki Cerazetkom;-).
Harsh - witaj słoneczko:-).
W domu porządkowa Sodoma i Gomora - M miał wolną sobotę i NIC minie pomógł bo przez większość dnia rozgryzał podłączanie routera ale dzięki temu mogę na notebooczku pisać z Wami:tak:.
Pablo nadal ma ropiejące oczko a drugie przekrwione i w środę zapisze go prywatnie do okulisty.
 
Czesc kobitki,

u nas deszczowo ale to chyba nic nowego:no:

Malina ja tez cos wiem na temat dobrych rad doswiadczonych mamusek. Bylismy ostatnio na urodzinowych grillu, i jak tylko malego wzielam na rece lub pobujalam wozkiem to slyszalam ogromne oburzenie. Jak ja moge tak dziecko rozpieszczac:szok:
Musi lezac sam i radzic sobie sam bo pozniej bedzie niesamodzielne i rozpuszczone i nie dam sobie rady. Normalnie paranoja, mowie do mojego m to po co my go w ogole zabieralismy, bylo odrazu zostawic w domu, i niech sobie radzii sam. I to wszystko z ust mam ktore maja po 3-ce dzieci.
Takze sie nie przejmuj Ty wiesz co jest dla Jasia najlepsze, bo to Ty jestes jego mama;-)
 
Hej myslalam ,ze jakas stara strona mi sie odpalila jak Harh zobaczylam :)

Malinus, ja mam identycznie jak ty. Widzis wszystko ma swoje plusy i minusy. Plusem lezenia w gondoli i zajmowania sie samym soba jest wolny czas dla mamy, znowu plusem zachowania twojego i mojego :D jest szybszy rozwoj mltoryczny dziecka, na samodzielnosc przyjdzie jeszcze czas. Mojej kolezanki synus tez taki lezacy i grzeczny jest, ale juz mial wizyte u neurologa bo glowki nie podnosil- co nie swiadczy o tym, ze jest gorszym dzieckiem, jest poprostu inny. Wydaje mi sie ze kazdy bobas ma inny charakter i niektore od urozenia domagaja sie wiecej uwagi... Jak cie to pocieszy- to ja tak samo obchodze sie z Laurka.
U nas cieplutko,ale troche sie chmurzy, bedzie pewnie padac, wiec sie zbieram z mala na spacer. Zapomnialam sie pochwalic,zeby nie zapeszyc, ze Laurka w spacerowce grzeczniejsza, mam dopiero 3 wyjscia za soba,ale widze poprawe :) trzymajcie & zeby spacery byly i dla mnie przyjemnosci
 
hejka, ja jestem wykończona, mój mały ostatnie kilka nocy to tylko je i je, mam wrażenie, że w ogóle całą noc na cycku wisi:baffled:, albo jakis skok znowu, albo czas na jakieś jedzonko :tak: my powolutku przygotowujemy sie do wyjazdu do polski, w koncu 2 tygodnie urlopu :-)

Malina wiesz co, ja też jak Karolinka była mała, to się stresowałam, że ona musi troszkę się sama sobą zająć i w ogóle takie tam, a teraz mam to gdzieś co inni mówią, bo dzieci tak szybko rosną, że za chwilkę nie będziemy miały słodkich niemowlaczków tylko duże dzieci i będziemy żałować, że nie poświęciliśmy im tyle czasu ile chciałyśmy. Ja staram się jak najwięcej czasu poświęcić Dawidkowi i jak tylko nie spi to bawię sie z nim, pokazuję wszystko, czytam ksiązeczki, spiewam i takie tam
 
Mój krzykacz za to ostatnimi dniami nie chce leżec już leżaczku siedziec nie umie jeszcze( leci na boki) i krzyczy zeby go wzieła na ręce jak go wezmę to siedzi cicho jak truśka ogląda i wtula sie we mnie:-D:-D słodziak czyli mamy okres tulenia sie:tak:

Bosa- gdzie jesteś??????????????? ma ktoś do niej numer tel zeby zapytac co tam u niej???
 
