reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ccarolineNie przejmuj się najwyżej wpadniesz na porodówkę tak jak AniaSkrzat z 7 czy 8cm rozwarciem, wezmą Cię na łóżko, kilka partych i Natalka na brzusiu:tak:

Ja dzisiaj miałam jednego pięknego skurczybyka do tego bóle pleców i mówię sobie ohoo trzeba spojrzeć na zegarek, jak pomyślałam tak zrobiłam i co...... i skurcze poszły w las.:baffled:

Mój M się ze mnie śmieje że jeszcze nie widział nikogo kto z takim namaszczeniem i niecierpliwością czeka na ból.:-D Normalnie masochistka. :-D
 
reklama

J
a też na płatnej chce rodzić chyba że trafie na IP z 8cn rozwarciem i się nie będzie opłacać hahah ale po porodzie będę na ogólnej leżeć bo w kupie raźniej no chyba że będę potrzebować takiego spokoju to się zdecyduje na 1kę:)
 
ccarolineNie przejmuj się najwyżej wpadniesz na porodówkę tak jak AniaSkrzat z 7 czy 8cm rozwarciem, wezmą Cię na łóżko, kilka partych i Natalka na brzusiu:tak:

Ja dzisiaj miałam jednego pięknego skurczybyka do tego bóle pleców i mówię sobie ohoo trzeba spojrzeć na zegarek, jak pomyślałam tak zrobiłam i co...... i skurcze poszły w las.:baffled:

Mój M się ze mnie śmieje że jeszcze nie widział nikogo kto z takim namaszczeniem i niecierpliwością czeka na ból.:-D Normalnie masochistka. :-D

Fajnie by było :-D

Kolejna się rozpakowała :)
 
mcGosia - no to faktycznie... ale jak juz ktos pisal - z porodem jest jak z wojna - nei wiaodmo kiedy sie zacznie :-D Moze akurat blyskawicznie ci sie szyjka skroci i jutro urodzisz??? :-) Zycze ci tego :-)
tobei ccaroline tez bo wtedy bylby znak ze moge byc wreszcie ja jako nastepna w kolejce (nie liczac tych, ktore z kolejka sie nie licza :-D).

No ale poki co to ZERO objawow... Zlazilam sie po Galerii Handlowej - nawet momentam ipchalam pojazd z synkiem (ciekzi jak cholera) - wiecie - takei auto ktore mozna wypozyczyc... No i nic... Ale pryznjamniej dobry obiad zjadlam i teraz sie dopchalam ciastkam iz eleganckiej cukierni - to tak na pocieszenie - zamiast porodu ciastka :-D
Szkoda, bo moj tata ma imieniny i chcialam mu zrobic prezent w postaci wnuka, a tu lipa... A nie sadze zebym przed polnoca mogla sie jeszcze na calego rozkrecic :-D
 
Hej dziewczyny,
Sylviontko ja rodziłam na żelaznej. Pierwsze dziecko było super. Teraz troszkę mnie wymeczyli na tej IP. Ale to dlatego, ze byly dzikie tłumy...i ta pełnia księżyca;-) Moim zdaniem tam jest świetna opieka położnych. Serce te kobiety by ci oddały....o kazdej porze dnia i nocy. Zawsze służą pomocą z uśmiechem na twarzy.

Ccaroline, a kto bedzie aktualizowal liste rozpakowanych marcóweczek, jak ty na porodówkę pojedziesz??;-)

U nas w miarę ok....Hania jest grzeczna, budzi sie juz sama co ok 3 godzin. Waży już 3050g.
Mnie brzuchol dzisiaj wreszcie przestaje boleć....tzn boli jeszcze, ale juz nie lykam prochów przeciwbólowych.
Za to mam jakąs depreche poporodową.....ryczę kilka razy dziennie...nie moge się z mezem dogadac....on wstaje do nas w nocy, podaje mi dziecko do karmienia, sprząta, posiłki szykuje....ale i tak mnie wkurza i na siebie warczymy....wiec ja ryczę.......ten ból mnie jeszcze dobija.....:zawstydzona/y::zawstydzona/y: No koszmar jakiś......
 
Kochane, jestem 9 dni po porodzie, i wszystko było ok, już tej krwi było mało i była brązowa, a teraz znów jakby więcej i jest świeża.. eh.. niby ma to zniknąć od 8 - 15 dni.. A tu ani słychu ani widu końca :( Ma też tak któraś? Wiem ze to nie ten wątek, ale nie wiedziałam gdzie to napisać..
 
A moja mała to jeden wielki cwaniak... od 16.40 do tej pory w ogóle nie spała, już 3 dzień z kolei... No i od 8-11 rano też nie śpi.. Oczy jak 5 zł i baw :-) Dobrze, że Ł ma weekend wolny :-p I wymyśliłam patent na szybkie usypianie :-) fotelik samochodowy + kołysanki :-p tak małą nauczyłam w tym foteliku, i tak samo mam z wózkiem, włożę tylko ją do wózka i od razu śpi, nawet smoczka nie potrzebuję.. jupiii!!
 
Kochane, jestem 9 dni po porodzie, i wszystko było ok, już tej krwi było mało i była brązowa, a teraz znów jakby więcej i jest świeża.. eh.. niby ma to zniknąć od 8 - 15 dni.. A tu ani słychu ani widu końca :( Ma też tak któraś? Wiem ze to nie ten wątek, ale nie wiedziałam gdzie to napisać..

Nie miałam czegoś takiego... A może to miesiączka? Nie wiem czy może tak szybko się pojawić...:confused::confused::zawstydzona/y:
 
reklama
do 15 dni?? ja bite 3 tygodnie miałam :zawstydzona/y: no ale już po, mam nadzieję...


a wiecie, że mi połozna zabrobiła stosować koper włoski dla Olci??? powiedziała, żebym jej dawała kropelki na kolkę :confused: moim zdaniem to dziwne, bo koper to naturalne, a kropelki syntetyczne... no ale może się mylę... :confused:

moja koleżanka ma 2miesięczną córkę i też kropelki infacol dawała i mała się przyzwyczaiła i teraz nic na nią nie działa :dry: więc ja juz sama nie wiem :confused:
 
Do góry