Granulki to mi się kojarzą z lekiem homeopatycznym. Ale jaki jest na poród?
Ja właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia. Jednak nie było nic o opiece nad noworodkiem, tylko oglądaliśmy film o rozwoju dziecka. Popłakałam się nieco - dobrze,że w sali było ciemno;-)
Ja właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia. Jednak nie było nic o opiece nad noworodkiem, tylko oglądaliśmy film o rozwoju dziecka. Popłakałam się nieco - dobrze,że w sali było ciemno;-)

ale jakoś żyję , może szybciej urodzę hehe..
i w końcu rozryczałam się, cała zalana potem byłam i zrobiłam się jak burak czerwona nie wiem czemu chyba ciśnienie dostalam , na koniec jeszcze musiałam zmiatać bo D się nie chciało
a te paprochy i kurz przy łóżeczku trzepał i znów sie wkurwiłam, prosiłam go by wyniósł to do śmieci a nie tu kurzył,





