reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Cześć brzuszki:-)

Ale mam dziś dzień...Nie wyspałam się, bo biodra mi nawalały całą noc i tylko się przekręcałam z boku na bok:baffled:
Rano zaliczyłam wyprawę do szkoły 16 km, żeby zawieźć zwolnienie, a u nas są ferie i bałam się, że nikogo w szkole nie będzie. Ale na szczęście była sekretarka i rozwiązywała pasjansa na kompie:-D
Na 16.30 idę pierwszy raz na szkołę rodzenia. Mam nadzieję, że trafię, bo to w jakimś zakręconym miejscu. Trochę się boję, co będą tam z nami robić;-)

Cieszę się, że wieści z porodówki są dobre. Mam nadzieję, że wszystkie będziemy się trzymać jeszcze przynajmniej jakiś czas.

Miłego dnia:-)
 
reklama
Witajcie!
Uff,....nadrobiłam Was, a w sumie nie było mnie długo, bo od wczorajszego wieczora a i tak zdążyłyście naskrobać:szok::szok::szok:
burza trzymaj się. Długo poleżysz w szpitalu, ale cóż ....wszystko dla maleństwa. Dobrze, że czarnuszka nadal w dwupaku i niech tak się trzyma jak najdłużej:tak::tak::tak:
Mamom idącym dziś na wizyty życzę samych dobrych wieści i czekamy na newsy po powrocie.
 
hej dziewczyny.

a ja kiepska noc mialam.
w pewnym momencie obudzilam sie na plecach i jak chcialam sie przekrecic na ktorys bok to ni cholery. Tak mi plecy nawalały, ze szok. Jakby mi ktos noz wbijal. I z wyprostowanymi nogami i ze zgietymi i reka pomoc.. no nic...
polezalam tak z 10 minut i ze lzami w oczach sie przekrecilam.. ale tak, ze spadlam z poduszki.. i tak juz usnelam, bo nie mialam sily sie podniesc.. fajne rzeczy sie zaczynaja dziac..:dry:

jestem spanikowana.. u Karola w pracy wszyscy pala.. tylko Karol nie. No i wolaja go ciagle na fajka. Juz mi pisał, ze strasznie ciezko mu sie oprzec..
kurcze.. a juz nie palil pol roku... boje sie ze znowu zacznie. :-:)-(
 
Moly anna na bóle bioder polecam jogę :tak: mnie bardzo boli lewe biodro, pewnie mam jakąś rwe kulszową, ale po tych ćwiczeniach mi ciut lepiej. kupiłam sobie na początku ciąży płytę z jogą dla ciężarnych i w czasie porodu i naprawdę GORĄCO POLECAM :tak: lepsze ćwiczenia niż w szkole rodzenia :-) ja ćwiczę tak co drugi dzień po codziennie to mi się nie chce:sorry2:
 
nie no kochana, ty to masz przeboje w tym przedszkolu
jak cię nie walnie w brzuch, to obhafta - kiedy lecisz na L-4?

wolne mam od 1 marca :dry: jeszcze nie raz mnie któreś obrzyga :-p

Hej Kochane,
Dziekuje za mile slowa :happy2:
Wypisalismy sie dzisiaj na wlasne zadanie.
Postaram sie jutro skrobnac cos wiecej, teraz musze odpoczac i sie wyspac, bo prawie oka nie zmruzylam z rodzacymi kobietami na sali :-(

witaj w domu :-)

dziołszki, a ja chce już być chuda... taka szczpulutka, sprawna i opalona... jakoś mam wyglądowego DOŁKA :-( zjadłam dwie bułki...ehh

ojjj, mam tak samo :-( teraz WSZYSTKIE dziewczyny na około mnie są piękne i szczuple, a ja taka ociężała z tym brzuchem :-( tu boli, tam boli i chodzę jak kaczka :dry:


wczoraj byliśmy na szkole rodzenia i było bardzo fajnie. tylko, że późno wróciliśmy, bo zajęcia trwały 3 godziny :zawstydzona/y:
najpierw były ćwiczenia na pilach, techniki relaksacyjne i masaż :tak:
potem poszliśmy na porodówkę :szok: ;-) akurat jakaś kobita rodziła, wszystko było słychać :szok:
ale porodówka ogólnie bardzo dobre wrażenie na mnie zrobila, indywidualne sale, osobna położna, mąż może być ze mną cały czas bez problemu :-)
no i nie nacinają krocza :-) chyba, że już naprawdę trzeba ;-)
znieczulenie do wyboru: masaż, te takie elektrody, gaz, epidural.

