reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam mamusie.

Ooo to super,że Miśka jest w Polsce:tak:.

Ja ogólnie to myślałam,że dzisiaj umrę w nocy...Do 5 nie mogłam zasnąć Nica spałą ze mną...trzymała mnie za szmaty i ani się obrócić,ani nic bo główkę już podnosiła. Jeszcze strasznie bolało mnie serce, i głowa...Mama rano zmierzyła mi ciśnienie i okazało się,że mam 92/64 i puls 54:baffled::baffled::baffled:. A Nica stale beczy przez te zęby,dzisiaj wyłam z nią bo nie widziałam jeszcze tak oryczanego dziecka:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Po prostu masakra. A tak poza tym to najchętniej stale bym spała,albo coś bo ta głowa mnie juz tak męczy,a 1,5 roku temu budziłam się z bólem głowy,i szłam z nim spać...mama wysłała mnie wtedy do neurologa i na tomografię,ale wyszło tylko,że to migrena:angry::angry::angry:, normalnie mam przez to doła:-(
 
reklama
Firanka ojj współczuję...Migrena to potworna choroba...Wykończyć się idzie z takim bólem...A Ty masz często te bóle czy łapie Cie tak na kilka dni i przechodzi?
 
Mam to drugi raz w życiu,więc nie jest tak źle,ale wiesz wolałabym wcale,bo cały dzień z bólem głowy i płaczącą Nicole powoduje,że on się nasila coraz bardziej:baffled:
 
No wcale nie wątpię...Ja też to przechodziłam z tym,że bez płaczącego dzieciaczka...A najgorsze jest to,ze na to nie ma rady...Trzeba przeczekać:baffled: Odpoczywaj najwięcej ile możesz.
 
Ania odpocząć przy Nicole:-D:-D:-D. To dziecko to wulkan niespotykanej energii,raczkuje po chacie jak szatan,otwiera wszystkie szuflady,wszędzie staje na nóżkach,kradnie ze stołu co się da i raczkując albo goni mnie,albo któregoś z domowników,jak tylko na chwilę straci z oczu kogoś,psa goni,wkłada mu rączki do uszu i pyszczka,biedny jak ją widzi to ucieka,a jak już go dorwie to daje się sobą bawić bez mruknięcia,ale ostatnio dostała ode mnie po łapkach,(nie mocno,takie klepnięcie i mówię do niej ajć nie wolno,a ona zaczęła się z tego śmiać) za to,że chwyciła ucho psa i go ugryzła biedak piszczał jak nie wiem,a jamniki mają takie cieniutkie te szuka:-(,myślałam,że mu je przegryzła i jak wzięłam je żeby je obejrzeć to na mnie warczał,a na nią nie,dziwne nie:confused:
 
Firanka może jamnik myślał,że teraz Ty chcesz go ugryźć:-D Na Nice już nie warczał,bo już było po fakcie:-D:-D
 
Witam:-)
dorom5 - śpioszki słodkie;-) ja też jak jestem w sklepie i akurat mam kase to nie żałuję jej i kupuję jak coś mi wpadnie w oko:tak:

mam takie trochę głupie pytanie,ale ile czasu minęło zanim zmieściłyście się w ciuchy sprzed ciąży??? szybko wraca się do normalnej wagi?

 
A ja właśnie wróciłam z kina. Oczywiście podczas seansu najpierw mała zaczęła się kręcić, a ja razem z nią, a pod koniec filmu dopadły mnie skurcze. Wróciłam do domu i co? Skurczy nie ma. :cool:
 
Ania podejrzewam,że na Nice nie warczał bo wie,że by stracił dach nad głową gdyby cokolwiek jej zrobił,a swoją drogą to to jest takie towarzystwo wzajemnej adoracji,on zaczepia się w nią a ona w niego,tyle tylko,że on wychodzi na tym gorzej.

Pola ja jeszcze np mam 20 kg na "+",to zależy od organizmu i niczego więcej,nie ma określonych reguł,Femka już wchodzi w swoje rzeczy.

Balack jak byś urodziła w kinie to może byś dostała dożywotni wstęp gratis:-D
 
reklama
pola997 - Dziękuje :happy:
U mojej znajomej powrót do poprzedniej wagi, i figury trwał okres wakacji, wiec ok.2-3 miesiące. Zgadzam się z firanką że to zależy od organizmu :happy:
Właśnie oglądałam 2cz. Titanic'a - ale się popłakałam jak dziecko, oglądam to prawie co rok, a i tak pod koniec filmu puszczam bekse :happy:
 
Ostatnia edycja:
Do góry