reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Menu naszych dzieci

Karinka kupuj tam gdzie sobie kupujesz. Tam gdzie cię pani za ladą kojarzy już i po prostu poproś o świeże, ładne mięsko np. cielęcinkę, wieprzowinkę dla małego dziecka. Ja tak robię. Pani zawsze mi ładny kawałek znajdzie i delikatnie zasugeruje coś innego jak np. coś jest nieświeże.

A jak się boisz gotować to polecam stronę Video przepisy - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety tam można zobaczyć jak to się robi;) Tak dla osób bez umiejętności kulinarnych jak ja;)
ja tez chodze po mięsko tylko do pań które zawsze mi doradza świeże i ładne mięsko inaczej bym nie kupiła
 
reklama
Oj to dzięki Dziewczyny, uspokoiłyście mnie że kupujecie mięso i warzywa w normalnych sklepach :tak:
I co na cielęcinie gotujecie zupę??
 
Karincia ja jak było lepiej z kasą kupiłam różne mięsko, umyłam, poporcjowałam i w zamrażalnik. Teraz tylko wyciągam i gotuje. Dorzucam warzywa. Sposób Aneczki mi się spodobał tzn. kupić zamrożone w woreczku i wyjmować z zamrażalnika garściami. Niestety ostatnio zanim doszłam do domu to mi się woreczek rozmroził i musiałam tego samego dnia zrobić Gabi obiad. Skutek taki, że mam prawie cały zamrażalnik w obiadkach takich samych.

Iwonka o skrzydełkach nie pomyślałam! Tanie i nawet mięsko jakieś mają:)
 
Karincia ja jak było lepiej z kasą kupiłam różne mięsko, umyłam, poporcjowałam i w zamrażalnik. Teraz tylko wyciągam i gotuje. Dorzucam warzywa. Sposób Aneczki mi się spodobał tzn. kupić zamrożone w woreczku i wyjmować z zamrażalnika garściami. Niestety ostatnio zanim doszłam do domu to mi się woreczek rozmroził i musiałam tego samego dnia zrobić Gabi obiad. Skutek taki, że mam prawie cały zamrażalnik w obiadkach takich samych.

Iwonka o skrzydełkach nie pomyślałam! Tanie i nawet mięsko jakieś mają:)

a ja często na nich robie,bo moja mieska w zupce za duzo nie moze miec a na nich jest w sam raz
ja miesko jak kupie to porcjuje na małe kawałki i zamrazam,a reszte warzywa kupuje świeze nie mroże
za zupkami z torebek nie przepadam,jak kilka razu udało mi sie z piaskiem i kamykami kupić,powiedziałam dziekuje
 
Czyli kupie kawałek cielęcinki na pierwsze raz i do tego marchewka, pietruszka, ziemniaki i co jeszcze??
Przecier właśnie pomidorowy czy może buraczki?? :-)
A do tych zupek dodajecie jakiś makaron?? :tak:
Jakieś malutkie gwiazdeczki czy coś??
Czy może jakiś kasze??
 
Osobiście dalej lece na słoiczkach. Ale w niedziele mała je rosołek w wykonaniu teściowej. Dodaje mięsko, marchewke, makaron (najczęściej nitki) i troche kaszki misiowy ogródek. Mała pałaszuje tylko szum... :tak:

Karincia możesz dodać makaron lub ryż. Moja koleżanka gotuje np obiadku na cały tydzień i codziennie do słoiczka dodaje coś innego. Raz przecier pomidorowy, raz pietruszkę czy koperek. Więc baza zupki jest taka sama, a smak codziennie inny.
 
reklama
Do góry