ale przyznam się, że w jednej chwili stresik mnie dopadł :szok:


a dziś mam usg :-)
zrobiłam sobie wagary, rano zadzwoniłam, że zaraziłam się grypą zołądkową i wyobraźcie sobie, faktycznie mnie przegoniło :baffled: :zawstydzona/y: ale dopiero PO telefonie :-p
 
no tak, ale Patinka pisze o tych platkach, a nie o pocieraniu?? :confused:

ja nic nie hartuję, jakby mi cos a cycek wylecialo przy tym, to bym na zawał zeszła :-( :baffled:
 
Witam:)
Ja dziś obudziłąm się o 4.30 i zasnęłam o 7.30, a po 9 oczywiście mnie tefon obudził
młoda mamuśka Mastersoon, nie wiem czy dobrze napisałąm, na noc???Ja przed ciążą bardzo lubiłam horrory, ale teraz to raczej nie
Ale dziś zimno a ja muszę się wybrać na małe zakupki
O widzę,że kojarzysz G.Mastertona.Ja do tej pory uwielbiam jego książki(choć kilka słabszych mu się trafiło)...mimo,że moja mamcia stwierdziła,że w ciąży nie powinnam horrorów czytać:sorry2:
 
Czesc brzuszki :-) , ja wlasnie wstałam...
pytam wczoraj mojej teściowej co mam zrobic zeby w nocy zasnac i spac a nie czuwac i dumac nad życiem, powiedziała ze mam napic sie przed snem ciepłego mleczka z miodem.. no to ukochany mąż zrobił żonie ciepłe mleczko z miodem (cały duzy kufel) wypiłam, poszłam spac i co ?????
wstawałam przez cała noc co 20 min, max co 40 min na siku !!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y:a jeszcze głupia co szlam siku, to schodzilam do kuchni napic sie soku porzeczkowego i tak sie sama napędzalam !

mój brzuchol przez większosc dnia twardy jak głaz , dobrze ze jutro ide do lekarza, a moje spojenie.. szkoda słów.. pewnie przez te 4 tyg od wizyty rozlazło sie bardziej..
no ale jutro bede wiedziec kiedy mnie dokladnie potnie.. przynajmniej tyle..
 
Witam sie ja!Nocka miałam fajną,raz w kibelku.Rano sie przebudziłam i tez do kibelka.Synek cos mało aktywny jest juz miałam schizy ale jakos daje znaki,że jest z mamusią.Może ma zły dzien.U nas pogoda ładna ale mrozno,niby mają być duże mrozy do -25,oby nie.Dobrego dnia Wam życze i miłych wizyt:tak:
 
reklama
ionka może to wyrzuty sumienia dały o sobie znać:)
mysza też mam taką płytkę z joga kupioną na początku ciąży, ale nawet jej nieogladałąm:)
młoda mamuśka włąśnie ostatnio jakk byłąm w bibliotece, to mi bibliotekarz chciała dac Mastertoona, ale jak przeczytałąm z tyłu o czym jest, to mówię nie dziękuje, spać bym nie mogła po nocach, w sumie i tak nie mogę.
Ale zauważyłąm że w ciąży jakoś mniej chce mi się czytać, przed ciążą to pochłąniałąm tony książek, a teraz to 1, 2 na tydzień. Mam nadzieję ze to nieoznacza że moja dzidzia nie będzie lubiałą ksiązek:)
 
Do góry