reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam Wszystkie Mamusie :biggrin2:
Gratuluje Wam wszystkim wspaniałyh Dzidzulków :-D
Chciałabym już przytulić swoją córeczke, lub synka - nie moge już się doczekać, a jak widze zdjęcia Waszych Maluszków to nie moge oderwać od Nich oczu :-) Tymczasem jestem w 13 tygodniu ciąży :-) I długa droga przede mną.
Nie ukrywam, że bardzo się boję :-(
Mam dni w których myśle, jestem taka młoda - nie dam rady :sad:
Ale mój partner jest przy mnie, i zawsze potrafi wyciągnąć mnie z tego myślenia. Za to właśnie mu DZIĘKUJE :-p

Pozdrawiam Was wszystkie, i życze Wam udanego weekendu :biggrin2:


7e5dc8573b.png

bde5697e13.png

fcd3699f6e.png
 
reklama
Kitty Ala ma krecone wloski po mnie :-) chodziaz jakby P zapuscil to tez robia mu sie loczki :-D

Karolina po Tobie chyba rozpakowala sie Kasia ;-)
a brakiem mleka sie nie martw ,nie Ty jedyna karmisz sztucznie ;-)

Madzik wiesz ja bym tel wylaczyla ale jakos zyc bez niego nie moge :rofl2:
a do szpitala sie juz spakowalas ? :-)

Kasia moja to smoka od urodzenia nie uzywala ,dopiero mama dala Jej smoczka jak musielismy z P pojechac i pozalatwiac sprawy w urzedzie :sorry2: miala chyba tygodnie i odtej pory go uzywa :happy2:

Mika to widze ze remoncik u Was byl ,takie sprzatanie jest najgorsze :sorry2:
mam nadzieje ze Twoj zrozumial swoj blad i chodziaz przeprosil ?

Doro WITAJ ;-) a ile masz lat -jesli mozemy wiedziec :tak:


A ja zaraz uciekam na polko jak tylko nakarmie Ale :happy2: moze wpadne wieczorkiem ;-):tak:
 
Ale was troszQ zaniedbalam mam nadzieje ze mi wybaczycie :/ a co ciekaawego mnie ominelo

firanka a ja juz mialam nadzieje ze feemka urodzila... jak bedziesz miala z nia kontakt to ucaluj ja od nas :***
 
hej mamusie ,ja właśnie wróciłam i zabieram się za nadrabianie zaległości:tak:

Dziewczyny ja też jestem za spotkaniem (zlotem) naszych mamusiek!! i myśle że lato to bedzie najlepsza pora!!!

ONA_MIKA tylko 10 kafelków i aż taki bałagan???ech współczuje tego sprzątania!!!Dobrze że twój mąż cię przeprosił ,mam nadzieję że coś zrozumie i że nie będziesz musiała przez niego więcej płakać!!Ech z tymi facetami tak jest niby pięknie ładnie ,a potem się okazuje że do ojcojstwa nie dorośli !! mam nadzieję ze twoj się zmieni tak jak mój i że bedzie wszystko oki!!!!!!!trzymaj się kochana i nie daj się złamać!!!


POLNA na zakupach byłam sama , bez dzieciaków ,z danielem a on akurat poszedł po hamburgera i ja szłam po ser i jogurty, i jeden łepek mnie zaczepił czy nie mam zapalniczki a jak sięgałam do kurtki to drugi podlecieł wyrwał mi torbe i zwiali obydwaj!!!normalnie myślałam że szału dostane !!!a ludzie to nic nie zareagowali ani nić !!!jakby nic się nie stało!!!A co do twojego męża to przejdzie mu i jeszcze obydwoje z tej kłotni będziecie się śmiać!!!! czasem i jemu nerwy puszczą a że nie ma na kim się wyładować to robi to na tobie!!

DOROM5 witaj , udzielaj się jak najwięcej i napisz nam coś więcej o sobie.

ASIOWO to twój mąż bardzo pomysłowy jest i uczynny.chwała mieć takiego męźczyzne w domu ,bo zawsze ci pomoże ,mam nadzieję że choć trochę odsapnełaś od tego wszystkiego!!!!

KAROLINA super że mały tak przybywa!!! widać że zdrowy z niego chłopaczek , a to że karmisz sztucznie to nie ozmnacza że jesteś gorszą matką i że nie dbasz o maleństwo!!!!ja karmiłam małego 6 tyg a potem dałam mu sztuczne ,miałam dużo pokarmu ale wodnistego i mały i ja się męczyliśmy a jak dałam sztuczne to jak 15 minut i spał najedzony a przy cycu potrafił ssać godzinami!!!!!buziaki dla was a w szczególności dla chłopaczka!!
 
witam mamusie:tak:
Jednak mój M wyciagnał mnie dzis na spacer i do teściów, ale nie musiałam dzis robic obiadu i sprzatac:-p teraz dopiero pralka pracuje, bo M. niestety nie umie robic prania (nie wiem co w tym skomplikowanego:-p):-D
Ogolnie troszke odsapnęłam... nie musiałam o niczym myslec i głowka troszke odpoczeła.
Troszke ze mna juz lepiej na szczescie, odzyskuje powoli siły:tak:

Dziewczyny... jak was tak czytam o tym karmieniu, to powiem wam, ze ja sama nie wiem skad brałam siły, zeby przetrwac te trudne poczatki. U mnie tez tak było, ze mała se z cyca smoka robiła, i tez karmienia trwały 3 godziny co godzine, dosłownie. Ale ja byłam na to przegotowana. Smoczka tez probowałam dac i mała nie chciała wiec postanowiłam, ze go nie dam:tak: Moze dzieki temu mleczka wystarcza i mała sie najada:tak: Teraz wszystko sie unormowało i karmienie trwa góra 10 minut:tak: ale to dopiero tak od 2 tyg. Palucha se czasem possie, ale ogolnie ciesze sie, ze mała jest bez smoczka. I powiem tak, że ciesze sie, ze wytrwałam i z czystym sumieniem moge stwierdzic, ze jestem z siebie dumna (wiem, tak dziwnie to brzmi)!:tak:

Netgirl! Zgadzam sie z Toba, każde dzieciątko jest inne:-)Ale każde słodziutkie i kochane!

Oliwka! Współczuje... co za gnojki! masakra co za ludzie...:zawstydzona/y:

To kiedy zlot??? i gdzie?? Ja pewnie bym wpadła, ale znajac zycie gdzies dalej to M. mnie sam nie pusci i bedzie chciał ze mna jechac:-D ale gdzies blisko to moge przyjechac, chocby w poniedziałek:-p
 
netgirl no moim zdaniem to on jest troche nie ok w szczegolnosci ze wie ze macie malutkie dziecko ktore akurat moze spac on sie zachowuje troche nie fair wobec was i jakis dziwny jest a Despi to imie
 
Asiowo to super, ze odpoczelas:tak:najgorsze jest takie tkwienie w tych codziennosciach.. sraszne to jest.. ja jestem szczesliwa, jak np. ktos inny da obiadek lenie - naprawde czasami mnie meczy juz to wszystko.. ale to chyba kazda z nas tak ma:baffled:
a co do spotkania to musimy sie jakos zgadac z Mikusa gdzie i kiedy - jestesmy tylko (a moze az) 3:tak:wiec zrobmy tak aby kazda z nas miala blisko albo dogadajmy sie, gdzie kazda moze podjechac..:-)ale sie ciesze juz na nasze spotkanie:-):tak:
 
reklama
Do góry