reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hej laski

ja sie tak zastanawiam na co ja narzekalam jak mialam jedno dziecko ;-) teraz to dopiero jest hardcore :)
dzis mam luz bo Mlody u babci
moglabym z 10 stron zajac pisaniem co u nas sie teraz dzieje, jeden wielki CYRK
tyle ze nie za sprawa noworodka tylko 2-latka ! daje nam tak popalic ze glowa boli
Madziula natomiast jest tak grzeczna ze nie wiem ze mamy noworodka w domu - je - spi - kupka itd itp :)
chociaz wiem doskonale ze kolki sie zaczynaja po 2-3 tyg :) tfu tfu tfu

u nas z karminiem piersia bez problemu, zadnych popekanych brodawek i tego typu przyjemnosci, w klinice ja pare razy dokarmialam bo ona jest duza a ja mialam malo pokarmu a teraz juz luz
a i brak naciecia to naprawde szczyt luksusu poporodowego :) , ja w sumie tez tylko dzieki poloznej tego prawie 4 kg klocka urodzilam bez nacinania :-)

gratulacje dla wszystkich rozpakowanych :)

ccaroline85, nasza Mala urodzila sie o 23.00 i po wielkich bojach , dyskusjach i klotniach stanelo na pierwszym z pomyslów i zostanie nadane jej imie Magdalena :tak:

Już poprawiłam :) Kochana ja również obawiam się jak to będzie z naszym synkiem, domyślam się, że nie łatwo.

Koza opowieść super opisana :)

A mnie skurczyki łapią, ale nie regularne :p
 
reklama
no chwile mnie nie było i już się sypią...Ccaroline miała racje z ta dzisiejszą datą - tak sie dziewczynom spodobała hehe...a do północy jeszcze daleko więc kto wie ile jeszcze wyląduje na porodówce :-D

Izulka to już chyba wczoraj miała plany jechać na IP ale jakoś jej się odwidziało...

leże sobie i usnąć nie mogę...:dry: zacznę chyba robić manicure i pedicure...coś za szybko mi paznokcie w ciąży rosną - to chyba przez te hormony hehe:-D

koza Twoja opowieść z porodówki normalnie zeszkliła mi oczy...cieszę się że wkońcu obudziły się w Tobie instynkty :laugh2::laugh2::laugh2:

a co do imienia Hania - moja chrześnica (moje oczko w głowie - jeszcze ;-)) ma tak na imię...ma dopiero 3 latka a bystrzacha z niej że hej... Ja tam mówię na nią Hania, Hańcia, Hanula, Hanulka, albo Hanka-Firanka-Skakanka...jak się z nią spotkam to wypróbuję Haniór i Hankok ---chociaż Hankok kojarzy mi się z filmem "Hancock" o alkoholiku co umiał latać :-D:-D:-D:-D

mag007 no mam nadzieję że faktycznie w tym tyg urodzę - mimo że mam termin na następny :sorry2:
 
Rany...a u mnie szykuje się jeszcze remont przed porodem. Od jakiegoś czasu grzejnik w łazience nam smołę wyrzuca, a jak wieje, to śmierdzi spalinami. Dziś cała ekipa facetów ze spółdzielni przyszła na rekonesans. Kominiarz stwierdził, że mamy źle ustawioną rurę odprowadzającą spaliny, a ona jest zabudowana, więc trzeba będzie zabudowanie wyburzyć i rurę obniżać. Do tego musimy zamontować nawiewniki w oknach, bo się potrujemy:szok::szok::szok::szok:
Ja już dawno mówiłam do M, że te spaliny mi się bardzo nie podobają i wolałam się nie myć, jak je czułam, ale wiadomo, że jak ludzie w wannach umierają, to ten gaz jest bezwonny.
Weź tu się człowieku nie przestrasz:szok::szok::szok:
 
Cześć !!
Ale ruch na porodówkach:-)!

hej laski

ja sie tak zastanawiam na co ja narzekalam jak mialam jedno dziecko ;-) teraz to dopiero jest hardcore :)
dzis mam luz bo Mlody u babci
moglabym z 10 stron zajac pisaniem co u nas sie teraz dzieje, jeden wielki CYRK
tyle ze nie za sprawa noworodka tylko 2-latka ! daje nam tak popalic ze glowa boli
Madziula natomiast jest tak grzeczna ze nie wiem ze mamy noworodka w domu - je - spi - kupka itd itp :)
chociaz wiem doskonale ze kolki sie zaczynaja po 2-3 tyg :) tfu tfu tfu

u nas z karminiem piersia bez problemu, zadnych popekanych brodawek i tego typu przyjemnosci, w klinice ja pare razy dokarmialam bo ona jest duza a ja mialam malo pokarmu a teraz juz luz
a i brak naciecia to naprawde szczyt luksusu poporodowego :) , ja w sumie tez tylko dzieki poloznej tego prawie 4 kg klocka urodzilam bez nacinania :-)
:tak:
No czyli nie jestem sama z jazdami!! Moja córa ma prawie 4 latka i niby wszystko rozumie ale.................no cóż dla Sanderki jest milutka i delikatna ale również nachalna i lekko beztroska w zachowaniu jak to dziecko! najgorsze że zbntowała się przeciwko mnie, jak widzi że nie mam dla niej czasu to nie ma siły ją o cokolwiek poprosić bo jest NIE I KONIEC, robienie na złość i tyle! W poniedziałek zabrałam więc ją i zapisałam do przedszkola od września bo ktokolwiek będize siedział z nimi obydwiema nie da sobię rady! A młodsza narazie jak aniołek , nawet jak sie obudzi to raczej stęka niż płacze i jest oki:tak:! Teraz młoda u babci więc ja mam chwilkę relaksu!!
Idę podczytać inne wątki! Trzymajcie się brzuchatki!
 
reklama
Ja też dziś kupiłam te waciki Leko. A dziewczyny jak używać soli fizjologicznej ? Do oczek to chyba na płatki kosmetyczne , a jak nosek tym przemywac ? Patyczkami kosmetycznymi ? I jak to często robić?

Ja buziakę myję przegotowaną wodą,używając wacików kosmetycznych dla dzieci (tych dużych), solą fizjologiczną ( kupiłam najmniejsze buteleczki bo nie moga długo stac otwarte ) przemywam oczka rano i wieczorem i jeśli jest ropka trzeba pamiętać że zawsze od zewnętrznego kącika do noska a nie odwrotnie! Nosek to tylko wtedy jeśli widać bądź słychać że cosik tam siedzi i tylko po kropelce. Patyczki mam ale narazie nie używałam, może później!
 
Do góry