reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
hej vegas twoja martynka tez szybko rosnie a ja juz mialam konkretny skorcz a tu nic teraz po kapieli wkurzaja mnie te skorcze juz bym chciala miec to za soba ;)
nie dziwię się bo ja już po 30tc nie mogłam się doczekac porodu=) albo raczej spotkania z córcią hyhy. Mi odeszły wody więc o tyle lepiej nie nacierpiałam się tak bardzo. Potem cierpiałam jak mi oxy podłączyli. Do dziś czuję te rureczki w nosie=D
 
vegas nie strasz mnie ja nie dam sobie podlaczyc zadnych rurek do nosa ani nigdzie indziej ;/
jak bylam mlodsza to myslalam ze porod to taka normalna rzecz ,ze poboli i przestanie bez zadnych specyfikow a tu lipa ;(
a jak to jest z tym rozwarciem jak to rozpoznac
 
vegas nie strasz mnie ja nie dam sobie podlaczyc zadnych rurek do nosa ani nigdzie indziej ;/
jak bylam mlodsza to myslalam ze porod to taka normalna rzecz ,ze poboli i przestanie bez zadnych specyfikow a tu lipa ;(
a jak to jest z tym rozwarciem jak to rozpoznac
Kochana nie bój się te rureczki przy oxy muszą byc najwidoczniej ja nie wiedziałam na początku co oni mi w ogóle robią. Rureczki nie powodują bólu spokojnie=) Ale mnie denerwowały dlatego że nie wiedziałam po co mi to dopiero póóóźniej się dowiedziałam=P

Z tym rozwarciem nie wiem mi się robiło dopiero na porodówce i wówczas mi mówili przy każdym sprawdzaniu ile wynosi.
 
bo wiesz to troche dziwne z tym rozwarciem dzis rozmawialam z ciocia i powiedziala ,ze jakos to sie palcem sprawdza ale jak to ona nie pamieta bo rodzila 14lat temu moja kuzynke jutro ma mi chrzesna napisac jak bedzie ;/
po cwicze troche jogi i moze przyspiesze akcje ;) bo skorcze sa takie rzadkie ale bolesne niektore ;)
 
bo wiesz to troche dziwne z tym rozwarciem dzis rozmawialam z ciocia i powiedziala ,ze jakos to sie palcem sprawdza ale jak to ona nie pamieta bo rodzila 14lat temu moja kuzynke jutro ma mi chrzesna napisac jak bedzie ;/
po cwicze troche jogi i moze przyspiesze akcje ;) bo skorcze sa takie rzadkie ale bolesne niektore ;)
ja tam się wolałam nie dotykac w środku choc coś kiedyś ktoś mówił mi o tych sposobach rozpoznania.
Ja przyspieszałam sobie poród masując/drażniąc sutki, pucowałam też na kolanach płytki podłogowe w łazience oraz na klatce schodowej.
 
pucowac kochana to ja nie bede nic w tym domu bo co tydzien sprzatam chociaz sama tutaj nie mieszkam i nawet dziekuje za umycie wanny nie uslysze ;/
to tylko w pokoju sprzatam u siebie i w domu po sobie ;)
a co do rzyspieszania moj sposob sie sprawdza w kazdym calu dobrze ,ze cos tam pamietam z cwiczen ;)
a do sprawdzenia to musze po czytac o tym gdzies
 
ja tam się wolałam nie dotykac w środku choc coś kiedyś ktoś mówił mi o tych sposobach rozpoznania.
Ja przyspieszałam sobie poród masując/drażniąc sutki, pucowałam też na kolanach płytki podłogowe w łazience oraz na klatce schodowej.


ja tam tez nic nie szperalam jak zaczelam raz to nie zakonczylo si prawie porodem w 6 miesacu moj gin mnie na maksa opierdzielal

a co do tego oxy co to jest??:eek::eek::eek:bo ja nie mialam niczego takiegozadnych rure i wogule
dafiii spij dobrze

vegas ty takze elizka patrycja koniczynka kasiuch fiskusek eveeeeeee misia choc cie z naminarazie nie ma ixiiiii ewii umiiiiii mam nadzieje ze nikogo i pominelam jak tak to bardzo przerpaszam bo jeszcze nie spamietalam wszystkich:)ja od 3 ndi mecze sie nocami nie wiem czemu
 
reklama
Heh powiem wam ze ja swojego malucha zawsze ostatnio usypialam albo na kolanach bujajac, albo w wózku albo przy cycu. dzis przeczytalam ksiazke o usypianiu metodą 3-5-7 i powiem wam teraz Miki zasnoł sam, po 30min :dry: ale sam, a płakał tylko z 10min. 4 razy u niego byłam, smoczka dawałam, poprawiałam kocyk az przestał płakać i śpi:-) ciekawe ile bedzie spał w łóżeczku.... zobaczymy... wieczorem tą samą metodę zastosuję.......;]
I jak się udało wieczorne usypianie?
My od początku małą do łóżeczka kładziemy, jak jest zmęczona. A gdy marudzi, dostaje smoczek, czasem trzeba go pieluszką podpierać (albo założyć ją "a la ninja", okręcając wokół główki jak szaliczek, żeby smoczek przytrzymać:-p), czasem ręką przytrzymać. Wieczorami zazwyczaj zasypia sama, czasem possie smoczek 2 razy i już śpi, a w ciągu dnia bardziej kombinuje z wypluwaniem smoczka i trzeba do niej przychodzić i poprawiać:tak:A w nocy je "na śpiocha", więc z usypianiem nie ma problemu :tak:
ja od 3 ndi mecze sie nocami nie wiem czemu
Dziś ja się męczę i spać nie mogę :no: Chyba coś zjem, z pełnym żołądkiem jakoś lepiej mi się śpi. Najgorsze, że im dłużej nie mogę zasnąć, tym bardziej się denerwuję (bo rano przecież tego nie odeśpię przy Emilce:no:) i tym trudniej usnąć :-(
 
Do góry