Agnes ja wlasnie podobnie do tego podchodze,widze jak on szybko rosnie. Niedlugo za nim sie obejrze bedzie przedszkole szkola itp... I tu nie przesadzam mi tak czas szybko leci jak chyba nigdy w zyciu. Nie zapomne nigdy jak mialy mial bole brzuszka a tesciowa mi bez konca powtarzala zebyysmy go nienosili, bo krzywde dziecku robimy. To jej pokazalam, pojechalismy w odwiedziny maly zaczal wrzeszczec z bolu jak opetany to co zrobila babcia odrazu na raczki. I mowi do mnie jeszcze ludzie pomysla ze sie nad nim znecamy hahahahaha
Pogadac kazdy moze....
 
Cześć Harsz! Jabym zjawę zobaczyła ;-):-D

Oj, koncia, nie zazdroszczę ci nocki.. To chyba niemożliwe, żeby pobudki były kwestią mleka..

Moja młoda za to spała dzisiaj jak zabita.. Połozyłam ją spać po 20. Rano przebudzilam się, patrzę na zegarek - 7.50 :szok: Pytam się eMa czy on do niej wstawał w nocy, bo może nie słyszałam, ale mówi że nie.. Haha, pierwszy raz, słuchajcie, biegłam do Gaby pokoju sprawdzić czy ona żyje :sorry2: I oczywiście zastałam ją obróconą o 180 stopni i na brzuchu.. :-D

Malinaa, ostatnio miałam podobne dylematy :tak: Stwierdziłam, że nie ma co przesadzać i dziecko samo ze sobą też musi pobyć, ale podrzucanie zabawek do wózka to na pewno nie jest objaw nadopiekuńczości ;-)

Magdzior, fajne te krzesełka i w rozsądnej cenie.. Ja już marzę, żeby takie zakupić, ale najpierw trzeba na to nazbierać.. :zawstydzona/y:

Widzę, że dużo z nas przechodzi teraz "powitanie z @". Ja zaraz po połogu wróciłam do krążka, więc mam ich już za sobą kilka :baffled: A tak fajnie było przez ten prawie rok.. :laugh2:

Yh, terrorystka woła...
 
reklama
Witam sie :-)
Leje u nas ze hej i tak ciemno,buuu:-(
Wystarczyło ze eM wrocił do pracy i Goska juz mi wariacje odstawia:-(,zaczeło sie w nocy,budziła sie czesto ale jadła mało,rano przy jedzeniu wycie i wrzaski ,teraz tez,nigdzie nie moze sie zajac soba na dłuzej,nawet do kibelka jak poszłam to sie darła za mna a jak stanełam obok niej to sie słodko usmiechała,terrorystka:baffled: teraz poszła spac ale najpierw był wrzask z 15min:-(
Malinka kazdy inaczej podchodzi do dzieci i kazdy ma inne potrzeby,ja tez jak Goska siedzi cicho nie ''przeszkadzam''' jej;-) pozwalam jej zajac sie soba bo wiem ze nie zawsze lubi byc na raczkach,po za tym przeciez dziecku krzywda sie nie stanie jesli od czasu do czasu pobawi sie samo,mysle ze trzeba dziecku pozwolic na chwile ''samotnosci'' (o ile tego chce) ale tez i czasem sie nim zajac tzn potulic,pokazac swiat,pogadac i powygłupiac sie:tak:
Tulipku to nie zawsze jest tak ze dziecko ktore zajmuje sie soba samo gorzej sie rozwija,moja Gosia bardzo czesto ''bawi'' sie sama np jak bylismy na komuni to przelezała grzecznie w wozku 6h(oczywiscie była czasem noszona i karmiona;-)),w domku na macie albo w lezaczku potrafi bawic sie z 40min a rozwija sie super:tak: z niczym nie ma problemu:tak:.&&&&&&&&& za spacerki udane;-)
Mila moja Goska bardzo czesto tak sie obkreca,zauwazyłam ze poprostu odpycha sie nogami od szczebelek i czesto tez ma nogi oparte w gorze,pewnie Twoja corcia tez tak zrobiła;-)
Koncia moze w dzien jadł mniej to w nocy musiał nadrobic:tak:
Magdzior wszystkiego naj dla Pawcia:-)
 
Do góry