reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Marzec 2009

Nik-a mój Alan w ciągu dnia tylko jest usypiany na rękach:tak: a po kapieli sam ma zasnąć w łóżeczku to wtedy jest płacz rzucanie się po całym łóżeczku ale ja jestem twarda i nie biorę go na ręce jedynie siedze przy nim i głaskam go po główce lub trzymam za raczkę żeby ułatwić mu zaśnięcie :tak: trwa to ostatnio bardzo długo ale jestem wytrwała :-p
kiedys zasypiał zaraz po odstawieniu go do łóżeczka a teraz on ma jakieś problem ze spaniem i nie wiem jaki :confused:
 
reklama
MR - gratulacje dla Vanessy! To może być fajna przygoda. Ja sączę właśnie piwko z sokiem malinowym, mniam:-D

My dziś znów sporo na dworze, bo pogoda niezła - choć wieczorem znów była burza i ulewa.

Avanti, życzę sukcesów w usypianiu - a może Mały ma lekko wzdęty brzuszek i nie może sam zasnąć, dopiero na rączkach brzuszek jest ogrzewany i mu lepiej?
 
Nik-a mój Alan w ciągu dnia tylko jest usypiany na rękach:tak: a po kapieli sam ma zasnąć w łóżeczku to wtedy jest płacz rzucanie się po całym łóżeczku ale ja jestem twarda i nie biorę go na ręce jedynie siedze przy nim i głaskam go po główce lub trzymam za raczkę żeby ułatwić mu zaśnięcie :tak: trwa to ostatnio bardzo długo ale jestem wytrwała :-p
kiedys zasypiał zaraz po odstawieniu go do łóżeczka a teraz on ma jakieś problem ze spaniem i nie wiem jaki :confused:


Avanti - ja też mam problem z usypianiem Jasia...
Czasem odkładam wieczorem do łóżeczka, poleży ile tam chce (pół godziny, godzinę) i zaśnie, a czasami (przeważnie) muszę na rękach go lulać....
Ostatnio wynalazłam taki patent, że biorę go na ręce w pozycji "fasolki", siadam i skaczę na takie wielkie piłce do ćwiczeń (wiecie jaka?). :-) przynajmniej trochę mniej się męczę ;-)
w dzień to różnie - ostatnio dość często przy cycku usypia i go wtedy delikatnie odkładam i śpi. w wózku czasem sam uśnie


MR - ho ho ho, przygoda się szykuje :-) powodzenia !!!
 
reklama
Maniulka jak tam Martynka w spacerówce? ;-)
jak na razie jest dobrze wcale nie płacze,wczoraj spała 3 godzinki a dzisiaj godzinke resztę patrzała sobie,bawiła się grzechotkami oby tak dalej:-)
M*R* super córcia będzie miał kiedys co wspominać :-)
julia.l oby mały jadł jak najwięcej i przybierał na wadze:tak:
winko,piwko ale wam dobrze a ja Mirinda i tak naprawdę też nie powinnam:-D
 
Do góry