reklama
Moje maleństwo
Mamusia Amelki
Alcikk witaj;-)
ATsonia nic innego jak krol
Amelia to tez tak leniuszek heheh jak naraazie to przekreca wykreca sie itp pupci podniesc nie chce czasami tak minimalnie ale chwila i juz lezy 
ATsonia nic innego jak krol
Amelia to tez tak leniuszek heheh jak naraazie to przekreca wykreca sie itp
pupci podniesc nie chce czasami tak minimalnie ale chwila i juz lezy 
Agusia1987
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2008
- Postów
- 1 623
Sara, Ewelcia współczuje nocki. Patuś ostatnio śpi nie źle, ale bywało lepiej he he gorzej zresztą też ;-). teraz co najwyżej je przez sen i idzie dalej spać. Sara jak mi Pati raz nie spała dwie godziny w nocy jakoś od 3 do 5 to bawiłyśmy się itd. jak się kładłam na chwilę i za 2/3 minuty i tak wstawałam to wolałam się z nią pobawić godzinkę i ją zmęczyć .
.
miotlica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2008
- Postów
- 1 506
Sara - dokładnie, nie narzekaj, bo może być gorzej
Pamiętasz może, jak pisałam na forum, że fajnie by było jakby Natalia przestała budzić się ok. 5 rano na butlę tylko pospała ciągiem do 8 (a spała wówczas bez budzenia się od 8 wieczór do 8-9 rano z tą jedną pobudką na jedzonko). No i Dziecię moje mi pokazało, że może być znacznie gorzej i budzi się od paru dni po kilka razy w nocy
Pamiętasz może, jak pisałam na forum, że fajnie by było jakby Natalia przestała budzić się ok. 5 rano na butlę tylko pospała ciągiem do 8 (a spała wówczas bez budzenia się od 8 wieczór do 8-9 rano z tą jedną pobudką na jedzonko). No i Dziecię moje mi pokazało, że może być znacznie gorzej i budzi się od paru dni po kilka razy w nocyczesc, postaram się WBIĆ w temat, żeby nikomu nie przeszkadzać.
Dziewczyny ale fajnie ze się potkacie
u nas Szymon nas rozpieszcza od 6 dni nie budzi sie wcale na nocne jedzenie, zasypia po 19 i wstaje o 5 rano- nie niezle nie narzekam, bo widzę z Waszego doświadczenia, ze może byc gorzej...
Dziewczyny ale fajnie ze się potkacie
u nas Szymon nas rozpieszcza od 6 dni nie budzi sie wcale na nocne jedzenie, zasypia po 19 i wstaje o 5 rano- nie niezle nie narzekam, bo widzę z Waszego doświadczenia, ze może byc gorzej...
maniulka
Pozytywnie zakręcona:)
Jej ATsonia 5 rano to z lekka barbarzyńska pora;-)u mnie Marti lubi tak około 4-5 wstać na jedzonko ale jeszcze zasypia,a ja dzisiaj to wogóle strasznie spałam najadłam się wieczorem orzechów nerkowców i nie mogłam spać,ciągle się budziłam odbijało mi się a to pić a to coś i teraz jestem nietopmna 
liczę na to że Marti pójdzie spac i jarazem z nią,obiadek mam z wczoraj więc luz:-)
Marti ogląda teletubisie,gada,piszczy,śmieje się uwielbia je:-)
liczę na to że Marti pójdzie spac i jarazem z nią,obiadek mam z wczoraj więc luz:-)Marti ogląda teletubisie,gada,piszczy,śmieje się uwielbia je:-)
reklama
witaj alcikk :-)
u nas od kilku dni poprawa w spaniu - tylko 2 pobudki nocne no i rano między 6 a 7 wstaje i koniec spania ;-)
dzisiaj jest okropnie marudna, cały czas na mnie wisi, kula sie mi po kolanach i marudzi, "dziamgoli" tak: łe, łe, łe... u u u u, a a a a, i takie tam inne
u nas od kilku dni poprawa w spaniu - tylko 2 pobudki nocne no i rano między 6 a 7 wstaje i koniec spania ;-)
dzisiaj jest okropnie marudna, cały czas na mnie wisi, kula sie mi po kolanach i marudzi, "dziamgoli" tak: łe, łe, łe... u u u u, a a a a, i takie tam inne
