reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Madiu gratuluje fasolki:tak:i zycze Tobie spokojnej ciazy:-)
Gabrys ma tez przewaznie jedna drzemke ok.12-stej i ja wkladam go do lozeczka wlaczam ulubiona pozytywke i zamykam drzwi. Czasami sa wieksze protesty i zasypia dluzej czasami 5 min. i dziecka nie ma. Ale tak jak pisze Patik teraz raczej niewskazane dla Ciebie noszenie i dzwiganie.
 
reklama
Wiecie co dziewczyny ten świat chyba zwariował. Stwierdziłam że nie będę tak jak z Wojtkiem chodzić prywatnie do gin. i płacić 70 zł za wizytę co miesiąc + badania czyli coś koło 100 jak i nie więcej tylko zapiszę się do swojego ośrodka zdrowia i tam niech mi prowadzą ciąże i co owszem mąż mnie zapisał bo był w ośrodku ale na 20 września. Jak dla mnie to parodia bo co jakby coś się działo a człowiek nie miałby kasy to trzeba chyba umierać albo zaplanować kiedy ma się dziać coś złego żeby wcześniej wizytę umówić???? Ech na razie idę w czwartek do tej co prowadziła moją pierwszą ciąże a potem zmienie lekarza prowadzącego tak chyba można.

A z małym zaczełam dziś pierwszy dzień walki i co rozpłakał się tak że nie ma słów do opisania jakby mu się wielka krzywda działa. Ale po walce ponoszeniu go troszkę żeby się uspokoił na pół śpiącego włożyłam do łóżeczka i już tak jak wieczorem trzymając mnie za rękę zasnął i pospał ledwo godzinkę zobaczymy mam nadzieje że się uda. Nie wiem czemu kiedyś mogłam lerzeć lub siedzieć koło jego łóżeczka i zasypiał wieczorami a teraz koniecznie musi trzymać mnie za rękę a jak jest tata to i tatę i jeszcze misia przytulać inaczej nie mam mowy o spaniu tylko wariuje w łóżeczku
 
gratuluje ciąży i zdrówka życzę. Nasz Wiktorek w południe zasypia przy butli z mlekiem, sadzam go na kolanach wypija butle i zasypia potem go kłade do łóżeczka. Wieczorem jest podobnie.
 
Kurde pół postu mi zjadło dopiero teraz zobaczyłam ;/

Madiu
ja ciąże miałam prowadzoną przez lekarza państwowego i jestem bardzo zadowolona wszystkie badania miałam zrobione , badanie na każdej wizycie itp super , z terminami też nie miałam problemów z dnia nadzień się zarejestrowałam to widocznie zależy od przychodni.Nie widziałam sensu nabijać komuś kiesy skoro mogę mieć to samo za darmo.A co do spania mój mały ma jedną drzemkę w ciągu dnia ale 3 godzinną :szok: , wsadzam go do łóżeczka jak już widzę że zaczyna ślepka trzeć , potykać się o wszystko , rozkładać na podłodze itp. i wychodzę z pokoju przeważnie zasypia prawie od razu czasem po marudzi albo się jeszcze po bawi w łóżeczku za nim zaśnie.W ekstremalnych przypadkach kładę się obok na łóżku ( łóżeczko mamy w tym samym pokoju co łóżko) i udaje że śpię głośno chrapiąc :-) działa zawsze mały jak tylko zobaczy że ja też śpie to się kładzie i usypia w mig :tak:.
 
dzięki dziewczyny myślęże jakoś dam radę przyzwyczaić małego do tego żeby sam w łóżeczku zasypiał w dzień on kładzie się koło 11 na 1-1,5 godzinki ale porozmawialiśmy sobie z mężem i on też ma mnie wspierać w nauce zasypiania
a dziś dzień mamy koszmarny Wojtek dostał gorączki rano jeszcze mu nic nie było a w po drzemce zupki nie chciał jeść tylko odbijało mu się na wymioty no to trudno odpuściliśmy jedzonko za jakąś godzinkę patrzymy a on ma 38,9 więc wpakowałam go do lekarza bez kolejki i dostał antybiotyk ale lekarz sam chyba nie wiedział za bardzo co i jak bo mały ma powiększone węzły ale do buzi już sobie nie dał zajrzeć tylko zagryzł patyczek i rób co chcesz ja nie dam !!!!!!! wróciliśmy i cały dzień do końca w łóżku ze mną przeleżał taki słabiutki i lecący przez ręce a na wieczór po kąpieli znów zwymiotował mi mam nadzieje tylko że ja nie załapie nic co by fasolinie nie zaszkodzić i że małemu szybko przejdzie na antybiotyku 10 dni ma być a w piątek na kontrolę jakby nie przechodziło
 
Madiu moje gratulację, życzę zdrówka i spokojnej ciąży.

