reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

Vetus no tak tylko ze ja cycowym karmie;)wiec mam je w podgrzewaczu w kuchni i kolejna porcje w lodowce a potem jeszcze musze odciagnac,to juz robie w lozku;)
Julka guz guzowi nie rowny,wcale nie musi to byc nic groznego a moze nawet uda sie usunac laparoskopowo? ja mam moim zdaniem dobrego ginka ale prywatnie
Lokata Ty nie za dobrze masz?;)fajnie Ci taki lajcik;)
Magdzior jak Pawcio na cycu to chyba musicie razem jechac:)
Spring ale Ci sie lekarz trafił,super:)
Koncia a moze zmien przychodnie skoro w tej tacy dziwacy pracuja?

smutny wieczor,taki samotny,nie lubie tak,mała juz spi,pies wyprowadzony tez juz spi,mama pojechała,eMka brak,ech...

mozesz podac namiary ?
 
reklama
Patris, ja jeszcze tylko ci napiszę, że jak miesiąc temu Gabrysia byla w wieku twojego kacpra i na szczepieniu okazało się, że przybrała 1,2kg to dostałam po glowie, że to dużo za dużo.. Zresztą żalilam się tutaj dziewczynom. Kilogram to naprawdę nie jest mało :-) Spokojnej nocy dla waszej dwójki

Julia, trzymam kciuki, aby jak najszybciej skończyły się wszystkie twoje problemy. Bądź dobrej myśli!

Spring, zazdroszczę lekarza!

Lokata, ale nuda! ;-)

Ola, naciesz się świętym spokojem :-D

Malina, jak się nadwyręża kciuka?
 
Pabellko musiałam go przeciążyć podnosząc Jaśka pod paszkami :/

Normalnie o tej porze już śpię, ale boję się wejść do pokoju, że go obudzę, śpi jak zając..
 
A ja dopiero uspilam moja zlosnice... kolejny rytual...malo tego, ze nie spi w nocy, to jeszcze nie chce zasnac.
Z reguly, a w zasadzie zawsze zasypia przy cycku, ale dzis przegiela... oproznila dwa cycki i po pol godzinie sie obudzila... stwierdzilam, ze na bank nie ejst glodna wiec nie dostanie jesc... lezala w lozeczku a ja jej spiewalam... oczywiscie, chciala sie wyglupiac, a nie spac, ale nie odpuscilam...
Po pol godzinie wrzask, ze chce na rece... zastosowalam metode 3 5 7...serce mnie bolalo ale poskutkowalo...spi!! Ciekawe kiedy sie obudzi?!
Postanowilam, ze jak bedzie sie co godzine budzic to tylko co druga pobudke bedzie dostawac cycka, a tak to emek ja sprobuje uspic, bo ile mozna wpierdzielac!! Toz ona moje rekordy pobija:p
Teraz bidulka wzdycha od placzu przez sen..ale licze, ze jak bede konsekwentna to uda sie ja usypiac bez cycka... ja nie oczekuje tego w dzien, ale chociaz na noc!! Zebym mogla ja zostawic kiedys z emkiem i wyjsc na jakies piwko z kolezankami bo zwiaruje od tych pieluch i cyckow:))
Emek w ramach rozrywki w koncu chodzi do pracy:p i na pilke chodzi, a teraz jeszcze wymyslil, ze za dwa tygodnie do Manchesteru na mecz pojedzie..
Szkoda, ze mnie nikt nie zapyta gdzie ja bym pojechala...
No nic... kocham byc mama ale czasem przydalaby sie odskocznia i wkurza mnie, ze emek tego nie rozumie;/
Koniec zalenia sie bo dzis to jakis limit wyczerpalam!!
Udanej nocy laski!!

Malinka
mam nadzieje, ze Jas bedzie dzis dla Ciebie laskawszy:)
 
dzień dobry Marcóweczki!
nie wierzę własnym oczom, czyżbym pierwsza dzisiaj tu była??? u nas nocka fajna, Zosia wstała o 5.30, podchodze do łóżeczka a ona na brzuchu:szok: więc coś mi się zdaje że odgapia od Waszych dzieci te nocne akrobacje:-) dostała papu i spi do teraz:)
a my z Haneczką już puzzelki układamy, jajeczko się gotuje i zaraz same będziemy jeść śniadanko! miłego dzionka dziewczynki!
 
a ja druga.......dzisiaj z wielka laska moj gin mnie przyjmie ide tylko zapytac jakim cudem tego nie zauwazyl i co o tym sadzi .......nawet mi swinia wczzoraj nie odpisal ....jak bedzie trzeba leczyc to napewno nie u niego ......no coz leja sie lzy same nie potrafie powstrzyac....ale teraz ide karmic mojego skarba na chwile musze udawac ze jest ok ......zaraz wracam kochane:)
 
No to zmieściłam się na bb-owym podium-3! Cześć Wam!
Ja od rana zalatana na zakupach. Teraz wróciłam,eMek wybył do pracy. Ania nakarmiona, "zainhalowana", Jaś- w trakcie konsumpcji:-D Czy u Was też dramat pogodowy? U mnie 17 stopni,wiatr i zimno w powietrzu. Jeszcze deszczu brakuje (i tak pewnie przyjdzie,bo ciemne chmury nadciągają jak szalone). Ale ja sie nie dam-i tak wyjdę na spacer:-D:-D

Julia
jesteś dzielna. Tak trzymaj!

Masala no tak to jest z tymi eMkami:tak: Oni nie czują,ze my też chcemy trochę odpocząć,zrelaksować się. Im się wydaje,że jak już siedzimy w domu to znaczy,że odpoczywamy. A ja uważam,że to jeszcze cięższa praca niż wiele innych. No chyba tylko górnik ma cięższą:-) Nie martw się,jeszcze sobie to kiedyś odbijesz;-)

patik jak Ty to robisz,że w spokoju zjadasz śniadanie?? Bo ja w biegu i często w ryku, jak nie jednego to drugiego dziecięcia:sorry::eek:
 
reklama
Do góry