fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
Artystka ja bym pojechala
jest szansa pokazac ze mlode mamy sa odpowiedzialne i daja rade bez tatuskow
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
a wcześniej nic tylko jedzenie było 
a nie taka panikara debiutantka jak ja


i mysle tak jak paula ze z glodu butle by wypila, ja tez wieczorem tak daje mleczko i teraz juz na spokojnie butla z mlekiem idzie wieczorem:-) 

więc pewnie wyjdę z młodym 

Callie- z tym wsadzaniem nosa w nieswoje sprawy -wcale Ci się nie dziwię! Dalej masz takie "akcje"? Ja to mam wygodę.. jak coś się u nas wydarzy to nie muszę rodziny powiadamiać.. Wystarczy że napiszę na BB gdzie byłam,co robiłam itp - jeszcze tego samego dnia wszyscy będą wiedzieli
ahahah.. no ale niektórzy ludzie są prostakami,więc czego tu wymagać
takie wychowanie ;-)

Kto mnie na NK zaprosił? za chiny skojarzyć nie mogę![]()

a ja juz wczoraj nie pisalam wam ze na 17:10 lecialam z Julka do lekarza. pojawil sie jakis paskudny kaszel.
tzn duszacy i jak ja chwycil tol musiala sie troche pomeczyc nim ulzylo.. i glownie prezez sen tak kaszle.
jak zwykle osluchowo cyzsta zadnych zmian... gardlo tez ok.
drugi raz mam juz taka sytuacje. katarek mimo ze wczoraj byl 3 dzien byl juz taki ze prawie nie bylo.
mimo to mam podawac do soboty flegamine, sinecod, hascosept i pulneo.

ale co rusz obserwuje ze np jednego dnia maly kocha ryż mimo ze tydzien temu nim pluł a za to nie zje warzyw i za jakis czas odwrotnie nie wiem od czego to zalezy