U nas co do zasypiania to jest koszmar. Zośka potrafi zasypiać przez 2h a czasem 5 min i starczy. Ale najczęściej ten kto ją usypia (ja, tata lub dziadek) po wyjściu z pokoju czuje się jak przejechany przez walec. Zośka skacze bryka rzuca się wszystko byle nie spanie. Wiem, że sami sobie zapracowaliśmy na takie tortury (brak konsekwencji) ale jak tylko podejmuję jakieś rozmowy by ją kłaść do łóżeczka by sama spróbowała zasnąć od razu mam nad sobą moją mamę która powtarza, że Zosia nie może płakać i się męczyć.... Więc jest jak jest. Zośka ma w ciągu dnia jedną drzemkę 1,5 -3,5h i śpi na łóżku obok łóżeczka, a w nocy to samo zasypia na dużym z kimś a potem odkładam ją do łóżeczka. Mam nadzieję, że za jakiś czas zrozumie, że może zasypiać sama.

A co do naszego zakupu fotelika to zadecydował dziadek. Był w Szczecinie na wyjeździe i zaszedł do jakiegoś sklepu rowerowego. Dostępne było tam jak mówił z 20 rodzai fotelików. I miał okazję przetestować które tylko chciał. Jego wybór padła na : fotelik-weeride-kangaroo-ltd.jpg
 
madiu biedny malutki pochorował się, życzymy Wam szybkiego powrotu do zdrówka.
Ja w ciąży na początku chodziłam na fundusz do gina to klka dni tylko trzeba było czekać i wszystkie badania za darmo tylko usg robią tam 2 lub 3 razy na całą ciążeę. ale lekarz mnie wkurzył to poszłam prywatnie do innego. A teraz po ciąży chodzę do pani gin też kilka dni wcześniej wystarczy się zapisać. Ale są lekarze co trzeba czekać kilka miesięcy. Mi się wydaje że to zależy od przychodni ale też od chętnych na wizytę, bo jak lekarz jest dobry to wiadomo ma dużo chętnych.
 
Witam,
Wreszcie się odważyłam i pojechałam z Zosią na wycieczkę rowerową. I jestem bardzo zadowolona z wyboru fotelika. Jeżdzi się świetnie i nie odczuwam w żaden sposób dodatkowego obciążenie. Zosia też zadowolona, z całego serca polecam innym marcowym mamom i ich maluszkom takie wycieczki.
 
Halo:) Ciesze sie ze ktos polecil wycieczki rowerowe z dzieciakami tez mam plan kupic fotelik bo Julka sie wkoncu na dwoch kolkach nauczyla jezdzic wiec mozemy sie gdzies wybrac:) baardzo mnie to cieszy:) A co do usypiania to Olaf usypia tylko w lozeczku i ostanie pare miesiecy nie chce spac ani w aucie ani wwozku... dostaje mleko w butelce i wszyscy wychodza o on musi byc sam i jak sie znudzi gadaniem to spi:) chociaz w dzien coraz krocej bo z 3 godzin zrobilo sie jakies 45 minut:(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mamusie pomocy !!!
Mój maluch nie chce zostawać z tatusiem nie mówiąc już o nikim innym !! podjęłam pracę popracowałam sobie 3 dni mały przez cały czas niemiłosiernie płakał ! ostatnim razem musiałam wracać do domy bo tatuś nie umiał go uspokoić , wcześniej dosłownie wył przez 5 godzin dopóki się nie zmęczył i nie zasnął , po przebudzeniu oczywiście w ryk i MAMA ,! Ja już nie mam siły , chcę , pracować ,ale nie chcę też żeby mały tak płakał -czy macie jakieś sprawdzone metody na bezstresowe wychodzenie z domu ??
 
Do góry