Hej
Ja was czytam na biezaco ale jakos nie mam weny tworczej a teraz pisze bo dzis druga nocka jak cierpie na bezsennosc;// przez to ze z corunia nawet i do 10 sobie drzemiemy
U nas jakos leci, troche przeziebilam sie troche ale juz jest lepiej. Tak to nudziachy, brat u nas moj jest i przynajmniej sie teraz nie nudze bo sama w domu nie jestem poki tatusko z pracy nie wroci. "Ukochana" wspollokatorka sie wyprowadzila juz ponad tydz temu i w domu cisza, spokoj, lad i porzadek to czego ki tak brakowalo od dluuuuuuuuugiego czasu przez nia;// ale pisze do swojego juz bylego M.i cos wali sciemy ze ona tu wraca no i tak od piatku cos bidula dojechac nie moze. Ja juz zapowiedzialam ze jesli ona wraca to my sie wyprowadzamy, nawet moge isc na pokoj mieszkac w ciasnocie byle bez tej durnoty;//
Majcia juz jest z dnia na dzien coraz to bardziej rozumniejsza. Dzis przed kapankiem to robilam jej miny wydawalam rozne dzwieki to tak sie fajnie smiala
a jakby ktos zobaczyl co ja robie lub co do niej gadam to by mial niezly ubaw bo sama z siebie nieraz mam
Jedyne co to mala plesniawki w buziolu ma i mi sie przeniosly na cycole;// masakra jak sutki przy karmieniu bola;/ smaruje i jej buzie i sobie sutki tym Apthin czy jakos tak no i u niej w buzi mniej ale ja dalej przy karmieniu sie gryze..
Przedwczoraj dalam jej kawalek ugotowanej marchewki rozgniotlam to raz sie krzywila raz szybko jadla i za chwile jakby miala zwymiotowac cudaczka mala
A z butli jak nie chciala tak dalej jej sie nie widzi ciagniecie..
Okk uciekam sie zmusic do snu
i bede sie czesciej udzielac
Dobranoc.