reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marzec 2009

jasne że wytrzymam, muszę - byle tylko ona poczekała...Co prawda tak czuje sie bezpieczniej bo teraz zaczęłam 36 tydzień a to już PRAWIE donoszona ciąża więc lepiej niż rodzić w 33 czy 34 ale teraz medycynajest świetna. Dawniej dzieciaki były bez szans a dziś to już w zasadzie nie sa wcześniaki. a co do męża to niestety nie tak szybko... pojechał za warszawę a to znaczy, że w domu będzie dobrze po 2...
 
reklama
Mnie się wydawało że z oddychaniem też nie mam problemu, aż tu nagle dziś mąż mnie zaskoczył i powiedział że chwilami sapię jak lokomotywa:-D uśmiałam się. Bo stwierdził że gdyby on tyle czasu dźwigał taki 20 kg worek kartofli to też by tak sapał:-D ma pomysły:)
 
widząc po mojej "dziwnej" ciąży to wszystkiego mogę się spodziewać z dnia na dzień :-) nie przejmuje się tym... tylko ostatnio wiecie co coś mi hormony strasznie buzują, ciągle płacze bez byle powodu :baffled: oglądając głupi film, który jest naprawdę tak denny że tylko wyłączyć tv by się chciało to ja siedzę i ryczę boć się tam wzruszającego stało jejku co się ze mną dzieje :dry: tylko ja tak mam ,czy wy też ??
 
ja miałam podobnie. ide i w zasadzie wszystko ok wydawało mi się, że ide normalnie... dopiero jak męża dogonić nie mogłam to się zorientowałam, że mi się tempo zwolniło trochę. a z oddychaniem to u mnie ciężko było bo w 6 miesiacu Zuzia postanowiła, że ona nie bedzie jak inne dzieci i DOŁEM na pewno nie wyjdzie. Aż tak upokarzac to ona się nie będzie i postanowiła sobie stopami torować drogedo góry... Niexle jej idzie choć mnie to nie całkiem w smak... ale cóz artystka widocznie... i do tego humorzasta bo zamiast rączek czy nóżek na swiat wystawiac to ona się wiecznie pupą wypina... widocznie w pupie ma wszystko. Do mnie sie chyba wrodziła:)
 
reklama
karolka84 miałam to samo, w koło wszyscy się pytali o płeć a ja nic bo skąd mogę wiedzieć jak dzidzia ciągle pokazuje tyłek :dry:
dowiedzieliśmy się dopiero w 33 tyg na usg heheh
tanu no to ciesze się że nie jestem osamotniona
 
Do góry