Kochana a powiedz mi własnie jak to jest z tym wywoływaniem porodu? Oni ten żel nakładają na szyjke i co? i się czeka? czy co?

To bolesne jest?

Bo ja to myślałam, że jak wywoluja poród to po prostu dają kroplówkę na wywołanie i już
w Irlandii dają żel najpierw, tak jak Tabasia pisała

nakładają na szyjkę i czeka się 6 godzin, a potem albo znowu żel albo, jak masz szczęście, na porodówkę...
To chyba jej zrobili przy okazji tzw masaż szyjki

. Słyszałam, że to boli bardzo
no właśnie nie robią tu masażu szyjki, na szkole rodzenia powiedzieli, że to przestarzała metoda

ale może jak nakładają żel, to dotykają szyjki, która jest wrażliwa i stąd ból?
MAG007- nie dołuj się, to raczej tylko orientacyjna waga

zalezy jak kursor poleci na ekranie ;-)
a ja od zeszłego tygodnia schudłam

ponad kilo ;-)
śmieję się, że to przez szpitalne żarcie, bo chociaz naprawdę było pyszne, to chyba zdrowe i zbilansowane ;-) a do tego tyle tego było, że juz nie miałam siły podjadać

poza tym jak raz zjadłam batonika, to mi w moczu wyszła glukoza i położna palcem pogroziła ;-)
za to teraz sobie pozwalam, hahahhaah

na obiad lasagne, zaraz po jogurt, a teraz winogrona ;-)