reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
troszkę napisałyście, ale mniej więcej nadrobiłam;-)

u mnie dzień minął :wściekła/y: nerwowo jak zwykle z moim
D awantura , szarpanina, krzyki i łzy aż mialam skurcze a on kur.. nic ! myśli że udaję czy co, jak tak dalej będzie to sie rozstaniemy, bo szkoda nerwów i łez.
Właśnie zjadłam obiadek trochę późno przez to wszystko i do was zajrzałam.
Cały dzień w domu przed tv, choć w sumie na dworzu zimno nie bylo.


Hemoroidy też mam, ale od dawna, dawna, na szczęście mi jeszcze nie pękł uff, ale jak stringi za kłuse ubiore to boli jak holera. Biorę żelazo ale mam przeciwieństwo zaparć zresztą już długo , wszystko przez nerwy:no:

Problemy ze spaniem mam również, nie mogę spać tak jak większość pewnie , z boku na bok i tak w kółko, a jak za bardzo na boku na brzuszek wchodzę tu mały się buntuję i kopię w tym miejscu, także spisana na nie przespane noce:crazy:

missiiss udanych staranek życzę ;-)
 
Czesc dziewczyny.Ja tez niedawno sie obudzilam bo spalam na raty,poczytalam was troszke.
U mnie sliczna sloneczna pogoda,moze z maluchami gdzies na spacerek udeze.
Ja wczoraj zrobilam pozadki,a wieczorem nalesniczki z jagodami.
Moj G pomimo ze wczesniej zjadl pierogi to i tak do mojej porcji sie dorwal i mnie zostalo dwa.Wiec bylam glodna,ale nic sie nie odezwalam bo z takim smakiem wcinal.Za to jajeczniczke jeszcze na kolacje wszamalam i bylo ok.

Zaraz tez na zakupki musimy skoczyc bo w lodowce tylko pustki.Mam tylko mleko i dzem.
Nawet chleb sie skonczyl.

Kamikaa ja tez przed ciaza mialam zaparcia,a teraz kilka razy dnia chodze.
Ale tez kilka razy mialam krew chodz nic nie piecze.Moze rzeczywiscie to to cisnienie czy jak tam.

Missiiss to teraz zabieraj sie za planowanie wesela to szybciej czas ci zleci.

Ktoras pisala o tym ze jej goraco i duszno.
Wlasnie to jedna z dolegliwosci ciazowych.Mnie tez ciagle goraco i poty mnie zalewaja.Wiecznie okna otwieram a moj G zamyka bo im zimno.
Wczoraj to juz biustonosz sciagnelam bo bym nie posprzatala i w samej koszulce i spodenkach smigalam na szmacie.

Co do tego koszyka do spania to ja mam bo kolezanka dostala od kogos a ze dzieci nie ma to mi pozyczyla.Fajna rzecz bo na kolkach i wszedzie mozna przewiesc,ale lozeczko tez kupuje.Tylko w ciagu dnia bedzie lezal w koszyku.
Gdy wyrosnie po prostu oddam.

A ja nic nie pieke chyba cos kupie w cukierni bo u mnie kazdy inny placek lubi wiec ostatnio nawet nie probuje dogadzac tylko do cukierni obok skacze i wszyscy zadowoleni.A ciasta tam jak domowe.

Wczoraj tesciowa przekazala nam zaproszenie od jej brata na indyka na czwartek.Najgorsze ze mi sie nie chce tam isc.Bo pierwszy raz cala rodzinka tu w Stanach zobaczy mnie w ciazy.I beda komentarze,porady itp.
Niestety moj G powiedzial ze nie ma szans zeby nie isc bo jezdzimy tam tylko 2 razy w roku i nie pasuje.Juz mam nerwy bo i bez ciazy mnie denerwowali swoimi komentarzami jaka to ja szczesciara ze w Stanach mieszkam a do tego tesciowa tu mam i wielka jej pomoc.A najgorsze ze nie moge sie wogole kontra odezwac bo afera by byla,a teraz to jeszcze ciaza to dopiero bedzie gadania.Do tego musze cos sobie kupic do ubrania bo do teraz smigam na sportowo bardziej i buty bo te z zeszlego roku za male chyba noga mi spuchla i musze kupic rozmiar wiekszy.
Kurcze sie rozgadalam,ale musialam wyrzucic to z siebie,bo jesli o to chodzi moj G mnie nie rozumie i pozosaje mi sie tylko usmiechac.
 
Cześć!
Ja to zasupiam na siedząco dziś. Nic mi się nie chce - dobrze ż eobiad zrobiłam bo byśmu na głodno chodzili.
Łukasz mi dziś w dzień nie spał więc zaraz czas do wanny i szybka kolacja i luli...
a ja relaks :-)
 
Czarnuszka moze wieczorem poloz malego spac,zostawcie go z tesciowa i skoczcie gdzies razem.

A propo ze niektore z nas nie moga doczekac sie marca.
Ja to na odwrot.
Ostatnio jakm bylam w szpitalu to rodzila dziewczyna,a gdy bylam u gina druga brala kmopie papierow bo miala jechac do szpitala rodzic i wiecie co wpadlam w panike.Strasznie mnie to wszystko przeraza.Moglabym jeszcze z kilka miesiecy wiecej pochodzic.Boje sie tych zmian,no i porodu samego tez.
Smieszne matka dwojki dzieci boi sie rodzic trzecie.Ale jak widzialam jak jej podlanczaja te kroplowki i te jej jeki to plakac mi sie zachcialo.Pomyslalam ze za 3 miesiace ja tak bede lezec.Znowu smece ale coraz blizej ten dzien.
 
reklama
poklocilam sie z mama przez telefon :-( myslalam ze juz wszystko ustalone a ona mi mowi ze ona do stycznia sali nei odmawia i czeka co mi powie zimmer ten super lekarz z wroclawia do ktorego mam zamiar sie wybrac ale wlasnie dopiero w styczniu. powiedzialm jej ze ma zrobic w lutym rezerwacje i tyle bo my chcemy tak czy siak ona powiedziala ze nie. powiedziala ze mam nie urzadzac wyscigu szczurow miedzy mna a dzieckiem (chodzi zeby jak najszybciej zajsc w ciaze ) bo ona urodzila rok po roku 3 martwych dzieci i wie co sie czuje i jak to sie przechodzi. ona miala problemy z konfliktem serologicznym... 30lat tem ciezko bylo o medycyne taka co teraz.... :-( i nie chce zebym tego samego przehodzila...
cholera jasna przeciez u mnie konfliktu nie ma! przeciez moje dziecko zdrowe bylo i urodzone zywe! i napisalam jej pozniej smsa bo juz nie mialam sily z nia gadac ze jak nei chce organizowac wesela mi w lutym to ma odmowic sale i wszystko a ja sama sobie zalatwie wszystko na luty i zrobie najwyzej skromne wesele bo ja mam zamiar zaczac znow sie starac jak tylko dostaniemy zielone swiatlo... poprostu zla jestem jak cholera przeciez ja mam inny problem niz ona cholera jasna no!!!! :-:)-( ja urodzilam zdrowe dzieciatko.... tylko za malutkie i to moja szyjka glupia... ryczec mis ie chce :-(
 
Do góry