MENU naszych marcowych pociech

[blueberry77]

Kupiłam dzisiaj małemu mleko czekoladowe Bakuś w kartoniku ze słomką i chyba mu smakowało, bo popił trochę. Przy okazji nauczył się pić przez slomkę. Jest tylko jeden problem - jak się ściśnie kartonik, to jest fontanna . Oboje musieliśmy się przebrać . Dobrze, że mu nie dałam tego mleka na polu, bo by było dopiero

 

[Agutek]

sluchajcie ile u was kosztuje mleko modyfikowane?
tak z ciekawosci pytam ;-) zastanawiam sie czy sa duze rozbieznosci cenowe

ja do tej pory dawalam Nestle Junior...najtaniej jak kupowalam to 11,99zl, a czasami jak nie bylo go to Bebiko Junior...

no i teraz nie bylo Nestle w tej niskiej cenie, a w sklepie w poblizu znalazlam za ponad 14zl, a Bebiko bylo w promocji za 11,29 i tym sposobem od jakiego czasu podaje Bebiko...

wydaje mi sie calkiem fajne, bo juz ma kleik ryzowy w sobie i moim zdaniem duzo wiecej niz Nestle, bo w nim tego kleiku wcale nie czulam
no i podoba mi sie, ze mozna w kartoniku gotowe mleczko kupic, np. przydatne na wyjazdy...


aha dzis na obiad znowu moje jedzonko, pulpecik wczorajszy w sosie pomidorowym, warzywa na cieplo i makaron...oczywiscie mieso cieszylo sie najwieksza popularnoscia i zostalo wymiecione z talerza, a reszta poprobowana w malych ilosciach ;-)
no i robie wszystko normalnie przyprawione jak dla nas, bo te dania jalowe jak nakazuja robic i miksowane w postaci papki nigdy mi jesc nie chciala i mi smutno bylo, ze dziecko jesc mego jedzenia nie chce

 

[Sandi]

zainspirowalas mnie blueberry ;-) jutro tes sprobuje napoj z kartonika :-)

Agutek ja jak jestem w Pl to zawsze kupuje bebiko ostatnio jak bylam na przelomie marca-kwietnia kupowalam w biedronce i placilam kolo 10zl z groszami nie pamietam dokladnie ile ,ale napewno nie wiecej niz 11zl ;-)

 

[Agutek]

no to moge napisac, ze sprawdziłam dzisiaj czy da sobie radę z niepokrojoną parówką i da radę odgryza dziąsłami

 

[blueberry77]

He he . Dzisiaj karmiłam Karolka kanapką na kolację - dawałam mu takie wąskie kawalki, a on sobie odgryzał. I on też mnie karmił - pustą rączką . Dałam mu kawałek skórki i mówię "daj mamie", to sam zeżarł . A potem łaskawie wyjął kawałek z buzi i mi dał . Jak się już najadł, to mamę nakarmił resztkami . Co za dziecko wyrodne .

Sandi, tylko uważaj na fontannę ;-).

 

[madzikm]

no to moge napisac, ze sprawdziłam dzisiaj czy da sobie radę z niepokrojoną parówką i da radę odgryza dziąsłami

jeszcze dojdzie do wniosku,że ich nie potrzebuje

blueberry - mnie Zosia karmi w takim tempie, że nie nadążam połykaća dla niej zabawa tym lepsza im ja szybciej zjadam

agutek - u nas ceny BEBIKO 3 sa bardzo różne od około 14 zł do 9.99 w TESCO, najczęściej kupuję po 11, coś tam

 

[Agutek]

hihi u nas kiedy ja ją karmię to zawsze ma swoją łyżeczkę i ona karmi mnie, inaczej nie da rady muszę jeść razem z nią tylko wtedy buzię otworzy

może sprawdza czy jej otruć przypadkiem nie chcę? ;-)

 

[blueberry77]

Karol już w ogóle nie pije mleka, a od kilku dni nie chce też kaszek.

Nasze menu wygląda mniej więcej tak:

8:00 domowa owsianka na modyfikowanym albo płatki
11:00 danonek lub bakuś
14:00 obiad
16:30 deserek
19:30 jogurt naturalny + kanapka z żółtym serem (właściwie mały kawałek kanapki, bo po jogurcie już cała nie wejdzie)

 

[Agutek]

a ja nie wiem czy u nas jakaś skaza białkowa się nie pojawiła
od jakiegoś tygodnia mała ma na nodze coś co na to wygląda, ale wcześniej jadła już serki, jogurty itp., a to coś wyskoczyło wtedy kiedy dwa dni pod rząd jadła truskawki...może to od nich, ale wydaje mi się (może błędnie), że uczulenie na truskawki to inaczej by wyglądało a nie takie place szorstkie...

teraz nie wiem od czego to w końcu
bo długo nie schodzi, jest już dużo lżejsze ale ciągle jest...

w międzyczasie prześłiśmy na bebiko (trochę wcześniej) i dumam czy może to też nie mleko...

mam 3 typy:
-mleko
-serki i jogurty
-truskawki

i nie wiem co na bank jest przyczyną, a teraz kupowanie nowego mleka nie uśmiecha mi się, bo mam zapasy zrobione, a jak wypadną serki i jogurty to już w ogóle nie wiem co jej dawać

 

[blueberry77]

Agutek, wydaje mi się, że każdy organizm inaczej reaguje na różne alergeny. Nie jest powiedziane, że po truskawkach czy mleku u każdego jest identyczna reakcja. Ja i mój mąż jesteśmy oboje uczuleni na pyłki, a każde z nas inaczej reaguje. M mam mega katar i objawy grypowe, a ja mam katar w miarę znośny, za to bardzo mi podrażnia oczy (a m z oczami w ogóle nie ma problemów).

Ja bym obstawiała jednak truskawki.