blueberry77
Podwójna Marcówka :)
He heMadzim, sorki :-) Nie wiem jak ci pomóc. Mój musi mieć swoją łyżeczkę, kubeczek i trochę jedzonka na tacce (koniecznie tego, którym go akurat karmię). Jak jest ciężki dzień z jedzeniem to sobie to tak rozsmarowuje, wkłada rączkami do buźki, wyjmuje ogląda i znowu "zjada" itp, itd ale jak znam jego pomysłowość to wczesniej czy później wpadnie na pomysł włażenia na tackę albo ewakuacji z krzesełka![]()
